ehh szkoda że bd tam budować jak i tak to zniszczą ja tam lubie chodzić na browarka piweczko pogadać itp aa dziwicie się jak dla młodych ludzi nie ma pracy w tym mieście to co mają robić xd to jest wina was dorosłych :D
a mam pytanie z innej dziedziny. Czy jak wydano pieniążki na system mówiący w tramwajach to ile z nich jezdzi dzisiaj po przekopaniu połowy miasta? czy nie powinien wziąć ktoś tego pod lupę ?
Też tam lubiłem chodzić na piwko w czasie wagarów a i nawet po szkole i studiach też tam zaglądałem, do momentu gdy poszedłem tam pewnego razu a tam pełno pijanych 15 latków szukających problemów. Ja tam piłem piwko dwa a nie chlanie do upadłego a śmieci zabierałem ze sobą, a i na sanki tam się chodziło. A historię na temat tego miejsca jaką słyszałem to taką że tam wieszano więźniów w miejscu tego niby pomnika (lezących teraz płyt) była szubienica na której wieszano ich twarzą do lasu nie do miasta a pomieszczenie pod spodem było więzieniem w którym ich przetrzymywano przed wyrokiem. Ale czy to prawda nie wiem. A jeśli tam jest jakieś niby tunel to może warto rozkuć tą ścianę z tyłu. A i jeszcze pamiętam tam drzwi żelazne grube ciężkie (pewnie złomiarze się nimi zajęli.
Ze swojego miejsca chciałbym pozdrowić "starszyznę", która w komentarzach mówi jak to oni spożywali alkohole na bisie, ale za "ich czasów" nie było rozbitych butelek na ziemi.
Serio?
Nie udawajcie świętych, może mniej niż teraz, ale zawsze były.
Ja nadal przychodzę od czasu do czasu na Bisa spotkać się ze starymi znajomymi na piwku jak to robiliśmy za starych czasów i co to komu przeszkadza?
Wasi synowie płaczą o legalizacji marihuany, tymczasem ja nie mogę sobie kulturalnie wypić w miejscu publicznym piwa z kobietą i pozostaje nam tylko Bis.
Byłem dzisiaj na Bisie, nikt się nie ruchał w krzakach, młodzież dziś tam śpiewała piosenki Dżemu, a nie o tym jak to by nie "j****li" policję. To dosyć niezwykłe jak na dzisiejsze czasy, ale cóż... Jacy to ludzie z Bismarcka nie są zepsuci...
ehh szkoda że bd tam budować jak i tak to zniszczą ja tam lubie chodzić na browarka piweczko pogadać itp aa dziwicie się jak dla młodych ludzi nie ma pracy w tym mieście to co mają robić xd to jest wina was dorosłych :D
a mam pytanie z innej dziedziny. Czy jak wydano pieniążki na system mówiący w tramwajach to ile z nich jezdzi dzisiaj po przekopaniu połowy miasta? czy nie powinien wziąć ktoś tego pod lupę ?
ja slyszalem ze tunel jest tam az do molborka z kamiennym kregiem dawali sobie sygnaly pomiedzy malborkiem a elblagiem
ja tez slyszalem o tunelu laczacym elblag z malborkiem. Jak to jest ze jeszcze nikt tam sie nie dostal?
Drzewa wyciąć na zboczach, odzyskać widok bo latem drzewa samosiejki widok zasłaniają.
Też tam lubiłem chodzić na piwko w czasie wagarów a i nawet po szkole i studiach też tam zaglądałem, do momentu gdy poszedłem tam pewnego razu a tam pełno pijanych 15 latków szukających problemów. Ja tam piłem piwko dwa a nie chlanie do upadłego a śmieci zabierałem ze sobą, a i na sanki tam się chodziło. A historię na temat tego miejsca jaką słyszałem to taką że tam wieszano więźniów w miejscu tego niby pomnika (lezących teraz płyt) była szubienica na której wieszano ich twarzą do lasu nie do miasta a pomieszczenie pod spodem było więzieniem w którym ich przetrzymywano przed wyrokiem. Ale czy to prawda nie wiem. A jeśli tam jest jakieś niby tunel to może warto rozkuć tą ścianę z tyłu. A i jeszcze pamiętam tam drzwi żelazne grube ciężkie (pewnie złomiarze się nimi zajęli.
A ściana z tyłu koło tego pomieszczenia służyła nam z kolegami do nauki wspinaczki - lepsze i tańsze niż ścianki wspinaczkowe.
zostawcie nam bisa!
Ze swojego miejsca chciałbym pozdrowić "starszyznę", która w komentarzach mówi jak to oni spożywali alkohole na bisie, ale za "ich czasów" nie było rozbitych butelek na ziemi. Serio? Nie udawajcie świętych, może mniej niż teraz, ale zawsze były. Ja nadal przychodzę od czasu do czasu na Bisa spotkać się ze starymi znajomymi na piwku jak to robiliśmy za starych czasów i co to komu przeszkadza? Wasi synowie płaczą o legalizacji marihuany, tymczasem ja nie mogę sobie kulturalnie wypić w miejscu publicznym piwa z kobietą i pozostaje nam tylko Bis. Byłem dzisiaj na Bisie, nikt się nie ruchał w krzakach, młodzież dziś tam śpiewała piosenki Dżemu, a nie o tym jak to by nie "j****li" policję. To dosyć niezwykłe jak na dzisiejsze czasy, ale cóż... Jacy to ludzie z Bismarcka nie są zepsuci...
Takie fajne miejsce i się marnuje.