Wyksztalciuchy rulezzzz. Swoja droga chcialbym miec studia ale z braku kasy a teraz czasu nie mam ale nie narzekam mam dobra prace lepsza niz nie jeden wyksztalcony. Ktos madry powiedzial "Jak wszyscy beda super to nikt nie bedzie."
Jezeli ktos z panstwa został oszukany przez JOANNA MAJEWSKA z praca mgr, inz itp prosze o kontakt ze mna, razem moze uda nam sie ukarac to oszustke. Dane oszustki JOANNA MAJEWSKA UL. KONDRATOWICZ WARSZAWA KONTO: 26114020040000330274157929 .. PODAJE MOJ KONTAKT magda221988@wp.pl
Regulamin niniejszego serwisu zaznacza, że: "Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo". Ciekawe jak to się ma do naruszenia dóbr osobistych osób trzecich,nie mówiąc już o ochronie danych osobowych. Na pewno warto się tym zainteresować,ale tak na poważnie.
Tzw. magda221988@wp.pł to fałszywy wpis, Kkonkurencja próbuje swoimi wpisami zdyskredytować fachowość i rzetelne podejście innych do pracy . Oogłasza się na różnych portalach podając inne dane, ale można z łatością dojść do prawdy
Wpis Pani Magdy jest prawdziwy. joanna majewska to oszustka jakich mało. Po przelaniu pieniążków kontakt nie jest już taki płynny jak przy ustalaniu szczegółów. Nie odbiera telefonów, nie odpisuje na maile, podczas rozmowy jest bezczelna i sie rozłącza. Praca zostaje skopiowana z róznych portali wiedzy - niestety często jak sie zdarza w internecie z niepoprawnymi informacjami. Pieniądze wyrzucone w błoto :/
No właśnie. Ja pamiętam, że za moich czasów do zawodówek to szły osoby, co ledwo zdawały na dwójach itd., mnie też namawiali. To było jakieś 10 lat temu. Ja za bardzo nie chciałem, bo wszyscy pchali się do liceów, i potem na studia. W sumie ja za bardzo nie wiedziałem, gdzie chcę iść do liceum i czy w ogóle chcę. Trafiłem do klasy o profilu humanistycznym, która była de facto bardzo słabą klasą. Też większość jechała na dwójach, trójach, nie chcieli się uczyć, co roku i co semestr było po 12-18 jedynek z zagrożeń prawie ze wszystkich przedmiotów. Ale na studia wszyscy się pchali. Ja nie chciałem iść za bardzo na studia, ponieważ mnie to nie kręciło. A raz wręcz jak powiedziałem, że chcę być stolarzem to zostałem wyśmiany przez klasę, a pani wychowawczyni się krzywo na mnie popatrzyła
Wyksztalciuchy rulezzzz. Swoja droga chcialbym miec studia ale z braku kasy a teraz czasu nie mam ale nie narzekam mam dobra prace lepsza niz nie jeden wyksztalcony. Ktos madry powiedzial "Jak wszyscy beda super to nikt nie bedzie."
Jezeli ktos z panstwa został oszukany przez JOANNA MAJEWSKA z praca mgr, inz itp prosze o kontakt ze mna, razem moze uda nam sie ukarac to oszustke. Dane oszustki JOANNA MAJEWSKA UL. KONDRATOWICZ WARSZAWA KONTO: 26114020040000330274157929 .. PODAJE MOJ KONTAKT magda221988@wp.pl
Regulamin niniejszego serwisu zaznacza, że: "Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo". Ciekawe jak to się ma do naruszenia dóbr osobistych osób trzecich,nie mówiąc już o ochronie danych osobowych. Na pewno warto się tym zainteresować,ale tak na poważnie.
Tzw. magda221988@wp.pł to fałszywy wpis, Kkonkurencja próbuje swoimi wpisami zdyskredytować fachowość i rzetelne podejście innych do pracy . Oogłasza się na różnych portalach podając inne dane, ale można z łatością dojść do prawdy
Wpis Pani Magdy jest prawdziwy. joanna majewska to oszustka jakich mało. Po przelaniu pieniążków kontakt nie jest już taki płynny jak przy ustalaniu szczegółów. Nie odbiera telefonów, nie odpisuje na maile, podczas rozmowy jest bezczelna i sie rozłącza. Praca zostaje skopiowana z róznych portali wiedzy - niestety często jak sie zdarza w internecie z niepoprawnymi informacjami. Pieniądze wyrzucone w błoto :/
No właśnie. Ja pamiętam, że za moich czasów do zawodówek to szły osoby, co ledwo zdawały na dwójach itd., mnie też namawiali. To było jakieś 10 lat temu. Ja za bardzo nie chciałem, bo wszyscy pchali się do liceów, i potem na studia. W sumie ja za bardzo nie wiedziałem, gdzie chcę iść do liceum i czy w ogóle chcę. Trafiłem do klasy o profilu humanistycznym, która była de facto bardzo słabą klasą. Też większość jechała na dwójach, trójach, nie chcieli się uczyć, co roku i co semestr było po 12-18 jedynek z zagrożeń prawie ze wszystkich przedmiotów. Ale na studia wszyscy się pchali. Ja nie chciałem iść za bardzo na studia, ponieważ mnie to nie kręciło. A raz wręcz jak powiedziałem, że chcę być stolarzem to zostałem wyśmiany przez klasę, a pani wychowawczyni się krzywo na mnie popatrzyła