Ja otwieram BANK pod nazwą WOLT AMPER takiej nazwy nie ma . Jest to coś takiego jak AMBER GOLD , ale to będzie bank konkuręcyjny, procent będzie bardzo wysoki ,narazie jet to tajemnica bankowa .
W tym miescie sa tylko banki i biedronki.Paranoja w czystej postaci.Ktos na to zezwolil i wzial za to gruba kase.
P.S. do autora artykulu- nie ma juz Lukas banku,teraz jest parabank- agricole credit.
gratuluje autorowi artykułu - policzenie banków w mieście nie jest aż tak trudnym zadaniem - pomogę następnym razem; banki zatrudniają średnio 4-5 młodych osób - dzięki temu nie wyjeżdżają oni do większych miast; credit agricole to taki sam bank jak PKO, czy BGŻ - polecam trochę poczytać zanim się cokolwiek skomentuje; banków rzeczywiście dużo, ale tu wg mnie pretensje powinni się pojawić do radnych, którzy nie dostatecznie dobrze tworzą klimat do innych inwestycji; co do parabanków - nikt nam nie zabrania czytać tego co podpisujemy, możemy mieć pretensje tylko do siebie; ogólnie artykuł nastawiony na narzekanie, bez podania pomysłów, rozwiązań - puste słowa.
Przepraszam jak dla mnie ta sytuacja jest całkowicie naturalna, wiadomo że w centrum są najdroższe lokale czy czynsze trudno wymagać by małe sklepy utrzymały się w sytuacji gdzie na obrzeżach miast powstają centra handlowe z dużymi marketami oraz butikami gdzie w jednym miejscu można zrobić zakupy do a do z więc jednie instytucje finansowe jest stać na utrzymywanie lokali w centrum miasta a nawet okresowe dopłacanie do kosztów by zdobyć nowy rynek. Co do braku takiego dużego centrum handlowego w Elblągu wydaje mi się że przyczyną jest niedaleko będące 3-miasto właściciele sieci marketów których brak w Elblągu być może wychodzą z założenia że elblążanie "podskoczą" na zakupy do 3-miasta w końcu większość z nas ma samochody, 7 jest zrobiona a dla nich nowy sklep to jest inwestycja.
która nie koniecznie się musi zwrócić w mieście z tak wysokim bezrobociem i być może małą siłą nabywczą mieszkańców. Mówiąc wprost kogoś jak nie jest stać podjechać 70 km to nie jest dla nas klientem dla którego warto otwierać następny market niedaleko istniejącego, co do Rosjan oni i tak jadą na 3-miasto. Ostatnio spotkałem się z opinią że przez te duże zakupy naszych wschodnich sąsiadów ceny w Elblągu poszły w górę, czy ktoś tak też uważa? POzdrawiam!
Ja otwieram BANK pod nazwą WOLT AMPER takiej nazwy nie ma . Jest to coś takiego jak AMBER GOLD , ale to będzie bank konkuręcyjny, procent będzie bardzo wysoki ,narazie jet to tajemnica bankowa .
POSZUKUJE WSPÓLNIKA DO OTWORZENIA BANKU WYTRYCHEM ,
@bezrobotny. Bank lepiej otwierać.... nocy...łomem.
Tyle banków a na starówce tylko jeden bankomat pozostał - SKANDAL
ludziska lubicie byc lupieni przez rzad zlodzieji.Chyba juz czas powstac z kolan i wypowiedziec swoje racje.
W tym miescie sa tylko banki i biedronki.Paranoja w czystej postaci.Ktos na to zezwolil i wzial za to gruba kase. P.S. do autora artykulu- nie ma juz Lukas banku,teraz jest parabank- agricole credit.
gratuluje autorowi artykułu - policzenie banków w mieście nie jest aż tak trudnym zadaniem - pomogę następnym razem; banki zatrudniają średnio 4-5 młodych osób - dzięki temu nie wyjeżdżają oni do większych miast; credit agricole to taki sam bank jak PKO, czy BGŻ - polecam trochę poczytać zanim się cokolwiek skomentuje; banków rzeczywiście dużo, ale tu wg mnie pretensje powinni się pojawić do radnych, którzy nie dostatecznie dobrze tworzą klimat do innych inwestycji; co do parabanków - nikt nam nie zabrania czytać tego co podpisujemy, możemy mieć pretensje tylko do siebie; ogólnie artykuł nastawiony na narzekanie, bez podania pomysłów, rozwiązań - puste słowa.
Przepraszam jak dla mnie ta sytuacja jest całkowicie naturalna, wiadomo że w centrum są najdroższe lokale czy czynsze trudno wymagać by małe sklepy utrzymały się w sytuacji gdzie na obrzeżach miast powstają centra handlowe z dużymi marketami oraz butikami gdzie w jednym miejscu można zrobić zakupy do a do z więc jednie instytucje finansowe jest stać na utrzymywanie lokali w centrum miasta a nawet okresowe dopłacanie do kosztów by zdobyć nowy rynek. Co do braku takiego dużego centrum handlowego w Elblągu wydaje mi się że przyczyną jest niedaleko będące 3-miasto właściciele sieci marketów których brak w Elblągu być może wychodzą z założenia że elblążanie "podskoczą" na zakupy do 3-miasta w końcu większość z nas ma samochody, 7 jest zrobiona a dla nich nowy sklep to jest inwestycja.
która nie koniecznie się musi zwrócić w mieście z tak wysokim bezrobociem i być może małą siłą nabywczą mieszkańców. Mówiąc wprost kogoś jak nie jest stać podjechać 70 km to nie jest dla nas klientem dla którego warto otwierać następny market niedaleko istniejącego, co do Rosjan oni i tak jadą na 3-miasto. Ostatnio spotkałem się z opinią że przez te duże zakupy naszych wschodnich sąsiadów ceny w Elblągu poszły w górę, czy ktoś tak też uważa? POzdrawiam!
ciepła posadka w banku ;-) jak ja kocham słyszeć takie opinie;-) aplikuj, a poźniej sam się przekonasz czy to taka ciepła posadka, bez stresu..