dlaczego JA - który 10 lat temu kupiłem mieszkanko 36 m2 - bo na tyle było mnie stać - mam teraz w podatkach dotować tych , którzy kupili pałace za kredtyd we frankach , czyli w walucie , w której nie zarabiają ? Bo wtedy było to super opłacalne . I teraz licząc cały okres kreddytu i tak są do przodu ???? CWANIACY .
Ciekawy i dający do myślenia case z TVN24. Facet w 2008r, wziął kredyt hipoteczny we frankach - wtedy równowartość kredytu wynosiła 460 tys. zł. Powtarzam w 2008 ! Gość grzecznie spłacał kredyt przez już 6 lat, nie pominął żadnej raty. Dziś w roku 2015 jego kredyt w przeliczeniu wynosi już 620 tys.zł - mimo tych 6 lat spłat !!!. Pomijam fakt, że przez 6 lat użytkowania spadła także cena samej nieruchomości.Pytanie dziennikarki TVN24 - i co teraz z tym robić ? Odpowiedź eksperta - siedzieć cicho i płacić ! Cóż.....ekonomiczne niewolnictwo w pełnej okazałości. Przy takich ruchach walut, ten kredyt będą jeszcze jego wnuki spłacać A mówiłem, a ostrzegałem, że ten boom kredytowy we frankach nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego. To była przecież genialna akcja przeprowadzona przez banki...
Ma uzasadnienie, to sie nazywa przejeciem majatku. Po smierci kredytobiorcy rodzina zrzeknie sie spadku nieruchomosc stanie sie wlasnoscia banku -banki sa niemieckie. Tym sposobem niemcy stana sie wlascicielami majatku matolkopolakow ale zanim banki stana sie wlascicielami nieruchomosci ten matolkowaty polak zaplaci im za to conajmniej 300 % wartosci. Tak to jest skonstruowane.
Przekazujcie wszystkim którzy mają kredyt we frankach aby polubili na facebooku profil "pro futuris". Tam najświeższe informacje i nadzieja.Pozdrawiam frankowiczów
Nie zgadzam się na jakąkolwiek pomoc finansową dla zapłakanych "frankowiczów". Każdy biorący kredyt w jakiejkolwiek walucie ponosi ryzyko. Czy to oznacza, że gdy mój kredyt w złotówkach zacznie drożeć państwo też pomoże mi w spłacie? W polsce jest wiele rodzin które potrzebują pomocy i im należy pomóc
dlaczego JA - który 10 lat temu kupiłem mieszkanko 36 m2 - bo na tyle było mnie stać - mam teraz w podatkach dotować tych , którzy kupili pałace za kredtyd we frankach , czyli w walucie , w której nie zarabiają ? Bo wtedy było to super opłacalne . I teraz licząc cały okres kreddytu i tak są do przodu ???? CWANIACY .
Ciekawy i dający do myślenia case z TVN24. Facet w 2008r, wziął kredyt hipoteczny we frankach - wtedy równowartość kredytu wynosiła 460 tys. zł. Powtarzam w 2008 ! Gość grzecznie spłacał kredyt przez już 6 lat, nie pominął żadnej raty. Dziś w roku 2015 jego kredyt w przeliczeniu wynosi już 620 tys.zł - mimo tych 6 lat spłat !!!. Pomijam fakt, że przez 6 lat użytkowania spadła także cena samej nieruchomości.Pytanie dziennikarki TVN24 - i co teraz z tym robić ? Odpowiedź eksperta - siedzieć cicho i płacić ! Cóż.....ekonomiczne niewolnictwo w pełnej okazałości. Przy takich ruchach walut, ten kredyt będą jeszcze jego wnuki spłacać A mówiłem, a ostrzegałem, że ten boom kredytowy we frankach nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego. To była przecież genialna akcja przeprowadzona przez banki...
Ma uzasadnienie, to sie nazywa przejeciem majatku. Po smierci kredytobiorcy rodzina zrzeknie sie spadku nieruchomosc stanie sie wlasnoscia banku -banki sa niemieckie. Tym sposobem niemcy stana sie wlascicielami majatku matolkopolakow ale zanim banki stana sie wlascicielami nieruchomosci ten matolkowaty polak zaplaci im za to conajmniej 300 % wartosci. Tak to jest skonstruowane.
Przekazujcie wszystkim którzy mają kredyt we frankach aby polubili na facebooku profil "pro futuris". Tam najświeższe informacje i nadzieja.Pozdrawiam frankowiczów
Nie zgadzam się na jakąkolwiek pomoc finansową dla zapłakanych "frankowiczów". Każdy biorący kredyt w jakiejkolwiek walucie ponosi ryzyko. Czy to oznacza, że gdy mój kredyt w złotówkach zacznie drożeć państwo też pomoże mi w spłacie? W polsce jest wiele rodzin które potrzebują pomocy i im należy pomóc