Tego jeszcze nie było- rewolucja w jednym lokalu przyczyni się do sukcesu innych na Starówce bo ten wszyscy teraz zbojkotują. No prócz wdzięcznych za konserwę urzędasów. Hehehehehehe. Chcieliśmy pójść z rodzina z czystej ciekawości ale nie PO tym:) Będę omijać bardzoooooo szerokim łukiem.
Ludzie, po co dziadować i sterczeć tam, licząc na darmowy poczęstunek i darmową kolację? Mnie też nie stać na restauracje, ale nie będę z siebie robił dziada. Puszkę szprot sobie kupię w Biedronce :)
Tu nie chodzi o to , że po co sterczeć i dziadować na darmowy poczęstunek i kolację, tu chodzi o fakt, że zwykłego zjadacza chleba,który chodzi do restauracji i zostawia tam pieniądze po prostu olano
Bij zabij- naiwniaku. Prawda jest taka że zaproszenia dla "elyty" były rozdane grubo przed przyjazdem Gesler do Elbląga:) Na kolację nie zaprosili nawet rodziny, która pomagała im w remoncie. Masz coś jeszcze do dodania?;)Skoro moja osoba jest zbyt mało elegancka i celbrycka do zjedzenia puszki szprotów w tej knajpie to mojej kasy tez tam nigdy w życiu już nie zobaczą. Podejrzewam że teraz dopiero zobaczą co to znaczy BRAK KLIENTÓW:)
reklama rewelacyjna, sztandarowe danie "szprota w puszce" , do każdego zestawu obrus ( papierowy) za darmo, można sobie iść nad rzekę, obrusik na ławeczce rozłożyć i delektować się przysmakiem, trzeba wierzyć, ze biznes rozkwitnie i dadzą jeszcze platykowy widelczyk i kubeczek coby wypić pod rybkę, bo ryba lubi pływać, pełna kultura ludzie, na pewno brakuje wolnych stolików na te frykasy, ...takie cuda tylko w mieście Elblągu
Jestem "zwykłym Kowalskim" i udało mi się tam być. Wasze komentarze są żałosne i przejawia przez nie zazdrość, chciwość, zawiść. No i po co tu politykę mieszać. Z wysokich rangą przedstawicieli ratusza widziałam tylko panią wiceprezydent. Ludzie którzy stali przed wejściem i tak by się wszyscy nie zmieścili, więc czy większość byłaby zwykłymi Kowalskimi, czy znajomymi właściciela to i tak byłoby źle. Jeszcze się taki nie urodził, żeby wszystkim dogodził! Poza tym na promocji zaproszenie dostawał ten, kto miał coś do powiedzenia (tak jak my). Poza tym jedzenie bardzo dobre, wystrój też ok. My na pewno jeszcze tam pójdziemy. Nazwa może nie powala, ale jak się podjęli rewolucjom to musieli się na nią zgodzić. Życzę powodzenia właścicielowi, będzie mu potrzebne bo w ludziach tyle jadu że szok.
Tego jeszcze nie było- rewolucja w jednym lokalu przyczyni się do sukcesu innych na Starówce bo ten wszyscy teraz zbojkotują. No prócz wdzięcznych za konserwę urzędasów. Hehehehehehe. Chcieliśmy pójść z rodzina z czystej ciekawości ale nie PO tym:) Będę omijać bardzoooooo szerokim łukiem.
Urzędasy na kolację,a ( zwykli ludzie ) do nabijania pieniędzy właścicielowi portfela.... ja tam nie pójdę bo po co???
Ludzie, po co dziadować i sterczeć tam, licząc na darmowy poczęstunek i darmową kolację? Mnie też nie stać na restauracje, ale nie będę z siebie robił dziada. Puszkę szprot sobie kupię w Biedronce :)
Tu nie chodzi o to , że po co sterczeć i dziadować na darmowy poczęstunek i kolację, tu chodzi o fakt, że zwykłego zjadacza chleba,który chodzi do restauracji i zostawia tam pieniądze po prostu olano
Bij zabij- naiwniaku. Prawda jest taka że zaproszenia dla "elyty" były rozdane grubo przed przyjazdem Gesler do Elbląga:) Na kolację nie zaprosili nawet rodziny, która pomagała im w remoncie. Masz coś jeszcze do dodania?;)Skoro moja osoba jest zbyt mało elegancka i celbrycka do zjedzenia puszki szprotów w tej knajpie to mojej kasy tez tam nigdy w życiu już nie zobaczą. Podejrzewam że teraz dopiero zobaczą co to znaczy BRAK KLIENTÓW:)
reklama rewelacyjna, sztandarowe danie "szprota w puszce" , do każdego zestawu obrus ( papierowy) za darmo, można sobie iść nad rzekę, obrusik na ławeczce rozłożyć i delektować się przysmakiem, trzeba wierzyć, ze biznes rozkwitnie i dadzą jeszcze platykowy widelczyk i kubeczek coby wypić pod rybkę, bo ryba lubi pływać, pełna kultura ludzie, na pewno brakuje wolnych stolików na te frykasy, ...takie cuda tylko w mieście Elblągu
Super zdjęcia ,info jest De Best
Jak będę chciał się szprotów z puszki naw..... to kupię sobie w stonce.Szprota fajna nazwa dla smażalni w Krynicy
Jestem "zwykłym Kowalskim" i udało mi się tam być. Wasze komentarze są żałosne i przejawia przez nie zazdrość, chciwość, zawiść. No i po co tu politykę mieszać. Z wysokich rangą przedstawicieli ratusza widziałam tylko panią wiceprezydent. Ludzie którzy stali przed wejściem i tak by się wszyscy nie zmieścili, więc czy większość byłaby zwykłymi Kowalskimi, czy znajomymi właściciela to i tak byłoby źle. Jeszcze się taki nie urodził, żeby wszystkim dogodził! Poza tym na promocji zaproszenie dostawał ten, kto miał coś do powiedzenia (tak jak my). Poza tym jedzenie bardzo dobre, wystrój też ok. My na pewno jeszcze tam pójdziemy. Nazwa może nie powala, ale jak się podjęli rewolucjom to musieli się na nią zgodzić. Życzę powodzenia właścicielowi, będzie mu potrzebne bo w ludziach tyle jadu że szok.
A jakimi daniami ma słynąć restauracja po rewolucjach oprócz szprot?