a wystarczyloby zrobic wiecej miejsc parkingowych. to nie jest kliniki w malej wiosce tylko najwiekszy szpital w miescie i okolicach i kazdy kto chociaz raz tam byl widzial ile ludzi sie tam dziennie przewija. a co do parkometrow, jezeli ktos musi tam przyjechac to i tak postawi auto na parkingu, przeciez nie parkuja tam klienci biedronki czy mieszkancy okolicznych domow.
Proponuję ustawić parkomat przy UM dla naszego Prezia . Pierwsze 15 minut - 10 zł , każda godzina 20 zł . Na służbowy samochód oczywiście też. Może nabierze rozumu i pomyśli jak rozwiązać problem a nie podejmować bezmyślnie decyzje po najmniejszej linii oporu. Oczywiście byłby to parkomat pod HONOROWYM PATRONATEM PREZYDENTA MIASTA ELBLĄGA . A co ...niech ma ...
Zgadzam się że znalezienie tam miejsca nie jest łatwe, a wiele samochodów stoi tam zupełnie niepotrzebnie, ale 5 zł za godzinę postoju? Chyba ich do reszty poj**ało!!! Jak będę miał tyle płacić za parking to taniej mi wyjdzie karetkę zawołać. I kto wtedy na tym straci? Kiedyś tak zrobiłem przed szpitalem na Żeromskiego - wiozłem człowieka ze złamaną nogą do szpitala, a strażnik chciał ode mnie kasę za wjazd i nie obchodziło go że wiozę chorego, który nie może się sam poruszać. Zadzwoniłem na pogotowie, powiedziałem że stoję przed bramą i muszą tu przyjechać po chorego, bo ja nie mam pieniędzy na wjazd... no i wpuścili mnie za darmo. Zrozumiałbym jeszcze 1 zł za godzinę (żeby zmusić do opuszczenia parkingu tych, którzy rzeczywiście nie muszą tam stać) ale 5? Niech się pukną w czoło!
Nie długo dojdzie do tego że albo postawią mi szlaban przed bramą garażowa albo parkomat tam zainstalują. I te parkomaty pod szpitalem to czy oby tylko by zwolnic miejsca??? Czy raczej chodzi o kasę miejską?? Wszystko wszędzie płatne w tym mieście. Panie Nowaczyk zapłacimy Panu w następnych wyborach.
Zombi, prawda to co mówisz. Sama niejednokrotnie zima widziałam samochody nie odśnieżone przez kilka dni stojące w tym samym miejscu. Opłata za miejsce parkingowe zlikwidowałaby możliwość pozostawiania auta na kilka dni- blokuje miejsce innym. Przy wielu szpitalach w Polsce min. Instytut Matki i Dziecka w Warszawie, opłata jest wprowadzona i nikt nie dyskutuje. Nie pasuje, nie parkuj, proste.
Kolejna sprawa - parkometry w tamtym miejscu są zupełnie poronionym pomysłem. Jak to oni sobie wyobrażają, że będąc chorym, czekając w kolejce, będę co chwila biegał do parkometru żeby go doładować? A co jeśli w czasie, gdy będzie kończyła się opłata, ja będę w gabinecie lekarskim? "Przepraszam panie doktorze, poczekaj pan 20 minut, bo muszę lecieć doładować parkometr, bo inaczej mi koła zablokują. A że mam igłę wbitą w żyłę? Trudno, może nie wypadnie po drodze..."? Jedynym wyjściem byłoby uiszczanie opłaty przy wyjeździe, jak np. na lotnisku, ale znając naszych mądrych rządzących, to pójdą po najmniejszej linii oporu i nastawiają parkometrów.
Nie ma sie co dziwic ze nie ma miejsc na parkingu przed szptalem ,skoro pracownicy sluzby zdrowia przyjezdzaja do pracy autem i samochod stoi tam 12 godzin ,a chodze do ortopedy ,a tam zeby sie dostac trzeba skoro swit wstac i wtedy widac kiedy sie parking zapelnia
No i trzecia sprawa (sorry, że tak na raty, ale jest limit znaków) - jaki jest sens pobierać opłaty za parking z tyłu, skoro to ten z przodu powinno się "oczyścić"? Jak zimą przyjadę z dzieckiem z zapaleniem płuc, to będzie dla mnie ważne, aby znaleźć miejsce jak najbliżej, nawet jeśli będę musiał zapłacić. Konia z rzędem temu, kto wtedy znajdzie tam miejsce, skoro już teraz graniczy to z cudem! Czy ci nasi rządzący myślą o tym co robią? Czy oni w ogóle myślą?
41 letnią Małgorzatę stać na samochód a nie stac na soczek czy owoce dla chorego a po za tym to trochę za drogo 2 zł to może być lub z przodu płaty z tyłu nie
a wystarczyloby zrobic wiecej miejsc parkingowych. to nie jest kliniki w malej wiosce tylko najwiekszy szpital w miescie i okolicach i kazdy kto chociaz raz tam byl widzial ile ludzi sie tam dziennie przewija. a co do parkometrow, jezeli ktos musi tam przyjechac to i tak postawi auto na parkingu, przeciez nie parkuja tam klienci biedronki czy mieszkancy okolicznych domow.
Proponuję ustawić parkomat przy UM dla naszego Prezia . Pierwsze 15 minut - 10 zł , każda godzina 20 zł . Na służbowy samochód oczywiście też. Może nabierze rozumu i pomyśli jak rozwiązać problem a nie podejmować bezmyślnie decyzje po najmniejszej linii oporu. Oczywiście byłby to parkomat pod HONOROWYM PATRONATEM PREZYDENTA MIASTA ELBLĄGA . A co ...niech ma ...
Zgadzam się że znalezienie tam miejsca nie jest łatwe, a wiele samochodów stoi tam zupełnie niepotrzebnie, ale 5 zł za godzinę postoju? Chyba ich do reszty poj**ało!!! Jak będę miał tyle płacić za parking to taniej mi wyjdzie karetkę zawołać. I kto wtedy na tym straci? Kiedyś tak zrobiłem przed szpitalem na Żeromskiego - wiozłem człowieka ze złamaną nogą do szpitala, a strażnik chciał ode mnie kasę za wjazd i nie obchodziło go że wiozę chorego, który nie może się sam poruszać. Zadzwoniłem na pogotowie, powiedziałem że stoję przed bramą i muszą tu przyjechać po chorego, bo ja nie mam pieniędzy na wjazd... no i wpuścili mnie za darmo. Zrozumiałbym jeszcze 1 zł za godzinę (żeby zmusić do opuszczenia parkingu tych, którzy rzeczywiście nie muszą tam stać) ale 5? Niech się pukną w czoło!
Nie długo dojdzie do tego że albo postawią mi szlaban przed bramą garażowa albo parkomat tam zainstalują. I te parkomaty pod szpitalem to czy oby tylko by zwolnic miejsca??? Czy raczej chodzi o kasę miejską?? Wszystko wszędzie płatne w tym mieście. Panie Nowaczyk zapłacimy Panu w następnych wyborach.
Zombi, prawda to co mówisz. Sama niejednokrotnie zima widziałam samochody nie odśnieżone przez kilka dni stojące w tym samym miejscu. Opłata za miejsce parkingowe zlikwidowałaby możliwość pozostawiania auta na kilka dni- blokuje miejsce innym. Przy wielu szpitalach w Polsce min. Instytut Matki i Dziecka w Warszawie, opłata jest wprowadzona i nikt nie dyskutuje. Nie pasuje, nie parkuj, proste.
Kolejna sprawa - parkometry w tamtym miejscu są zupełnie poronionym pomysłem. Jak to oni sobie wyobrażają, że będąc chorym, czekając w kolejce, będę co chwila biegał do parkometru żeby go doładować? A co jeśli w czasie, gdy będzie kończyła się opłata, ja będę w gabinecie lekarskim? "Przepraszam panie doktorze, poczekaj pan 20 minut, bo muszę lecieć doładować parkometr, bo inaczej mi koła zablokują. A że mam igłę wbitą w żyłę? Trudno, może nie wypadnie po drodze..."? Jedynym wyjściem byłoby uiszczanie opłaty przy wyjeździe, jak np. na lotnisku, ale znając naszych mądrych rządzących, to pójdą po najmniejszej linii oporu i nastawiają parkometrów.
Nie ma sie co dziwic ze nie ma miejsc na parkingu przed szptalem ,skoro pracownicy sluzby zdrowia przyjezdzaja do pracy autem i samochod stoi tam 12 godzin ,a chodze do ortopedy ,a tam zeby sie dostac trzeba skoro swit wstac i wtedy widac kiedy sie parking zapelnia
No i trzecia sprawa (sorry, że tak na raty, ale jest limit znaków) - jaki jest sens pobierać opłaty za parking z tyłu, skoro to ten z przodu powinno się "oczyścić"? Jak zimą przyjadę z dzieckiem z zapaleniem płuc, to będzie dla mnie ważne, aby znaleźć miejsce jak najbliżej, nawet jeśli będę musiał zapłacić. Konia z rzędem temu, kto wtedy znajdzie tam miejsce, skoro już teraz graniczy to z cudem! Czy ci nasi rządzący myślą o tym co robią? Czy oni w ogóle myślą?
kolejne wyciaganie kasy to juz jest zenujace nawet przy szpitalu zlodzieje opanujcie sie czy w tym chorym kraju jest cos zadarmo
41 letnią Małgorzatę stać na samochód a nie stac na soczek czy owoce dla chorego a po za tym to trochę za drogo 2 zł to może być lub z przodu płaty z tyłu nie