Nie potrafimy jeździć po skrzyżowaniach równorzędnych, co widać na przykładzie Starego Miasta. Ciągłe wymuszanie pierwszeństwa, stłuczki, krzyki i wymachiwanie rękami, są na porządku dziennym.
tam się jeździ wolno a nie będzie ślisko. Na znaki również się patrzy i stosuje. Przy wyjedzie z dolnego parkingu często kierowcy nie zauważają znaku ...ustąp pierwszeństwa przejazdu. !!!!!!
Przy skrzyżowaniach równorzędnych , musi być dobra widoczność . Żeby móc określić czy mamy pojazd po prawej stronie a nie , że już go mamy... na zderzaku, a tak tu by było . Fakt , co do prędkości co niektórych kierowców i to na wszelkich parkingach , nie tylko na tym podziemnym to ...długo by pisać .
Parking w Ogrodach jest zupełnie przyzwoity i jeżeli się po nim jeździ z prędkością 5-6 km/h, to nawet przy trudnych warunkach widoczności, trudno o kolizję. Nie zdarzyło mi się nic dramatycznego, pomimo że jeżdżę rzeczywiście dużym samochodem.
Obojętnie jaka by była organizacja ruchu, to przy tak złej widoczności jaka tam jest będą stłuczki - notabene, ogólnie cały ten parking to projektował debil skończony, a już te ciasne wjazdy, gdzie kiedyś nawet widziałem typa, co terenówką się po prostu na łuku zablokował (ani w przód ani w tył, bo miał auto większe niż miejsca na zjeździe) - dla mnie ten parking skutecznie zniechęca do przyjeżdżania do Ogrodów i jadę na zakupy gdzie indziej - oczywiście wielu "mądrali" tutaj zjechało autora, że jeździć nie umie, ale takie "mądrale" są tylko do czasu aż sami spowodują wypadek
w pelni sie zgadzam z autorem czyt panem bogdanem. rozwiazania komunikacyjne na tych parkingach wymyslal jakis kretyn co to ledwo zdal mature. wjazd na parking dolny od strony ul ogolnej SUvem jest bardzo trudny z uwagi na ostre i bardzo ciasne zakrety. potwierdzam tez to ze jak troche popada to nawierzchnia parkingu jest sliska jak lod. a gdy sie chce wjechac na parking podziemny od strony zyrardowskiej to praktycznie wogole nie widac aut wyjezdzajacych z podziemia. bo jest tam sciana ktora pozbawia totalnie widocznosci. podsumowujac projektowal to kretyn. a odbieral imbecyl
Wielu spowoduje wypadek przyjmie wszystko na klatę, łącznie z mandatem i nie będzie pisać do redakcji bzdurnych listów, tylko o to się rozchodzi. Jeśli ktoś nie umie jeździć powoduje wypadek to siedzi cicho (ze wstydu), a nie próbuje szukać kuriozalnego wytłumaczenia niczym w misiu. Jechałem spowodowałem wypadek z ewidentnie mojej winy (bo nawet gdyby skrzyżowania były równorzędne i tak musiał ustąpić temu z prawej z którym miał stłuczkę), ponoszę odpowiedzialność - od tego mam oc, nie uciekam, nie szukam winnych
Jeździć to trzeba umieć wszędzie a nie tylko po leśnych i polnych drogach.
Nie potrafimy jeździć po skrzyżowaniach równorzędnych, co widać na przykładzie Starego Miasta. Ciągłe wymuszanie pierwszeństwa, stłuczki, krzyki i wymachiwanie rękami, są na porządku dziennym.
tam się jeździ wolno a nie będzie ślisko. Na znaki również się patrzy i stosuje. Przy wyjedzie z dolnego parkingu często kierowcy nie zauważają znaku ...ustąp pierwszeństwa przejazdu. !!!!!!
Przy skrzyżowaniach równorzędnych , musi być dobra widoczność . Żeby móc określić czy mamy pojazd po prawej stronie a nie , że już go mamy... na zderzaku, a tak tu by było . Fakt , co do prędkości co niektórych kierowców i to na wszelkich parkingach , nie tylko na tym podziemnym to ...długo by pisać .
Parking w Ogrodach jest zupełnie przyzwoity i jeżeli się po nim jeździ z prędkością 5-6 km/h, to nawet przy trudnych warunkach widoczności, trudno o kolizję. Nie zdarzyło mi się nic dramatycznego, pomimo że jeżdżę rzeczywiście dużym samochodem.
Obojętnie jaka by była organizacja ruchu, to przy tak złej widoczności jaka tam jest będą stłuczki - notabene, ogólnie cały ten parking to projektował debil skończony, a już te ciasne wjazdy, gdzie kiedyś nawet widziałem typa, co terenówką się po prostu na łuku zablokował (ani w przód ani w tył, bo miał auto większe niż miejsca na zjeździe) - dla mnie ten parking skutecznie zniechęca do przyjeżdżania do Ogrodów i jadę na zakupy gdzie indziej - oczywiście wielu "mądrali" tutaj zjechało autora, że jeździć nie umie, ale takie "mądrale" są tylko do czasu aż sami spowodują wypadek
w pelni sie zgadzam z autorem czyt panem bogdanem. rozwiazania komunikacyjne na tych parkingach wymyslal jakis kretyn co to ledwo zdal mature. wjazd na parking dolny od strony ul ogolnej SUvem jest bardzo trudny z uwagi na ostre i bardzo ciasne zakrety. potwierdzam tez to ze jak troche popada to nawierzchnia parkingu jest sliska jak lod. a gdy sie chce wjechac na parking podziemny od strony zyrardowskiej to praktycznie wogole nie widac aut wyjezdzajacych z podziemia. bo jest tam sciana ktora pozbawia totalnie widocznosci. podsumowujac projektowal to kretyn. a odbieral imbecyl
jak dla mnie jest ok
do turban-ale twój wielbłąd wejdzie prawda???????
Wielu spowoduje wypadek przyjmie wszystko na klatę, łącznie z mandatem i nie będzie pisać do redakcji bzdurnych listów, tylko o to się rozchodzi. Jeśli ktoś nie umie jeździć powoduje wypadek to siedzi cicho (ze wstydu), a nie próbuje szukać kuriozalnego wytłumaczenia niczym w misiu. Jechałem spowodowałem wypadek z ewidentnie mojej winy (bo nawet gdyby skrzyżowania były równorzędne i tak musiał ustąpić temu z prawej z którym miał stłuczkę), ponoszę odpowiedzialność - od tego mam oc, nie uciekam, nie szukam winnych