Chodniki na ul.Kosynierów Gdyńskich i inne ulice w Elblągu zastawione samochodami a piesi musza chodzic jezdnią.DLACZEGO nie ma przepisu zakaz parkowania na chodniku.Samochody na parkingi!!!!!!!!
X nie chodzi tu o prawdziwych inwalidów a o tych co oszukują bo takich pełno. Denerwuje mnie zarówno żwawość pseudo inwalidów co nie wyglądają jakby mieli jakikolwiek kłopoty jak i Ci co bezprawnie takie miejsca zajmują. No i może trza się zastanowić czy to przypadkiem nie miejsc jest za mało a samochodów za dużo. Skoro wszyscy z Elbląga uciekają bo bieda to skąd tyle aut??
Dlaczego nikt nie wyjaśnia czy dotychczasowe karty wydane na stałe staną się nieważne. Stwierdza się, że odejdą do "lamusa". Przecież do tej pory wydawano karty na czas określony. A tak przy okazji to karta parkingowa przyznana jest inwalidzie, który nie zawsze jest posiadaczem samochodu, którego to wcale nie musi posiadać. Może korzystać z dowolnego samochodu jako jego pasażer. Tak więc w praktyce sprawny, młody wnuczek może wozić swoją babcię czy dziadka, którzy posiadają kartę i parkować na kopercie. A kolejna sprawa: Karty są ważne w całej Unii Europejskiej a w Elblągu stracą ważność. Na jakie podstawie, uchwały Rady Miasta?.
Żeby to zrozumieć trzeba być radnym z elblążkowa co mnie nie dziwi bo jak publicznie przyznał jeden z radnych ( Ryszard Klim) oni tylko sprzątają w ratuszu .
Karta inwalidy uprawniająca do parkowania na wydzielonych stanowiskach jest ważna tylko wtedy gdy osoba uprawniona jest w aucie. To, że człowiek zdrowy wtyka kartę za szybę, a babcia czy inna osoba upoważniona jest w tym czasie w domu wiele kilometrów od miejsca parkowania, nie upoważnia jeszcze do zajmowania miejsc dla inwalidów.
Za komuny nie było tego problemu z parkowaniem co dziś . Oni potrafili zarządzać , Na samochód czekało się ćwierć wieku i był lad i nie chęć do życia , a dzis miliony samochodów nie ma gdzie parkować 50 PROCENT ODDAĆ NA ZŁOM i będzie lużniej .
Zrobić porządek z buractwem, które korzysta z nie swoich kart dla osób niepełnosprawnych.
Chodniki na ul.Kosynierów Gdyńskich i inne ulice w Elblągu zastawione samochodami a piesi musza chodzic jezdnią.DLACZEGO nie ma przepisu zakaz parkowania na chodniku.Samochody na parkingi!!!!!!!!
X nie chodzi tu o prawdziwych inwalidów a o tych co oszukują bo takich pełno. Denerwuje mnie zarówno żwawość pseudo inwalidów co nie wyglądają jakby mieli jakikolwiek kłopoty jak i Ci co bezprawnie takie miejsca zajmują. No i może trza się zastanowić czy to przypadkiem nie miejsc jest za mało a samochodów za dużo. Skoro wszyscy z Elbląga uciekają bo bieda to skąd tyle aut??
Dlaczego nikt nie wyjaśnia czy dotychczasowe karty wydane na stałe staną się nieważne. Stwierdza się, że odejdą do "lamusa". Przecież do tej pory wydawano karty na czas określony. A tak przy okazji to karta parkingowa przyznana jest inwalidzie, który nie zawsze jest posiadaczem samochodu, którego to wcale nie musi posiadać. Może korzystać z dowolnego samochodu jako jego pasażer. Tak więc w praktyce sprawny, młody wnuczek może wozić swoją babcię czy dziadka, którzy posiadają kartę i parkować na kopercie. A kolejna sprawa: Karty są ważne w całej Unii Europejskiej a w Elblągu stracą ważność. Na jakie podstawie, uchwały Rady Miasta?.
Żeby to zrozumieć trzeba być radnym z elblążkowa co mnie nie dziwi bo jak publicznie przyznał jeden z radnych ( Ryszard Klim) oni tylko sprzątają w ratuszu .
Karta inwalidy uprawniająca do parkowania na wydzielonych stanowiskach jest ważna tylko wtedy gdy osoba uprawniona jest w aucie. To, że człowiek zdrowy wtyka kartę za szybę, a babcia czy inna osoba upoważniona jest w tym czasie w domu wiele kilometrów od miejsca parkowania, nie upoważnia jeszcze do zajmowania miejsc dla inwalidów.
Za komuny nie było tego problemu z parkowaniem co dziś . Oni potrafili zarządzać , Na samochód czekało się ćwierć wieku i był lad i nie chęć do życia , a dzis miliony samochodów nie ma gdzie parkować 50 PROCENT ODDAĆ NA ZŁOM i będzie lużniej .
Jak można pokazywać artykuły pisane 7 lat temu? Brak info i koncepcji?