wszyscy wiedzą co w EPEC się dzieje tylko no właśnie, co się dzieje nikt nie mówi, z artykułu powyżej nie wynika kompletnie nic, puste gadanie czemu nie ma żadnych konkretów
konkrety pewnie są tylko w tym przypadku ruch i ich ujawnienie należy do Prezydenta, trudno aby radni wychodzili przed szereg, oni zgłosili problem do rozstrzygnięcia i tu ich rola się kończy!
kiedyś był taki dobry, kulturalny zwyczaj, że na anonimy się nie odpowiadało ani nie reagowało. Po prostu takie pisma zawsze są obarczone domniemaniem złej woli, chęcią wyrządzenia komuś krzywdy, po prostu zaszkodzenia. Na dodatek anonimowo, bez brania jakiejkolwiek odpowiedzialności za stawiane zarzuty. Dziwię się, że radny Klim, jak go nazywają Struś, robi wokół tych anonimów tyle szumu. No cóż, kampania wyborcza się zaczyna. A powinien zając się prawdziwymi problemami miasta!
OD SPRAWDZANIA PODEJRZEŃ O PRZEKRĘTY JEST PROKURATURA I POLICJA A NIE PAN RADNY KLIM CZY PREZYDENT MIASTA. Skoro Pan radny dostaje jakiś sygnał w sprawie przekrętów winien się z nim podzielić z organami ścigania a nie z dziennikarzami.
"tolek" niestety nie tylko w EPECU tak jesta,el w dużo jednostkach podległych pod urząd....wszyscy o wszystkim wiedzą,ale nic nie robią,jednym słowem przyklepują to
"Dwanaście lat temu Rada Miejska zadecydowała, że ówczesny radny Jerzy Wilk oraz Ryszard Klim zbadają sprawę EPECu. " - i wszystko jasne - dwóch nieudaczników przez dwanaście lat bada prostą sprawę bezskutecznie, jeden został prezydentem drugi dalej radzi, chory zgniły układzik.
nikt tu Ameryki nie odkrył, tam tak dzieje się od początku, robią to samo co robiło w Urzędzie PO , ta sama taktyka i te sama pokazówka ,
wszyscy wiedzą co w EPEC się dzieje tylko no właśnie, co się dzieje nikt nie mówi, z artykułu powyżej nie wynika kompletnie nic, puste gadanie czemu nie ma żadnych konkretów
konkrety pewnie są tylko w tym przypadku ruch i ich ujawnienie należy do Prezydenta, trudno aby radni wychodzili przed szereg, oni zgłosili problem do rozstrzygnięcia i tu ich rola się kończy!
Czyje interesy reprezentuje Pan Radny?
kiedyś był taki dobry, kulturalny zwyczaj, że na anonimy się nie odpowiadało ani nie reagowało. Po prostu takie pisma zawsze są obarczone domniemaniem złej woli, chęcią wyrządzenia komuś krzywdy, po prostu zaszkodzenia. Na dodatek anonimowo, bez brania jakiejkolwiek odpowiedzialności za stawiane zarzuty. Dziwię się, że radny Klim, jak go nazywają Struś, robi wokół tych anonimów tyle szumu. No cóż, kampania wyborcza się zaczyna. A powinien zając się prawdziwymi problemami miasta!
OD SPRAWDZANIA PODEJRZEŃ O PRZEKRĘTY JEST PROKURATURA I POLICJA A NIE PAN RADNY KLIM CZY PREZYDENT MIASTA. Skoro Pan radny dostaje jakiś sygnał w sprawie przekrętów winien się z nim podzielić z organami ścigania a nie z dziennikarzami.
"tolek" niestety nie tylko w EPECU tak jesta,el w dużo jednostkach podległych pod urząd....wszyscy o wszystkim wiedzą,ale nic nie robią,jednym słowem przyklepują to
Ryszard ale wchodzisz w gre pisowską .To wina SLD ,że PIS czuje się bezkarny
Do Bbb: sprawdziłem - masz rację . Teraz "ich" ruch.
"Dwanaście lat temu Rada Miejska zadecydowała, że ówczesny radny Jerzy Wilk oraz Ryszard Klim zbadają sprawę EPECu. " - i wszystko jasne - dwóch nieudaczników przez dwanaście lat bada prostą sprawę bezskutecznie, jeden został prezydentem drugi dalej radzi, chory zgniły układzik.