Drogi Gagatku.
Widac ze masz mierne pojęcie o tym jakie studia kończa nauczyciele.Czasy studiów tzw podagogicznych dawno nie maja nic wspolnego z nauczycielem fizyki ,chemii czy języka lub kilu.
Wyglada na to ze raczej nie chodziłes zbyt długom do szkoły.
do gagatek nauczyciel to Twoim zdaniem studia pedagogiczne - jesteś w błedzie-to są inżynierowie, to specjaliści od psychologii, różnych niesprawności, to wielokierunkpwość itd. Ale Ty nie masz o tym pojęcia a zabiera sz głos jako spec od wszystkiego. Dzięki komu sobie radzisz? Sam lub rodzice dali podstawowe wykształcenie -bo takie reprezentujesz.?Pomyśl nim coś dasz od siebie.Może radzisz sobie materialnie ale duchowo słabo.
Do A-versja. .... Nauczyciele są potrzebni .... tak jaki inżynierowie, budowlańcy, piekarze, handlowcy i wiele innych..... Nie uważam jednak że nauczyciele powinni być traktowani w "specjalny" sposób. Zawód ...jak każdy inny....i tak samo powinien być traktowany. A dzięki komu jestem wykształcony? ... w "pewnym stopniu" jest to zasługa nauczycieli - po prostu wykonywali swoją pracę i nie uważam że to nadludzki wyczyn. A swoją obecną sytuację zawdzięczam ***ie sobie (lata nauki, ciężkiej pracy i wytrwałości....). Mógłbym powiedzieć np.: dzięki komu masz "dach nad głową" albo chleb ........ Albo ....powinieneś być wdzięczny motorniczemu że bezpiecznie Cię dowiózł do celu... Ale przecież to takie "normalne". Ci ludzie nie mają żadnych dziwnych przywilejów i nikt się nad nimi nie rozczula...
Do ~czyt. Doskonale sobie zdaję sprawę z tego co piszesz. Nigdzie nie napisałem że nauczyciele są zbędni. Uważam jednak, że nie są to "nadludzie" i powinni być traktowani w specjalny sposób (tak jak mundurowi itp.). Powinien ich obowiązywać normalny kodeks pracy. O moje wykształcenie się nie martw.... jestem fachowcem z wyższym wykształceniem i to takim, który zna się na swojej trudnej i odpowiedzialnej "robocie". I nie uważam się - w przeciwieństwie do Ciebie - za "nadczłowieka" ;-)
do gagatek - w dalszym ciągu nie jesteś w błędzie - większość nauczycieli chce 40 godz pracy ale chce mieć w szkole normalne stanowisko pracy tak jak ma pracownik państwowy.Swoją pracę wykona w szkole a Gajgatek będzie miał l temat zamknięty. Ale to nie jest realne bo samorządy są za biedne a Pani Minister jest mocna tylko w słowach. W tym jest problem i cały mit na temat Karty Nauczyciela. Nauczyciele-dobrzy nauczyciele pracują ciężko ale tego na zewnątrz nie widać. Nie jest to zawód jak każdy inny ponieważ tu kształtuje się osobowość człowieka czego w innych zawodach nie robi się
~koko - rozumiem że ten pseudonim nie bez powodu nawiązuje do "rzędu ptaków" (i to domowych)? Rozumiem że Ty długo chodziłeś do szkoły....ale ... czy dlatego że trzykrotnie powtarzałeś każdą klasę? ;-) hahahaha......
nie jestem nauczycielem lecz ok 30 lat nauki pozwoliło poznać to środowisko. Dziwnie się Gagatek, że Ty z wyższym wykształceniem nie poznałeś czym różni się kształtowanie człowieka od projektowania lub obsługi urządzenia. Mundurów i to także specyficzny zawód choćby dlatego, że giną za innych.
Do ~cztyt Szanowny Kolego - powiedzmy sobie uczciwie - tych "dobrych nauczycieli" jest niewielu (mam dla nich głęboki szacunek - tak jak i do innych sumiennych ludzi).
Tych solidnych jest bardzo wielu ale nie widzę dalej sensu polemizować z Tobą bo Ty nie jesteś obiektywny tylko masz utarte tradycjonalistyczne poglądy
Drogi "~czyt" Najważniejsza w kształtowaniu człowieka jest jego rodzina (normalna rodzina oparta na tradycyjnych wartościach - niekoniecznie "katolicka" :-)). Szkoła to tylko dodatek... A zdarza się wręcz, że szkoła i jej środowisko ma negatywny wpływ na młodego człowieka (gimnazja). A co do mundurowych .... znam kilku takich i nie ponoszą "ofiar" za ojczyznę a jedynie w umiejętny (cwaniacki) sposób korzystają z przywilejów (siedzą bez przerwy na "chorobowym" i dorabiają na boku). Z tego co wiem to się nie przepracowują - widać to po ich sylwetkach ;-)
Drogi Gagatku. Widac ze masz mierne pojęcie o tym jakie studia kończa nauczyciele.Czasy studiów tzw podagogicznych dawno nie maja nic wspolnego z nauczycielem fizyki ,chemii czy języka lub kilu. Wyglada na to ze raczej nie chodziłes zbyt długom do szkoły.
do gagatek nauczyciel to Twoim zdaniem studia pedagogiczne - jesteś w błedzie-to są inżynierowie, to specjaliści od psychologii, różnych niesprawności, to wielokierunkpwość itd. Ale Ty nie masz o tym pojęcia a zabiera sz głos jako spec od wszystkiego. Dzięki komu sobie radzisz? Sam lub rodzice dali podstawowe wykształcenie -bo takie reprezentujesz.?Pomyśl nim coś dasz od siebie.Może radzisz sobie materialnie ale duchowo słabo.
Do A-versja. .... Nauczyciele są potrzebni .... tak jaki inżynierowie, budowlańcy, piekarze, handlowcy i wiele innych..... Nie uważam jednak że nauczyciele powinni być traktowani w "specjalny" sposób. Zawód ...jak każdy inny....i tak samo powinien być traktowany. A dzięki komu jestem wykształcony? ... w "pewnym stopniu" jest to zasługa nauczycieli - po prostu wykonywali swoją pracę i nie uważam że to nadludzki wyczyn. A swoją obecną sytuację zawdzięczam ***ie sobie (lata nauki, ciężkiej pracy i wytrwałości....). Mógłbym powiedzieć np.: dzięki komu masz "dach nad głową" albo chleb ........ Albo ....powinieneś być wdzięczny motorniczemu że bezpiecznie Cię dowiózł do celu... Ale przecież to takie "normalne". Ci ludzie nie mają żadnych dziwnych przywilejów i nikt się nad nimi nie rozczula...
Do ~czyt. Doskonale sobie zdaję sprawę z tego co piszesz. Nigdzie nie napisałem że nauczyciele są zbędni. Uważam jednak, że nie są to "nadludzie" i powinni być traktowani w specjalny sposób (tak jak mundurowi itp.). Powinien ich obowiązywać normalny kodeks pracy. O moje wykształcenie się nie martw.... jestem fachowcem z wyższym wykształceniem i to takim, który zna się na swojej trudnej i odpowiedzialnej "robocie". I nie uważam się - w przeciwieństwie do Ciebie - za "nadczłowieka" ;-)
do gagatek - w dalszym ciągu nie jesteś w błędzie - większość nauczycieli chce 40 godz pracy ale chce mieć w szkole normalne stanowisko pracy tak jak ma pracownik państwowy.Swoją pracę wykona w szkole a Gajgatek będzie miał l temat zamknięty. Ale to nie jest realne bo samorządy są za biedne a Pani Minister jest mocna tylko w słowach. W tym jest problem i cały mit na temat Karty Nauczyciela. Nauczyciele-dobrzy nauczyciele pracują ciężko ale tego na zewnątrz nie widać. Nie jest to zawód jak każdy inny ponieważ tu kształtuje się osobowość człowieka czego w innych zawodach nie robi się
~koko - rozumiem że ten pseudonim nie bez powodu nawiązuje do "rzędu ptaków" (i to domowych)? Rozumiem że Ty długo chodziłeś do szkoły....ale ... czy dlatego że trzykrotnie powtarzałeś każdą klasę? ;-) hahahaha......
nie jestem nauczycielem lecz ok 30 lat nauki pozwoliło poznać to środowisko. Dziwnie się Gagatek, że Ty z wyższym wykształceniem nie poznałeś czym różni się kształtowanie człowieka od projektowania lub obsługi urządzenia. Mundurów i to także specyficzny zawód choćby dlatego, że giną za innych.
Do ~cztyt Szanowny Kolego - powiedzmy sobie uczciwie - tych "dobrych nauczycieli" jest niewielu (mam dla nich głęboki szacunek - tak jak i do innych sumiennych ludzi).
Tych solidnych jest bardzo wielu ale nie widzę dalej sensu polemizować z Tobą bo Ty nie jesteś obiektywny tylko masz utarte tradycjonalistyczne poglądy
Drogi "~czyt" Najważniejsza w kształtowaniu człowieka jest jego rodzina (normalna rodzina oparta na tradycyjnych wartościach - niekoniecznie "katolicka" :-)). Szkoła to tylko dodatek... A zdarza się wręcz, że szkoła i jej środowisko ma negatywny wpływ na młodego człowieka (gimnazja). A co do mundurowych .... znam kilku takich i nie ponoszą "ofiar" za ojczyznę a jedynie w umiejętny (cwaniacki) sposób korzystają z przywilejów (siedzą bez przerwy na "chorobowym" i dorabiają na boku). Z tego co wiem to się nie przepracowują - widać to po ich sylwetkach ;-)