Interes jak każdy inny, nie wiem o co tyle krzyku. Słowa p. Koseckiej mogą równie dobrze odnosić się do alkoholizmu czy uzależnienia od narkotyków. Każdy jest wolnym człowiekiem (tak to przynajmniej powinno wyglądać). Jeśli chodzi o dzieci czy młodzież to nie jest to dla nich zagrożenie jeśli w lokalu znajduje się personel. Rozrywka tego typu jest dostępna zawsze dopiero po ukończeniu 18 roku życia i w większości lokali jest to przestrzegane. A na koniec prosty wniosek, jeśli tak dużo lokali pojawiło się w ostatnim czasie,to najwidoczniej do tej pory rynek rozrywki tego typu na elbląskim podwórku nie był wystarczająco rozwinięty. 16 listopada, idąc na wybory samorządowe, będę miał w głowie obrazek, na którym p. Kosecka próbuje zakazać przedsiębiorczości i powstrzymać rozwój miasta.
Obrońcy hazardu uważają ,że to interes jak każdy inny - nie dziwię się tej opinii bo im na tym zależy .Nie jest ważne ,że interes jest w większości jest nielegalny.Uzależnienie jest chorobą - i z tym jest problem .Pani Maria ma rację i popieram ją
Dziwne że w Elblagu sie usadawiają z tym hazardem.Miasto nędzarzy i podopiecznych MOPS na skraju bankructwa.Kilku przedsiebiorców prywatnych i kilka spółek miejskich żeby rzadzacy mieli co doic, Reszta to dno i plebs.A oni jednorękich ***ów nastawiali.Dla kogo?Chyba dla przyjezdnych z okolicznych miast.
a ja mam o w głębokim poważaniu. Może uzależnienie jest chorobą ale dla mnie to jak całowanie się z osobą chorą na ebolę. Każdy chyba wie z czym się wiąże ryzyko gier hazardowych. Skoro wiadomo, że uzależniają to po jakiego grzyba zaczynać. A to dopalacze a to hazard...mam dość, że dla tych ludzi państwo jest taką mamusią, która całuje w rankę jak sobie zrobią kuku. Może czas dorosnąć i niech sobie sami radzą. W końcu teoretycznie jakiś tam rozum mają.
Przecież nawet jak pozamykaja wszystkie male punkty,to ZAWSZE jest brzozowa.Kto ma grać bedzie grał.Likwidacja punktow z maszynami=paręnascie osób bez pracy.
Elbląg jaskinią hazardu - zgadzam się w 100 procentach - PIS nie panuje nad sytuacja w Elblągu .Zamiast zarządzać - wieczna kampania wyborcza .Aby do listopada
czytam te komentarze i dochodzę do wniosku iż nikt z tego grona niema pojęcia o hazardzie. Aby mieć namiastkę tego problemu należy mieć takiego kogoś w rodzinie. Ja takiego kogoś mam!!
Interes jak każdy inny, nie wiem o co tyle krzyku. Słowa p. Koseckiej mogą równie dobrze odnosić się do alkoholizmu czy uzależnienia od narkotyków. Każdy jest wolnym człowiekiem (tak to przynajmniej powinno wyglądać). Jeśli chodzi o dzieci czy młodzież to nie jest to dla nich zagrożenie jeśli w lokalu znajduje się personel. Rozrywka tego typu jest dostępna zawsze dopiero po ukończeniu 18 roku życia i w większości lokali jest to przestrzegane. A na koniec prosty wniosek, jeśli tak dużo lokali pojawiło się w ostatnim czasie,to najwidoczniej do tej pory rynek rozrywki tego typu na elbląskim podwórku nie był wystarczająco rozwinięty. 16 listopada, idąc na wybory samorządowe, będę miał w głowie obrazek, na którym p. Kosecka próbuje zakazać przedsiębiorczości i powstrzymać rozwój miasta.
Obrońcy hazardu uważają ,że to interes jak każdy inny - nie dziwię się tej opinii bo im na tym zależy .Nie jest ważne ,że interes jest w większości jest nielegalny.Uzależnienie jest chorobą - i z tym jest problem .Pani Maria ma rację i popieram ją
Dziwne że w Elblagu sie usadawiają z tym hazardem.Miasto nędzarzy i podopiecznych MOPS na skraju bankructwa.Kilku przedsiebiorców prywatnych i kilka spółek miejskich żeby rzadzacy mieli co doic, Reszta to dno i plebs.A oni jednorękich ***ów nastawiali.Dla kogo?Chyba dla przyjezdnych z okolicznych miast.
a ja mam o w głębokim poważaniu. Może uzależnienie jest chorobą ale dla mnie to jak całowanie się z osobą chorą na ebolę. Każdy chyba wie z czym się wiąże ryzyko gier hazardowych. Skoro wiadomo, że uzależniają to po jakiego grzyba zaczynać. A to dopalacze a to hazard...mam dość, że dla tych ludzi państwo jest taką mamusią, która całuje w rankę jak sobie zrobią kuku. Może czas dorosnąć i niech sobie sami radzą. W końcu teoretycznie jakiś tam rozum mają.
a i totolotek też jest formą hazardu...trzeba zlikwidować!!!
Przecież nawet jak pozamykaja wszystkie male punkty,to ZAWSZE jest brzozowa.Kto ma grać bedzie grał.Likwidacja punktow z maszynami=paręnascie osób bez pracy.
Lichwa, korupcja, wyłudzenie, hazard, prostytucja, dilerka - interes jak każdy inny wolna Wolska wliczy nam go do PKB
Elbląg jaskinią hazardu - zgadzam się w 100 procentach - PIS nie panuje nad sytuacja w Elblągu .Zamiast zarządzać - wieczna kampania wyborcza .Aby do listopada
to koniec kariery politycznej naszej drogiej radnej naraziła się chlebowskiemu i drzewieckiemu a szkoda tak było pięknie
czytam te komentarze i dochodzę do wniosku iż nikt z tego grona niema pojęcia o hazardzie. Aby mieć namiastkę tego problemu należy mieć takiego kogoś w rodzinie. Ja takiego kogoś mam!!