do zdziwionego - Suweren (fr. souverain, najwyższy i ang. sovereign, suwerenny) – podmiot sprawujący niezależną władzę zwierzchnią.
Demokracja to władza większości i właśnie 14 kwietnia policzymy kto ma większość - Kolesie Nowaczyka czy mieszkańcy z których ci kolesie dobrze sobie żyją od dwóch lat nic sensownego nie robiąc.
Nie ma pomyłki . Prezydent państwa to suweren i dba o suwerenność państwa , a umownie suwereni to mieszkańcy , obywatele , ludność . W niektórych wypadkach osoba sprawująca władzę polityczną , to też suweren . Słowo zaistniało w feudalizmie . Pozdrawiam .
Feudalny to jest twój intelekt. Prezydent sprawuje władze w imieniu narodu i to naród jest źródłem władzy . Tak ma to działać a to co ty piszesz to właśnie patologia jaka zaistniała w Polsce - wykonawca woli nardu narzuca temu narodowi własną wolę wynikająca z interesów własnego środowiska . Nie myl patologii z celem - celem demokracji jest demokracja bezpośrednia a to wymaga aktywnego społeczeństwa. Ale to nie w smak polityką bo ci wolą zając fotel i udawać Króla na tronie. Dziw się dalej ..... albo pomyśl chwilę to czasem nie boli...
Drogi Wyborco - Zdziwiony został na etapie "Pieśni o Rolandzie" i nawet nie zauważa że w Słodkiej Faranciji wiecej maurów jak Franków..... / przynajmniej sądząc po kolorze skóry /
Funkcja prezydenta o radnych powinna byc,tal mysle,kontraktowa. Popisuje taki delikwent umowę "o prace",na początek umowa czasowa na sprawdzenie się. Nie sprawdzi się,MY MIESZKAŃCY ELBLĄGA zwalniamy go. Proste?
Alojzy. Taki kontrakt ( my wyborcy czyli suweren) z ratuszowymi zawarliśmy podczas wyborów a w referendum zadecydujemy czy go rozwiązujemy. Mówiąc inaczej w wyborach ich zatrudniliśmy a w referendum możemy zwolnić chociaż niektórym to trudno zrozumieć lub celowo robią ludziom wodę z mózgu.
prawda jest taka! Cała lewica na referendum pójdzie! I ludzie niezależni tez pójdą!I z Prawicy też.Podobno ma być najwyższa frekwencja z całych wyborów w Elblągu. Walizki trza pakować!
Do rozstrzygnięcia pozostało 14 dni, lub 335 godzin, lub 20100 minut :) A potem idziemy wszyscy na wirtualne piwo :) ......... to znaczy MY idziemy...... bo politycy to do roboty; myśleć, planować, zastanawiać się........ co robić by już więcej mieszkańcy nie musieli się tak mobilizować. :)
do zdziwionego - Suweren (fr. souverain, najwyższy i ang. sovereign, suwerenny) – podmiot sprawujący niezależną władzę zwierzchnią. Demokracja to władza większości i właśnie 14 kwietnia policzymy kto ma większość - Kolesie Nowaczyka czy mieszkańcy z których ci kolesie dobrze sobie żyją od dwóch lat nic sensownego nie robiąc.
Nie ma pomyłki . Prezydent państwa to suweren i dba o suwerenność państwa , a umownie suwereni to mieszkańcy , obywatele , ludność . W niektórych wypadkach osoba sprawująca władzę polityczną , to też suweren . Słowo zaistniało w feudalizmie . Pozdrawiam .
Feudalny to jest twój intelekt. Prezydent sprawuje władze w imieniu narodu i to naród jest źródłem władzy . Tak ma to działać a to co ty piszesz to właśnie patologia jaka zaistniała w Polsce - wykonawca woli nardu narzuca temu narodowi własną wolę wynikająca z interesów własnego środowiska . Nie myl patologii z celem - celem demokracji jest demokracja bezpośrednia a to wymaga aktywnego społeczeństwa. Ale to nie w smak polityką bo ci wolą zając fotel i udawać Króla na tronie. Dziw się dalej ..... albo pomyśl chwilę to czasem nie boli...
Zdziwiony. Poczytaj sobie Monteskjusza to może zrozumiesz o czym dyskutujemy i o co chodzi w demokracji
Drogi Wyborco - Zdziwiony został na etapie "Pieśni o Rolandzie" i nawet nie zauważa że w Słodkiej Faranciji wiecej maurów jak Franków..... / przynajmniej sądząc po kolorze skóry /
Funkcja prezydenta o radnych powinna byc,tal mysle,kontraktowa. Popisuje taki delikwent umowę "o prace",na początek umowa czasowa na sprawdzenie się. Nie sprawdzi się,MY MIESZKAŃCY ELBLĄGA zwalniamy go. Proste?
Alojzy. Taki kontrakt ( my wyborcy czyli suweren) z ratuszowymi zawarliśmy podczas wyborów a w referendum zadecydujemy czy go rozwiązujemy. Mówiąc inaczej w wyborach ich zatrudniliśmy a w referendum możemy zwolnić chociaż niektórym to trudno zrozumieć lub celowo robią ludziom wodę z mózgu.
POlitolog wiesz że nawet Kononowicz były lepszym prezydentem od Nowaczyka
prawda jest taka! Cała lewica na referendum pójdzie! I ludzie niezależni tez pójdą!I z Prawicy też.Podobno ma być najwyższa frekwencja z całych wyborów w Elblągu. Walizki trza pakować!
Do rozstrzygnięcia pozostało 14 dni, lub 335 godzin, lub 20100 minut :) A potem idziemy wszyscy na wirtualne piwo :) ......... to znaczy MY idziemy...... bo politycy to do roboty; myśleć, planować, zastanawiać się........ co robić by już więcej mieszkańcy nie musieli się tak mobilizować. :)