Przecież ten budynek policji przy ul 1000 lecia w Elblągu wybudowano nie dawno. Jakie więc były palny i wykonawstwo, że po kilkunastu latach budynek nie nadaje się do użytku? Przy takiej gospodarce to my jako Polacy niczego się nie dorobimy oprócz długów. Jak patrzę na niemieckie budownictwo- mimo, że za nimi nie przepadam, to jak coś wybudowali to i za 100 lat jest to funkcjonalne.
Komenda Policji absolutnie nie powinna znajdować się na obrzeżach miasta. Lotnicza, Łęczycka - to jakaś pomyłka. Sam dojazd stamtąd zajmie dużo czasu, nie mówiąc o tym, że jednostka o tak ważnej funkcji nie może być absolutnie wyrzucona poza główne arterie miasta. Chyba że chodzi o wprowadzenie anarchii...
4 radiowozy powinny na zmianę ciągle jeździć w patrolu w kółko w 4 dzielnicach miasta i po odebraniu sygnału przez radio z komendy jadą od razu do miejsca zdarzenia, a kolejny radiowóz przyjeżdża na jego miejsce za kilka minut. A nie tak że radiowozy stoją przy komendzie i po telefonie od np. pokrzywdzonej osoby, ci dopiero się ubierają i wsiadają do wozu i jadą przez całe miasto i tracą na to np. pół godziny (jeśli np. trafią na korek).
A co sie stanie z budynkami komend gdy policja sie przeprowadzi?
A do czego te działki po wyburzanych obiektach w centrum? Żeby stały i zarastały chwastami przez dziesięciolecia?
przykre jest to, że o tym dowiaduję się z internetu- w pracy nikt nic nie wie, albo nie chce powiedzieć.
Przecież ten budynek policji przy ul 1000 lecia w Elblągu wybudowano nie dawno. Jakie więc były palny i wykonawstwo, że po kilkunastu latach budynek nie nadaje się do użytku? Przy takiej gospodarce to my jako Polacy niczego się nie dorobimy oprócz długów. Jak patrzę na niemieckie budownictwo- mimo, że za nimi nie przepadam, to jak coś wybudowali to i za 100 lat jest to funkcjonalne.
Obecnie policja musi mieć budynki nowoczesne, dzwiękoszczelne ,jak dostaniesz pałą ,zeby nikt nie słyszał .
Obserwator PRAWDA tak jak koszary wojskowe do których chcieli przenieść policję . : )
Komenda Policji absolutnie nie powinna znajdować się na obrzeżach miasta. Lotnicza, Łęczycka - to jakaś pomyłka. Sam dojazd stamtąd zajmie dużo czasu, nie mówiąc o tym, że jednostka o tak ważnej funkcji nie może być absolutnie wyrzucona poza główne arterie miasta. Chyba że chodzi o wprowadzenie anarchii...
4 radiowozy powinny na zmianę ciągle jeździć w patrolu w kółko w 4 dzielnicach miasta i po odebraniu sygnału przez radio z komendy jadą od razu do miejsca zdarzenia, a kolejny radiowóz przyjeżdża na jego miejsce za kilka minut. A nie tak że radiowozy stoją przy komendzie i po telefonie od np. pokrzywdzonej osoby, ci dopiero się ubierają i wsiadają do wozu i jadą przez całe miasto i tracą na to np. pół godziny (jeśli np. trafią na korek).
Najwyższa pora, aż wstyd w jakich warunkach pracują. Byłem przesłuchiwany jako swiadek. Załosne żeby tak wyglądał zakład pracy