Czwartek, 16.05.2024, Imieniny: Andrzej, Malgorzata, Wienczyslaw
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama

Komentarze do artykułu (32)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +6
    ~ kierowca
    Czwartek, 23.04

    turban dobre pytanie: "jaki ma sens jazda rowerem skoro kaza co 20 metrow z niego zeskakiwać? - a teraz zadam podobne ale jeszcze lepsze: jaki ma sens jazda samochodem skoro kaza co 20 metrów się nim zatrzymywać? (to tak apropo baranów, co by chcieli aby kierowcy zatrzymywali się przed każdym przejściem jeśli dochodzi do niego pieszy)

  2. 2
    +1
    ~ turban
    Piątek, 24.04

    kierowca: to jak już się zatrzymasz na swiatlach to zgas silnik, wysiadz z auta i je przepchaj przez skrzyżowanie gdy zapali się zielone. masz widoczne braki czytania ze zrozumieniem. nie napisałem nic o zatrzymywaniu się , tylko o schodzeniu z roweru i przeprowadzaniu go na prawie każdym przejściu dla pieszych gdzie brak sciezki rowerowej. trzeba zmmienic (wyrzycic) caly departament drog i mostow, bo tam od kilkunastu lat siedza ludzie niekompetentni jeszcze z czasów henka słoniny. ci ludzie maja mentalności z lat PRLu. totalne zacofanie, mam wrazenie ze nie wystawili lba po za granice miasta w celu doszkolenia z budowy drog rowerowych. istna amatorka i fuszerka.

  3. 3
    +27
    ~ to
    Piątek, 24.04

    Nie mam nic do rowerzystów ale niektórym sie wydaje, że są nieśmiertelni i nawet się nie obejrzą tylko zasuwają wprost pod koła. Bardzo jestem wyczulona na nich i rozglądam się wokoło, ale niestety nie raz zdarzyło się, że musiałam depnąć ostro po hamulcach bo nagle zjawia się rozpędzony rowerzysta, który nawet nie zwolni bo on ma prawo przejechać przede mną. Ni rozumieją tego, że blachę w samochodzie da się wyklepać a jego niestety nie zawsze ...... Uważam, ze przez to zwiększenie praw rowerzystów jest jeszcze więcej wypadków z ich udziałem bo wiekszośc czuje sie jak święte krowy w Indiach...

  4. 4
    +8
    ~ NoToNowhere
    Piątek, 24.04

    Mnie irytują cwaniaczki na rowerach, którzy dojeżdżają chodnikiem do przejścia, jest czerwone dla pieszych, to on smyk z tego przejścia na ulicę i nagle jestęęę samochodęęę. Czy dla rowerzysty przejście dla pieszych to portal do innego świata komunikacji?? Precz z cwaniakami!

  5. 5
    +20
    ~ Dab
    Czwartek, 06.08

    Przepis mowi wyraznie. Dojezdzajac do przejscia do pieszych masz obowiazek zachowac szczegolna ostroznosc i przepuscic wszystkich pieszych znajdujacych sie na przejsciu. Rowerzysta jadacy rowerem jest kierujacym, nie pieszym. Aby miec pierwszenstwo musi pieszym sie stac, czyli zsiasc z roweru i go przeprowadzic przez przejscie. Dla wlasnego bezpieczenstwa, zejdzcie z roweru i go przeprowadzajcie. Zycie ma sie jedno. Zdrowie tez.

  6. 6
    +8
    ~ przepisy do bani
    Czwartek, 03.09

    rowerzyści pojawiają się nie wiadomo kiedy i jak. Wjeżdżają na pasy, a przepis zezwalający na wjazd drogą dla rowerów obok przejścia dla pieszych jest beznadziejnie chory. Rowerzysta pojawia się nagle wyskakując z za pleców pieszych obok pasów. Czasami nie do opanowania i zauważenia dla kierowcy. To jest horror. Najlepiej wprowadzić przepis aby kierowca wysiadał z pojazdu przed przejściem i obserwował przez lornetkę, czy nie zbliża sie do niego dziki rowerzysta, który jest nie tykalny. Kierowca powinien przepchać auto przez pasy. Do takich absurdów doprowadzicie dzikusy na dwóch kołach.

  7. 7
    --5
    ~ Polak
    Wtorek, 24.11

    nie rozumiem tutaj komentujących, przecież tak samo szybko może wjechać rowerzysta na ścieżkę rowerową jak i na pasy, no i żaden przepis go nie powstrzyma, ale tych rowerzystów jest coraz mniej - ponieważ zgodnie z doktryną Pana Mikke - chcącemu nie dzieje się krzywda, ci co wjeżdżają rozpędzeni pod koła - trudno - ich sprawa, ci co przejeżdżają samochodem szybko bez zwracania uwagi - również trudno, ale większość zarówno pieszych jak i rowerzystów wchodzi na pasach z ostrożnością - przecież również pieszy może wbiec na ścieżkę - zakażmy więc również biegania - ja bym poszedł jeszcze dalej zakażmy w ogóle przechodzenia na przejściach, wtedy kierowcy będą mieli wreszcie wymarzony święty spokój, póki nie staną się pieszymi!

  8. 8
    --4
    ~ głuchy
    Piątek, 08.04

    właściwie to jestem zwolennikiem przejeżdżania przez przejście rowerem ponieważ moje prawo to przejezdzając przez przejście należy obserowowac otoczenie jeśli nie nie ma nikogo jedziemy ale jeśli jest to jedziemi powoli i zwalniamy tak jakbyśmy jechali tak szybko jak pieszy idzie pod zadnym pozorem nie można przejedzac przez przejście rozpędem tu zaznaczam ze policja ma rację ale nie ma racji jak jadę tak szybko jak pieszy idzie bo zawsze tak robie nawet tak jadąc ustepuję pierwszenstwo kierowcom to oni mnie przepuszają a dla ludzi starszych lepiej wysiadac z rowera a młodzież i dorośli powini jechac przez przejście powoli jeśli przejście jest zatłoczone to należy wysiąść z rowera serce rozrywa mnie ze mądrego prawa nie umią wymyslic tylko gołosłowne prawo

  9. 9
    --3
    ~ Jakub
    Środa, 08.02

    A moje pytanie brzmi tak: Jeśli zbliżam się do przejścia dla pieszych na którym nie ma wyznaczonej ścieżki dla rowerów ale za każdym razem zatrzymuję się przed takim przejściem i w momencie kiedy kierowca ustąpi mi pierwszeństwa przejeżdżam przez to działam w sposób nie zagrażający bezpieczeństwu to czy można mówić o wykroczeniu? Bo w rzeczywistości zachowałem szczególną ostrożność i w ten sposób nie wymuszam pierwszeństwa.

  10. 10
    +6
    ~ Marek
    Sobota, 08.04

    A ja oblałem egzamin na prawko, bo debil rozpędzony na maksa kolarką, jechał po ścieżce dla rowerów i podjechał całym impetem do krawężnika przejścia.Ja już byłem na tym przejściu samochodem, i oblałem.Bo niby nie przepuściłem rowerzysty.On jechał dobre 40 na godzinę, więc nie miałem szans, żeby go dostrzec odpowiednio szybko.I na moje to on wymusił nie ja.To tak jak by pieszy wbiegła na pasy, to podchodzi pod wtargnięcie.Sam jestem rowerzystą, ale jak wjeżdżam na przejście, to się upewniam na maksa, że mogę przejechać, nie pakuję się pod koła samochodu, bo jam mam pierwszeństwo.Rowerzyści to zmora kierowców i pieszych.Na chodnikach zapieprzają ile wlezie, psy i dzieci rozjeżdżają, a na jezdni, pakują się na środek, i wszyscy zwalniają, bo rowerzysta jedzie 10 na godzinę.

Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.0038468837738