a co ona robiła za stacją paliw?? poszła się wysikać? w Elblągu mamy toalety na dworcu, na stacjach, a nawet jedna publiczna, wciąż funkcjonująca. Nie trzeba tak jak w olsztynie lać po krzakach, nikt jej nie powiedział?
Pomijając komentaże (które są żenujące) podpisuję się pod artykułem ,a dotyczy tego konkretnego miejsca. Jest to teren nie miasta ale inwestora,który miał zbudować hotel.Sądzę,że miasto powinno wymusić na właścicielu utrzymanie porządku.Jeśli się nie wywiąże to teren uprzątnąć i obciążyć właściciela (dopisać do kary za brak wywiązania się z umowy o budowie). Straż Miejska jest od spraw porządkowych więc niech uruchomi procedury w tej kwestii.Teren straszy od dawna i budzi odrazę.Czas w końcu przypomnieć właścicielowi o jego obowiązkach i pociągnąć go do odpowiedzialności !!! Pozdrawiam.
Na Zawadzie są miejsca gdzie możnaby zrobić o wiele ciekawsze fotki. Na przykład: w dolinie rzeki Babicy albo wzdłuż ulicy Mazurskiej - szczególnie na terenie przyległym do przebiegającej tam linii kolejowej. Pomijając tą całą obłudną wypowiedź tej "miłej" pani z Olsztyna, niewątpliwie zalegające śmieci to duży problem naszego miasta. Sądzę, że aby poprawić ten stan rzeczy, potrzebna byłby jakaś społeczna inicjatywa, bo miasto jako zarządca niestety nie radzi sobie z tym problemem. Myślę, że jest wiele osób wśród mieszkańców naszego miasta, które chętnie zaangażowałyby się w akcję posprzątania swojej okolicy, chociażby po to, aby mieszkało się przyjemniej.
Zapytam tak: a skąd się biorą te śmieci? Same przyszły? Dopóki my sami nie nauczymy się utrzymywać porządku, to takich miejsc będzie więcej. To nie jest o tyle problem miasta, co samego społeczeństwa.
" Camel " myślę , że prawie każdym większym mieście znalazły by się takie miasta. . Problem wyrzucania śmieci byle gdzie, przy drogach, liniach kolejowych , w lasach , nad jeziorami , rzekami dotyczy prawie całego Narodu. A co do inicjatyw, zawsze byłem za..... bo to uczy, jednoczy ludzi i przy okazji można przypadkiem poznać sąsiada, sąsiadkę z którą co dziennie się mijam a nawet nie znam jej imienia, tylko czy w tym czasie , czasie pieniądza , są inicjatywy społeczne możliwe.....życie pokazuje , że tak .( apolityczny p-pi )
Od 3 lat proszę o skoszenie trawy w tym miejscu i posprzątanie tego terenu.To jest centrum miasta. Teren zielony między ulicami 3-go Maja,Grunwaldzką i Hetmańską. Teren na którym stoją 3 formy przestrzenne,zasłonięte wysoką trawą i śmieciami .Wstyd.Działka należy do miasta. Część bliżej CPN-u należy do hoteli IBIS.Inwestor zapłacił już karę do kasy miasta za to że w terminie nie postawił hotelu. 100 tysięcy złoty to może mało żeby co jakiś czas posprzątać ten teren. A dzisiaj do tego syfu doszły jeszcze wielkie opakowania po fajerwerkach . Ciekawe ile będą tu leżały?
W tym miejscu również jest szalet . Panowie piją piwo lub przechodzą i sikają. Nie myślą o tym ,że my mamy okna i to widzimy. Centrum miasta , a taka "masakra". Do tego dochodzi zbudowana z płyt betonowych droga i tragiczny ,dziki parking ( wjazd od Hetmańskiej) .Co tu się dzieje ??? Cieszę się że ta Pani z Olsztyna zwróciła na to uwagę , bo tu jest okropny syf. Gdyby każdy człowiek tak myślał i zwracał uwagę to może w całym naszym mieście byłoby czysto i miło. Może w nowym roku zadbamy o nasze miasto??Pozdrawiam władze miasta i liczę na szybką interwencję.
Czy to, że ktoś przysłał zdjęcia zaśmieconego terenu w mieście (o którego istnieniu de facto wszyscy przecież wiemy) jest od razu tematem na artykuł? Apeluję do info.elbląg - opamiętajcie się i, dla własnego dobra, nie idźcie w tabloidyzację :) to się niedobrze skończy...
ja nigdy nie bylem w olsztynie ani moi znajomi ale ogladalem przed chwilka fotki tego miasta-nic specjalnego,miasto o sredniej wielkosci jak elblag i biedne.
a co ona robiła za stacją paliw?? poszła się wysikać? w Elblągu mamy toalety na dworcu, na stacjach, a nawet jedna publiczna, wciąż funkcjonująca. Nie trzeba tak jak w olsztynie lać po krzakach, nikt jej nie powiedział?
Pomijając komentaże (które są żenujące) podpisuję się pod artykułem ,a dotyczy tego konkretnego miejsca. Jest to teren nie miasta ale inwestora,który miał zbudować hotel.Sądzę,że miasto powinno wymusić na właścicielu utrzymanie porządku.Jeśli się nie wywiąże to teren uprzątnąć i obciążyć właściciela (dopisać do kary za brak wywiązania się z umowy o budowie). Straż Miejska jest od spraw porządkowych więc niech uruchomi procedury w tej kwestii.Teren straszy od dawna i budzi odrazę.Czas w końcu przypomnieć właścicielowi o jego obowiązkach i pociągnąć go do odpowiedzialności !!! Pozdrawiam.
Na Zawadzie są miejsca gdzie możnaby zrobić o wiele ciekawsze fotki. Na przykład: w dolinie rzeki Babicy albo wzdłuż ulicy Mazurskiej - szczególnie na terenie przyległym do przebiegającej tam linii kolejowej. Pomijając tą całą obłudną wypowiedź tej "miłej" pani z Olsztyna, niewątpliwie zalegające śmieci to duży problem naszego miasta. Sądzę, że aby poprawić ten stan rzeczy, potrzebna byłby jakaś społeczna inicjatywa, bo miasto jako zarządca niestety nie radzi sobie z tym problemem. Myślę, że jest wiele osób wśród mieszkańców naszego miasta, które chętnie zaangażowałyby się w akcję posprzątania swojej okolicy, chociażby po to, aby mieszkało się przyjemniej.
Zapytam tak: a skąd się biorą te śmieci? Same przyszły? Dopóki my sami nie nauczymy się utrzymywać porządku, to takich miejsc będzie więcej. To nie jest o tyle problem miasta, co samego społeczeństwa.
" Camel " myślę , że prawie każdym większym mieście znalazły by się takie miasta. . Problem wyrzucania śmieci byle gdzie, przy drogach, liniach kolejowych , w lasach , nad jeziorami , rzekami dotyczy prawie całego Narodu. A co do inicjatyw, zawsze byłem za..... bo to uczy, jednoczy ludzi i przy okazji można przypadkiem poznać sąsiada, sąsiadkę z którą co dziennie się mijam a nawet nie znam jej imienia, tylko czy w tym czasie , czasie pieniądza , są inicjatywy społeczne możliwe.....życie pokazuje , że tak .( apolityczny p-pi )
"miasta" sorry śmieci.
Od 3 lat proszę o skoszenie trawy w tym miejscu i posprzątanie tego terenu.To jest centrum miasta. Teren zielony między ulicami 3-go Maja,Grunwaldzką i Hetmańską. Teren na którym stoją 3 formy przestrzenne,zasłonięte wysoką trawą i śmieciami .Wstyd.Działka należy do miasta. Część bliżej CPN-u należy do hoteli IBIS.Inwestor zapłacił już karę do kasy miasta za to że w terminie nie postawił hotelu. 100 tysięcy złoty to może mało żeby co jakiś czas posprzątać ten teren. A dzisiaj do tego syfu doszły jeszcze wielkie opakowania po fajerwerkach . Ciekawe ile będą tu leżały?
W tym miejscu również jest szalet . Panowie piją piwo lub przechodzą i sikają. Nie myślą o tym ,że my mamy okna i to widzimy. Centrum miasta , a taka "masakra". Do tego dochodzi zbudowana z płyt betonowych droga i tragiczny ,dziki parking ( wjazd od Hetmańskiej) .Co tu się dzieje ??? Cieszę się że ta Pani z Olsztyna zwróciła na to uwagę , bo tu jest okropny syf. Gdyby każdy człowiek tak myślał i zwracał uwagę to może w całym naszym mieście byłoby czysto i miło. Może w nowym roku zadbamy o nasze miasto??Pozdrawiam władze miasta i liczę na szybką interwencję.
Czy to, że ktoś przysłał zdjęcia zaśmieconego terenu w mieście (o którego istnieniu de facto wszyscy przecież wiemy) jest od razu tematem na artykuł? Apeluję do info.elbląg - opamiętajcie się i, dla własnego dobra, nie idźcie w tabloidyzację :) to się niedobrze skończy...
ja nigdy nie bylem w olsztynie ani moi znajomi ale ogladalem przed chwilka fotki tego miasta-nic specjalnego,miasto o sredniej wielkosci jak elblag i biedne.