Wróciłem do domu na wakacje i widzę, że wreszcie ktoś zabrał się za to skrzyżowania na Konopnickiej. Mam je praktycznie pod oknem i widziałem przez lata co się tam dzieje. Chyba od kilkunastu lat mówi się, że trzeba je przebudować. Wszyscy to wiedzą i do tej pory nikt nic nie zrobił. Nie wiem czy to zasługa władz czy tego projektanta, że w końcu jest pomysł na to miejsce. Każde rozwiązanie będzie lepsze od tego, które jest i którego przez tyle lat nikt nie umiał zmienić. Mam nadzieję, że ten projekt to nie obiecanki tylko faktycznie dojdzie do tej przebudowy.
Dla niezorientowanych ronda przy Teatralnej i Brzeskiej projektowali ludzie z biura BPBK z Gdańska.
Większe inwestycje w naszym mieście zazwyczaj projektują (niestety) ludzie z innych miast.
Czytam te komentarze i krew mnie zalewa. Obojętnie co zrobią w tym mieście - to ludziom źle. Jestem zawodowym kierowcą i jeżdżę trochę po świecie i nie takie "krzywe ronda" widziałem. Wszędzie w krajach wyżej rozwiniętych na północy i zachodzie Europy wszystkie ronda niezależnie od rodzaju są traktowane jako najlepsze skrzyżowania a przy tym najbardziej ekonomiczne (chodzi o emisję spalin, płynność ruchu, wypadkowość i utrzymanie). Jeżeli coś jest tańsze w utrzymaniu (np od sygnalizacji świetlnej) a przy tym bezpieczniejsze to kraje rozwinięte dawno się do tego przekonały. Jasną sprawą jest, że nie wszędzie da się je zmieścić, ale jeżeli nie da się zmieścić typowego ronda to nie o to chodzi, żeby sprawę odpuścić tylko szukać innych rozwiązań. Popieram i czekam na te przebudowy.
kierowco tira - zgadzam się.
W Polsce wiele rzeczy działa w systemie "zerojedynkowym" tzn. gdy coś jest proste (czyt. prostackie) ale przyniesie pewny sukces i poklask to wszyscy się zgadzają i na to idą pieniądze.
Jeżeli coś wymaga wysiłku, myślenia i bardziej skomplikowanego działania - to wszyscy się wycofują albo działają na zwłokę, bo się boją nietypowych rozwiązań. Takie "krzywe" ronda nie są niczym wyjątkowym w Europie i dobrze, że w takim Elblągu wreszcie znalazł się ktoś kto myśli szerzej i ma odwagę zaproponować w końcu rozwiązanie problemu - a nie działać zachowawczo pod zaściankową publikę.
Żadne z nowo wybudowanych rond , zjazdów i nawrotów nie spełnia wymogów stawianych przez poruszające się po mieście duże zestawy samochodów ciężarowych. i autobusy . W wielu miejscach zwłaszcza na łukach mamy pozarywane obrzeża . A to niby rondo na Teatralnej to całkowita porażka projekt oderwany od realu.
Od 20 lat na tych skrzyżowaniach nikt nic nie robił - pomimo monitów ludzi.
Jeżeli te ronda naprawdę da się wybudować to niech je zbudują. Tylko żeby nie skończyło się na czekaniu następnych 20 lat aż ktoś znowu pochyli się nad tym tematem. Jako sceptyk uwierzę dopiero jak te ronda zobaczę w realu.
W każdym razie życzę powodzenia.
-do koko-Drogi internauto.Piszesz rzeczy których nie powinieneś pisać jak nie masz o tym zielonego pojęcia.Po pierwsze-te niby ronda w Elblągu wbrew pozorom spełniają techniczne warunki-to ci "niby" kierowcy dużych samochodów nie potrafią nimi wykonać porządnego manewru na tych skrzyzowaniach,Po drugie- w krajach cywilizowanych,samochody ciężarowe rozładowywane są na obrzeżach miast, a towar rozwozi się małym dostawczakami.Wiem,że 3/4 "niby" kierowców czy to osobówek czy ciężarówek, powinno przejść ponowne szkolenie i egzaminy ,aby w miarę było bezpiecznie i ronda nieuszkodzone-chodzi o krawężniki.Faktem jest ,że niektóre skrzyżowania,choćby skrzyżowani Grottgera z Al.Grunwaldzką zawężono dodając skręt w lewo,to napewno nie spełnia warunków drogowych.Ale cóż życie jest życiem .
Rondo przy Browarnej i Robotniczej to rondo bardzo niebezpieczne. Kierowcy niektórych pojazdów jadący z góry Teatralną jeżdżą bardzo agresywnie i na granicy ryzyka
To ronto na ulicy Robotniczej jest rondem teorii na papierze lub w opisie , a praktyka nówi inaczej ,W Polsce mamy ruch prawo stronny i wszystkie pojazdy wjeżdzające na rondo powinne zajmować pas prawy w czasie omijania i wyprzedzania używamy kierunkowskazu lewego , a wczasie opuszczania ronda włanczamy prawy kierunkowskaz zajmujemy pas prawy i nas na rondzie nie ma JESTEŚMY CALI I ZDROWI .
BRAWO ZA ŁECZYCKA -RAWSKA -GROTTGERA,to się prosi od dawna ....ale dlaczego KONOPNICKA?...zupełnie nie zrozumiałe ....a własciwie natychmiast i od zaraz wyjazd dolny ze szpitala.....ŚWIATŁA!!!!!!!!!!!!!!!....albo zamiast nieużytecznego zamalowanego skośnymi paskami ,wykonać wjazd od ulicy KOŚCIUSZKI w KRÓLEWIECKĄ W LEWO z możliwością wjazdu na- właśnie -środkowy pas OBECNIE ZAMALOWANY A MOŻNA BY BYŁO Z NIEGO NASTĘPNIE ZJECHAĆ BEZPIECZNIE NA PRAWY PAS W DÓŁ KRÓLEWIECKIEJ
Wróciłem do domu na wakacje i widzę, że wreszcie ktoś zabrał się za to skrzyżowania na Konopnickiej. Mam je praktycznie pod oknem i widziałem przez lata co się tam dzieje. Chyba od kilkunastu lat mówi się, że trzeba je przebudować. Wszyscy to wiedzą i do tej pory nikt nic nie zrobił. Nie wiem czy to zasługa władz czy tego projektanta, że w końcu jest pomysł na to miejsce. Każde rozwiązanie będzie lepsze od tego, które jest i którego przez tyle lat nikt nie umiał zmienić. Mam nadzieję, że ten projekt to nie obiecanki tylko faktycznie dojdzie do tej przebudowy.
Dla niezorientowanych ronda przy Teatralnej i Brzeskiej projektowali ludzie z biura BPBK z Gdańska. Większe inwestycje w naszym mieście zazwyczaj projektują (niestety) ludzie z innych miast.
Czytam te komentarze i krew mnie zalewa. Obojętnie co zrobią w tym mieście - to ludziom źle. Jestem zawodowym kierowcą i jeżdżę trochę po świecie i nie takie "krzywe ronda" widziałem. Wszędzie w krajach wyżej rozwiniętych na północy i zachodzie Europy wszystkie ronda niezależnie od rodzaju są traktowane jako najlepsze skrzyżowania a przy tym najbardziej ekonomiczne (chodzi o emisję spalin, płynność ruchu, wypadkowość i utrzymanie). Jeżeli coś jest tańsze w utrzymaniu (np od sygnalizacji świetlnej) a przy tym bezpieczniejsze to kraje rozwinięte dawno się do tego przekonały. Jasną sprawą jest, że nie wszędzie da się je zmieścić, ale jeżeli nie da się zmieścić typowego ronda to nie o to chodzi, żeby sprawę odpuścić tylko szukać innych rozwiązań. Popieram i czekam na te przebudowy.
kierowco tira - zgadzam się. W Polsce wiele rzeczy działa w systemie "zerojedynkowym" tzn. gdy coś jest proste (czyt. prostackie) ale przyniesie pewny sukces i poklask to wszyscy się zgadzają i na to idą pieniądze. Jeżeli coś wymaga wysiłku, myślenia i bardziej skomplikowanego działania - to wszyscy się wycofują albo działają na zwłokę, bo się boją nietypowych rozwiązań. Takie "krzywe" ronda nie są niczym wyjątkowym w Europie i dobrze, że w takim Elblągu wreszcie znalazł się ktoś kto myśli szerzej i ma odwagę zaproponować w końcu rozwiązanie problemu - a nie działać zachowawczo pod zaściankową publikę.
Żadne z nowo wybudowanych rond , zjazdów i nawrotów nie spełnia wymogów stawianych przez poruszające się po mieście duże zestawy samochodów ciężarowych. i autobusy . W wielu miejscach zwłaszcza na łukach mamy pozarywane obrzeża . A to niby rondo na Teatralnej to całkowita porażka projekt oderwany od realu.
Od 20 lat na tych skrzyżowaniach nikt nic nie robił - pomimo monitów ludzi. Jeżeli te ronda naprawdę da się wybudować to niech je zbudują. Tylko żeby nie skończyło się na czekaniu następnych 20 lat aż ktoś znowu pochyli się nad tym tematem. Jako sceptyk uwierzę dopiero jak te ronda zobaczę w realu. W każdym razie życzę powodzenia.
-do koko-Drogi internauto.Piszesz rzeczy których nie powinieneś pisać jak nie masz o tym zielonego pojęcia.Po pierwsze-te niby ronda w Elblągu wbrew pozorom spełniają techniczne warunki-to ci "niby" kierowcy dużych samochodów nie potrafią nimi wykonać porządnego manewru na tych skrzyzowaniach,Po drugie- w krajach cywilizowanych,samochody ciężarowe rozładowywane są na obrzeżach miast, a towar rozwozi się małym dostawczakami.Wiem,że 3/4 "niby" kierowców czy to osobówek czy ciężarówek, powinno przejść ponowne szkolenie i egzaminy ,aby w miarę było bezpiecznie i ronda nieuszkodzone-chodzi o krawężniki.Faktem jest ,że niektóre skrzyżowania,choćby skrzyżowani Grottgera z Al.Grunwaldzką zawężono dodając skręt w lewo,to napewno nie spełnia warunków drogowych.Ale cóż życie jest życiem .
Rondo przy Browarnej i Robotniczej to rondo bardzo niebezpieczne. Kierowcy niektórych pojazdów jadący z góry Teatralną jeżdżą bardzo agresywnie i na granicy ryzyka
To ronto na ulicy Robotniczej jest rondem teorii na papierze lub w opisie , a praktyka nówi inaczej ,W Polsce mamy ruch prawo stronny i wszystkie pojazdy wjeżdzające na rondo powinne zajmować pas prawy w czasie omijania i wyprzedzania używamy kierunkowskazu lewego , a wczasie opuszczania ronda włanczamy prawy kierunkowskaz zajmujemy pas prawy i nas na rondzie nie ma JESTEŚMY CALI I ZDROWI .
BRAWO ZA ŁECZYCKA -RAWSKA -GROTTGERA,to się prosi od dawna ....ale dlaczego KONOPNICKA?...zupełnie nie zrozumiałe ....a własciwie natychmiast i od zaraz wyjazd dolny ze szpitala.....ŚWIATŁA!!!!!!!!!!!!!!!....albo zamiast nieużytecznego zamalowanego skośnymi paskami ,wykonać wjazd od ulicy KOŚCIUSZKI w KRÓLEWIECKĄ W LEWO z możliwością wjazdu na- właśnie -środkowy pas OBECNIE ZAMALOWANY A MOŻNA BY BYŁO Z NIEGO NASTĘPNIE ZJECHAĆ BEZPIECZNIE NA PRAWY PAS W DÓŁ KRÓLEWIECKIEJ