Do Bez ściem: przykład ,który podajesz nie ma nic wspólnego z tym o czym napisałam, wykupienie terenu przez spółdzielnie i jego zagospodarowanie to co innego niż zakup terenu przy Grobli. Planowana pierwsza inwestycja nie powiodła się, kolejnych brak, a to że mamy złe przepisy, być może wadliwą umowę, która dopuszcza taki stan rzeczy jak jest to inna sprawa. Spójrz na to inaczej: kupujesz działkę, planujesz inwestycję, a tu szum bo komuś się nie podoba: rozumiem, że wówczas kupujesz sobie drugą działkę, zmieniasz plany budujesz się gdzie indziej, tylko odpowiedz mi co zrobisz z pierwszą działką? a jeszcze jeden warunek: masz kasę tylko na jedną działkę.
Skomplikowanej inwestycji ?! . Panie prezydencie czy Pan wie , że już ludzie byli na księżycu ?! . Mogą i występują czasem jakieś przejściowe kłopoty w realizacji zadań np . kłopoty z podłożem , ale to nie jest żaden problem . To tylko może wydłużyć nieznacznie harmonogram prac . Ale to nie jest powód ich zaprzestania . Jako inżynier i magister uspokoję Pana , to co zaczęte będzie skończone . A co do mieszkańców , żeby wykopać dół trzeba zawsze wydobyć zalegającą tam ziemię . Wyjaśniam też , że takie są prawa fizyki , że w każde wgłębienie padająca woda z natury rzeczy się wlewa . No i tym sposobem powstaje kałuża . Czyli , nierówność terenu plus woda i kałuża gotowa .
Holendrzy budują domy w samej wodzie i później stoją kilka set lat prosto, nic złego im się nie dziej. Ale trzeba zastosować odpowiednią technologię do warunków. Ale tak w ogóle, potrzebna jest nowa dzielnica biurowa, gdzieś z łatwym dojazdem do obwodnicy, z dużymi parkingami dla interesantół, dla szeregu biurowców dla instytucji i firm o znaczeniu regionalnym lub krajowym, gdzieś na górce jeśli jest możliwość, a nie tam, gdzie co 2 lata mogą być podtopienia. Jak już tam będą 2 jakieś większe instytucje, to kolejne się także będą przenosić i powstanie takie elbląskie City. Powstaną nowe miejsca pracy.
im więcej słucham takich sytuacji tym bardziej uważam, że Elbląg to miasto starych ludzi- cokolwiek ma być robione- ulepszane to od razu protesty, strajki- najlepiej to w ogóle Elbląg ogrodzić drutem kolczastym i jeszcze pod napięciem i niech nic nie budują... wtedy na pewno będzie więcej miejsc pracy
Wilku, co Ty mówisz?! Sugerujesz ubicie jednej z nielicznych inwestycji rozwijających Elbląg?! Czy Ty jesteś poważnym człowiekiem, czy marudą i starym zrzędą?! Poraża mnie Twoje włażenie każdemu w dupsko. Na spotkaniu z prawnikami powiesz, że masz nadzieję, że budynek stanie, na spotkaniu z Sielanką - że prace zdechną. J E S T E Ś P R Z E R A Ż A J Ą C Y !!
Jeżeli przerwana zostanie ta inwestycja, to wielu elblążan, którzy mają pracę przy budowie, a potem ją znajdą, gdy sąd powstanie obejdzie się smakiem. Kolejna niewykorzystana szansa. Przeraża mnie postawa pana Prezydenta, który zdaje się, że już się zabezpiecza ("głosowałem przeciwko budowie sądu w tym miejscu") i mam wrażenie, że likwidacja kolejnej inwestycji z czasów PO by go ucieszyła. Rozumiem jego niechęć do poprzednich władz (ta formacja tak już ma), ale żeby zwracać pieniądze, które miasto otrzymało czy nie walczyć o instytucje, które już zostały rozpoczęte? Co jest ważniejsze - jakieś partyjne gierki czy rozwój mojego miasta?
Komentujecie, staracie się dokopać Wilkowi, ale nie wiecie o czym piszecie. Gdyby ktokolwiek z was mieszkał w pobliży budowy sądu, to zmieniłby zdanie. Teraz jest sajgon, po zakończeniu będzie masakra i dotknie to wszystkich mieszkańców. Sąd zabrał nam parking, płot stawia na chodniku i maja gdzieś ludzi. A zastanawia się ktoś, jak będzie zakorkowana ta część Elbląga po zakończeniu inwestycji? A co z miejscami parkingowymi? Dlaczego Słonina i Nowaczyk dopuścili do tej inwestycji? Przecież sąd mógł stanąć na Modrzewinie, komunikację można było tam puścić, bo są zatoczki i problem z głowy. A Wilk dobrze powiedział, teraz to już po ptokach, decyzje zapadły. Chyba, że koszty technologiczne sprawią, że lepiej będzie pomyśleć o innej lokalizacji.
a wtedy firma ktora przeforsowala budowe w tym miejscu powinna poniesc odpowiednie konsekwencje
Do Bez ściem: przykład ,który podajesz nie ma nic wspólnego z tym o czym napisałam, wykupienie terenu przez spółdzielnie i jego zagospodarowanie to co innego niż zakup terenu przy Grobli. Planowana pierwsza inwestycja nie powiodła się, kolejnych brak, a to że mamy złe przepisy, być może wadliwą umowę, która dopuszcza taki stan rzeczy jak jest to inna sprawa. Spójrz na to inaczej: kupujesz działkę, planujesz inwestycję, a tu szum bo komuś się nie podoba: rozumiem, że wówczas kupujesz sobie drugą działkę, zmieniasz plany budujesz się gdzie indziej, tylko odpowiedz mi co zrobisz z pierwszą działką? a jeszcze jeden warunek: masz kasę tylko na jedną działkę.
jeszcze raz budowac ,a gamoni co im sie nie podoba pogonic , lacznie z tzw prezydentem......
Skomplikowanej inwestycji ?! . Panie prezydencie czy Pan wie , że już ludzie byli na księżycu ?! . Mogą i występują czasem jakieś przejściowe kłopoty w realizacji zadań np . kłopoty z podłożem , ale to nie jest żaden problem . To tylko może wydłużyć nieznacznie harmonogram prac . Ale to nie jest powód ich zaprzestania . Jako inżynier i magister uspokoję Pana , to co zaczęte będzie skończone . A co do mieszkańców , żeby wykopać dół trzeba zawsze wydobyć zalegającą tam ziemię . Wyjaśniam też , że takie są prawa fizyki , że w każde wgłębienie padająca woda z natury rzeczy się wlewa . No i tym sposobem powstaje kałuża . Czyli , nierówność terenu plus woda i kałuża gotowa .
Holendrzy budują domy w samej wodzie i później stoją kilka set lat prosto, nic złego im się nie dziej. Ale trzeba zastosować odpowiednią technologię do warunków. Ale tak w ogóle, potrzebna jest nowa dzielnica biurowa, gdzieś z łatwym dojazdem do obwodnicy, z dużymi parkingami dla interesantół, dla szeregu biurowców dla instytucji i firm o znaczeniu regionalnym lub krajowym, gdzieś na górce jeśli jest możliwość, a nie tam, gdzie co 2 lata mogą być podtopienia. Jak już tam będą 2 jakieś większe instytucje, to kolejne się także będą przenosić i powstanie takie elbląskie City. Powstaną nowe miejsca pracy.
im więcej słucham takich sytuacji tym bardziej uważam, że Elbląg to miasto starych ludzi- cokolwiek ma być robione- ulepszane to od razu protesty, strajki- najlepiej to w ogóle Elbląg ogrodzić drutem kolczastym i jeszcze pod napięciem i niech nic nie budują... wtedy na pewno będzie więcej miejsc pracy
Wilku, co Ty mówisz?! Sugerujesz ubicie jednej z nielicznych inwestycji rozwijających Elbląg?! Czy Ty jesteś poważnym człowiekiem, czy marudą i starym zrzędą?! Poraża mnie Twoje włażenie każdemu w dupsko. Na spotkaniu z prawnikami powiesz, że masz nadzieję, że budynek stanie, na spotkaniu z Sielanką - że prace zdechną. J E S T E Ś P R Z E R A Ż A J Ą C Y !!
Jeżeli przerwana zostanie ta inwestycja, to wielu elblążan, którzy mają pracę przy budowie, a potem ją znajdą, gdy sąd powstanie obejdzie się smakiem. Kolejna niewykorzystana szansa. Przeraża mnie postawa pana Prezydenta, który zdaje się, że już się zabezpiecza ("głosowałem przeciwko budowie sądu w tym miejscu") i mam wrażenie, że likwidacja kolejnej inwestycji z czasów PO by go ucieszyła. Rozumiem jego niechęć do poprzednich władz (ta formacja tak już ma), ale żeby zwracać pieniądze, które miasto otrzymało czy nie walczyć o instytucje, które już zostały rozpoczęte? Co jest ważniejsze - jakieś partyjne gierki czy rozwój mojego miasta?
Komentujecie, staracie się dokopać Wilkowi, ale nie wiecie o czym piszecie. Gdyby ktokolwiek z was mieszkał w pobliży budowy sądu, to zmieniłby zdanie. Teraz jest sajgon, po zakończeniu będzie masakra i dotknie to wszystkich mieszkańców. Sąd zabrał nam parking, płot stawia na chodniku i maja gdzieś ludzi. A zastanawia się ktoś, jak będzie zakorkowana ta część Elbląga po zakończeniu inwestycji? A co z miejscami parkingowymi? Dlaczego Słonina i Nowaczyk dopuścili do tej inwestycji? Przecież sąd mógł stanąć na Modrzewinie, komunikację można było tam puścić, bo są zatoczki i problem z głowy. A Wilk dobrze powiedział, teraz to już po ptokach, decyzje zapadły. Chyba, że koszty technologiczne sprawią, że lepiej będzie pomyśleć o innej lokalizacji.