Do nauczyciel....Politechnika Gdańska - to nie Akademia Bolka i Lolka drogi "nauczycielu". A co do wojskowych (największe darmozjady w tym kraju), lekarzy i pielęgniarek .... zgadzam się Tobą w całości....
Ja tylko nie rozumie tego, że dzieci dodatkowo w większości chodzą na korepetycje. To chyba przez to,że nauczyciele mają aż tak wysokie wykształcenie - chyba za wysoki poziom przekazu. Chodziłam do szkoły w mojej klasie wyniki były średnie, ale nikt nie brał żadnych korepetycji, skąd taka popularność korepetycji - czyżby za dużo czasu wolnego nauczyciele mają po pracy.
Samo skonczenie politechniki to jeszcze nic. znam wielku po budownictwie ktorzy chodza podpisywac tylko liste w PUPie bo nie ma na nich zapotrzebowania gdy firmy budowlane upadaja. Znam tez wielu po jakims zarzadzaniu ,tylko czym oni chca zarzadzac? Znam tez wielu prawnikow ktorzy podobnie jak ci po politechnice tylko podpisuja listy w PUPie . Ja takze moge meic pretensje do siebie ze np nie poszedlem na medycyne bo moze bym byl lekarzam i zarabial wtedy 5 razy tyle co teraz ,wiec co mam psioczyc na lekarzy? Wiec skad ten lament?
To prawda, że w niektórych szkołach są wygórowane pensje np. konserwator ma 1800zł zasadniczej a w zakresie obowiązków wykonywanie drobnych prac typu wymiana zamka. Wezwie Pan na dywanik takich dyrektorów jak mogli podpisywać takie umowy albo teraz im obciąć dodatki jak byli dobrymi wujkami. Niech Pan zobaczy jak rozdaje się dodatki specjalne to się Pan zdziwi i za co? Powodzenia
Drogi nauczycielu ja nie podpisuję listy w PUP - dobrze sobie radzę - mam uprawnienia projektowe i wykonawcze :-) i jestem dość dobry w tym co robię. Ale jako świadomy człowiek nie mogę przejść obojętnie obok Polskiej patologii, w której tzw. "grupy roszczeniowe" wciąż domagają się o więcej i zazwyczaj dostają....Przez to pozostali obywatele oraz w głównej mierze firmy obciążane są coraz większymi podatkami (różnie nazywanymi.....)... Coraz więcej ludzi i firm przechodzi przez to w tzw. szarą strefę (naturalny odruch obronny)...a tym samym uszczupla się dochód narodowy. Jak tak dalej będzie - to czeka nas "Grecja" - bo "z pustego w pełne nikt nie naleje"....a wtedy nie będzie pieniędzy dla nikogo - dla Was również drodzy nauczyciele....ekonomia jest bezlitosna...
Proszę kogoś, kto podpisuje się "nauczyciel", by tego nie robił. Jeżeli naprawdę nim jest, to niech zadba o ortografię, interpunkcję i styl, bo to wstyd tak kaleczyć język polski. Wstyd zarówno dla nauczyciela, jak i dla każdej innej osoby, która publicznie zabiera głos.
~Gagatek. Jak byś nie tłumaczył budżetowcom zasady ekonomii to i tak to do nich nie dotrze. Przez lata nauczyli się tylko żądać od innych .Co do tych podwyżek to jest to kiełbasa wyborcza ratuszowych przed jesiennymi wyborami. Pozdrawiam.
do nauczyciel. Niektórzy nauczyciele w czasie lekcji gadają sobie przez telefon z koleżanką ,z mężem, z mamą, zamiast prowadzić lekcje jest dużo takich przykładów co nauczyciel robi w czasie lekcji, za wakacje lipiec, sierpień (urlop) dostajecie pensje chociaż nie ma was w szkole, nie gadaj tu ***ół, mam w rodzinie nauczyciela więc wiem jak to wygląda
A ja chcę, by moje dzieci uczyli najlepsi nauczyciele. I mogą to robić w ramach godzin nadliczbowych. To nie jest dobry kierunek, by wszystko wyrównać. Jak ktoś sobie nie radzi, nie ma wyników, nie chcą go ani uczniowie, ani rodzice, to powinien zmienić pracę, a nie unieszczęśliwiać siebie i uczniów.
Po pierwsze - nie pensje, tylko dodatek wychowawczy, po drugie - tylko w przedszkolach. Czy pod takim hasłem odbyła się konferencja prasowa? Jeżeli tak, to jest to manipulacja. Tak naprawdę tak sformułowany tytuł (większość osób czyta pobieżnie), jak wynika z dyskusji, uderza w samych nauczycieli. Ok. 7 złotych na rękę dla wychowawczyń w przedszkolach, które pod opieką mają kilkadziesiąt dzieciaków. Kto im zazdrości?
Do nauczyciel....Politechnika Gdańska - to nie Akademia Bolka i Lolka drogi "nauczycielu". A co do wojskowych (największe darmozjady w tym kraju), lekarzy i pielęgniarek .... zgadzam się Tobą w całości....
Ja tylko nie rozumie tego, że dzieci dodatkowo w większości chodzą na korepetycje. To chyba przez to,że nauczyciele mają aż tak wysokie wykształcenie - chyba za wysoki poziom przekazu. Chodziłam do szkoły w mojej klasie wyniki były średnie, ale nikt nie brał żadnych korepetycji, skąd taka popularność korepetycji - czyżby za dużo czasu wolnego nauczyciele mają po pracy.
Samo skonczenie politechniki to jeszcze nic. znam wielku po budownictwie ktorzy chodza podpisywac tylko liste w PUPie bo nie ma na nich zapotrzebowania gdy firmy budowlane upadaja. Znam tez wielu po jakims zarzadzaniu ,tylko czym oni chca zarzadzac? Znam tez wielu prawnikow ktorzy podobnie jak ci po politechnice tylko podpisuja listy w PUPie . Ja takze moge meic pretensje do siebie ze np nie poszedlem na medycyne bo moze bym byl lekarzam i zarabial wtedy 5 razy tyle co teraz ,wiec co mam psioczyc na lekarzy? Wiec skad ten lament?
To prawda, że w niektórych szkołach są wygórowane pensje np. konserwator ma 1800zł zasadniczej a w zakresie obowiązków wykonywanie drobnych prac typu wymiana zamka. Wezwie Pan na dywanik takich dyrektorów jak mogli podpisywać takie umowy albo teraz im obciąć dodatki jak byli dobrymi wujkami. Niech Pan zobaczy jak rozdaje się dodatki specjalne to się Pan zdziwi i za co? Powodzenia
Drogi nauczycielu ja nie podpisuję listy w PUP - dobrze sobie radzę - mam uprawnienia projektowe i wykonawcze :-) i jestem dość dobry w tym co robię. Ale jako świadomy człowiek nie mogę przejść obojętnie obok Polskiej patologii, w której tzw. "grupy roszczeniowe" wciąż domagają się o więcej i zazwyczaj dostają....Przez to pozostali obywatele oraz w głównej mierze firmy obciążane są coraz większymi podatkami (różnie nazywanymi.....)... Coraz więcej ludzi i firm przechodzi przez to w tzw. szarą strefę (naturalny odruch obronny)...a tym samym uszczupla się dochód narodowy. Jak tak dalej będzie - to czeka nas "Grecja" - bo "z pustego w pełne nikt nie naleje"....a wtedy nie będzie pieniędzy dla nikogo - dla Was również drodzy nauczyciele....ekonomia jest bezlitosna...
Proszę kogoś, kto podpisuje się "nauczyciel", by tego nie robił. Jeżeli naprawdę nim jest, to niech zadba o ortografię, interpunkcję i styl, bo to wstyd tak kaleczyć język polski. Wstyd zarówno dla nauczyciela, jak i dla każdej innej osoby, która publicznie zabiera głos.
~Gagatek. Jak byś nie tłumaczył budżetowcom zasady ekonomii to i tak to do nich nie dotrze. Przez lata nauczyli się tylko żądać od innych .Co do tych podwyżek to jest to kiełbasa wyborcza ratuszowych przed jesiennymi wyborami. Pozdrawiam.
do nauczyciel. Niektórzy nauczyciele w czasie lekcji gadają sobie przez telefon z koleżanką ,z mężem, z mamą, zamiast prowadzić lekcje jest dużo takich przykładów co nauczyciel robi w czasie lekcji, za wakacje lipiec, sierpień (urlop) dostajecie pensje chociaż nie ma was w szkole, nie gadaj tu ***ół, mam w rodzinie nauczyciela więc wiem jak to wygląda
A ja chcę, by moje dzieci uczyli najlepsi nauczyciele. I mogą to robić w ramach godzin nadliczbowych. To nie jest dobry kierunek, by wszystko wyrównać. Jak ktoś sobie nie radzi, nie ma wyników, nie chcą go ani uczniowie, ani rodzice, to powinien zmienić pracę, a nie unieszczęśliwiać siebie i uczniów.
Po pierwsze - nie pensje, tylko dodatek wychowawczy, po drugie - tylko w przedszkolach. Czy pod takim hasłem odbyła się konferencja prasowa? Jeżeli tak, to jest to manipulacja. Tak naprawdę tak sformułowany tytuł (większość osób czyta pobieżnie), jak wynika z dyskusji, uderza w samych nauczycieli. Ok. 7 złotych na rękę dla wychowawczyń w przedszkolach, które pod opieką mają kilkadziesiąt dzieciaków. Kto im zazdrości?