Fontanna znajdowała się już poza obszarem cmentarzy (były tam trzy cmentarze), a żabę wyrzeźbił Julian Leniec, artysta plastyk, auto wielu elbląskich rzeźb. Głaz nazwany był "podrzutkiem" - został wydobyty podczas budowy ulicy Górnośląskiej i ustawiony przed kościołem. Kościół św. Anny był uszkodzony - w 1950 r. stała już tylko sama wieża i ruiny murów.
tego parku nie zpomne do konca swoich dni.Chodzilam do 9.Kiedy szlam do szkoly a w parku wykonywali prace widzialam pelno trumien do dzis jak tamtedy chodze obraz pozostal.
Ten park miał mieć nazwę PARK SZTYWNYCH dletego ,że to byl kiedyś cmentarz niemiecki.
Znajdujące się w tym parku formy przestrzenne są najbardziej zaniedbane ze wszystkich. Zwłaszcza forma Krystyny Sulewskiej-FIgiela.
Ciekawy artykuł! Lubie takie historię z przeszłości naszego miasta.
Fontanna znajdowała się już poza obszarem cmentarzy (były tam trzy cmentarze), a żabę wyrzeźbił Julian Leniec, artysta plastyk, auto wielu elbląskich rzeźb. Głaz nazwany był "podrzutkiem" - został wydobyty podczas budowy ulicy Górnośląskiej i ustawiony przed kościołem. Kościół św. Anny był uszkodzony - w 1950 r. stała już tylko sama wieża i ruiny murów.
tego parku nie zpomne do konca swoich dni.Chodzilam do 9.Kiedy szlam do szkoly a w parku wykonywali prace widzialam pelno trumien do dzis jak tamtedy chodze obraz pozostal.
powtorzcie artykul