troche ta dyskusja robi się bezsensowna. nie rozumię co maja dzialki na peryferiach do tego ,ze w środmiesciu i calym mieście jest pelno wolnych terenów .pan stefan chce likwidowac ogrody dzialkowe ,ktore ponoc blokują rozwoj elblaga .to polecam wyprawe na gore pomnik . tam zlikwidowano tereny rolne 12 lat temu ,pod osiedle 200 domkow. dzis jest tam nic ,same chwasty i samosiejki. jezeli po to mamy likwidowac dzialki to jest nam nie po drodze .
Powodem tego ,że w Elblągu w zasadzie nie ma przygotowanych dzialek dla budownictwa jednorodzinnego nie są Ogrody Działkowe ,bo miejsca pod domki jest na najbliższe 20 lat bez potrzeby likwidacji Ogrodów., choć ogródki są sukcesywnie i stopniowo likwidowane pod różne inwestycje .Powodem jest polityka prezydenta Słoniny ,kontynuowana niestety przez obecnego prezydenta.W innych dużo mniejszych miastach aż roi się od nowych i budowanych domków , bo nie wszyscy chca mieszkać na wsi lub bloku . W Elblągu wladza nadal blokuje mieszkańcom mozliwość budowania się .
Dyskusja kształtuje opinie, pogłębia wiedzę i pozwala oceniać sprawy z różnych perspektyw. Dobrze, że Panowie Klim i Rembelski pogadali na forum. Oby to był początek medialnych rozmów o trudnych sprawach Miasta. Teraz pora na dyskusję o prywatyzacji. Tylko prywatyzacja wielu obszarów działalności Miasta pozwoli mieć nadzieje na lepszą przyszłość. Realizacja zadań ustawowych samorządu w oparciu o Partnerstwo Publiczno Prywatne i prywatny sektor. Prywatyzacja zakładów budżetowych i spółek miejskich. Tematy niezmiernie trudne ale o nich trzeba dyskutować a nie przedstawiać prywatyzację jako zło konieczne, działanie wynikające z konieczności o którym ewentualnie mieszkańcy zadecydują. Mieszkańcy to mogą decydować o tym czy wyjść dzisiaj na spacer a nie o tak trudnych sprawach jak prywatyzacja np. EPEC. Mieszkańców trzeba poprzez dyskusję oświecić i przygotować. Mam nadzieję, że ktoś podejmie temat, który uważam za jedyną szansę dla rozwoju Miasta
Przykładem modelowego (PPP)partnerstwa publiczno-prywatnego są za szerokie i tonące statki do żeglugi po kanale Elbląskim zamówione przez prezydenta Ostródy. Ci dur... też uważali że są ponad "motłochem". Jeżeli kogoś interesują nieustające i nieuzasadnione podwyżki cen mediów zachęcam do pilnej prywatyzacji, w myśl starej złodziejskiej zasady koszty publiczne zyski prywatne.
Przeczytałem swój tekst jeszcze raz i postawiłem się na miejscu zapoznającego się z nim internauty.Wiem ,że popełniłem cięzkie wykroczenie gasząc słomiany entuzjazm. Stąd chyba te oskarżenia o trudny tekst i wrzucanie wielu grzechów tego świata,który wspólnie tworzymy, na moje barki.Nawet Aborygen, wdrapując się na coraz wyższe drzewa, coś pokrzykuje, a coraz mniej go słychać.O nostalgii! Pewnie,że mam nostalgię do tego ,co było dobrego w przeszłości.Nic nie było? Prawie połowa(tych gorszych) Polaków uważa,że tak. A Aborygen nostalgię będzie miał za czym? Prawie 23 lata nowej ery ,za które też odpowiada, w kontekście jego wszystkich wypowiedzi są "czarną dziurą". Pozostanie chyba nostalgia za samym sobą, głoszącym prawdy dla samego siebie. Co do mnie,mając tą nostalgię,staram się też rozumieć potrzeby współczesności.Mógłbym przecież, skoro udało mi się" wymanewrować" wyborców, nie narażać się na publiczne chłostanie, doczołgać się w spokoju do końca kadencji. Taki model chyba często funkcjonuje.Stawiano sporo pytań w naszej wzajemnej dyskusji; nie odpowiem na wszystkie ( mógłbym próbować). Jestem bowiem jednym z wielu samorządowców; powinno być miejsce dla wszystkich.Natomiast tak jak zapewniałem-wywołany temat -budownictwo indywidualne-będzie mnie inspirował. Dziękuję za wszystkie merytoryczne uwagi.Pozdrowienia.
Ponieważ jego poglądy są mi bliskie ,liczę , że radny intensywnie zajmie się sprawą reanimacji budownictwa indywidualnego w Elblągu .Z ciekawością poznałbym poglądy Pana Ryszarda Klima na temat zabudowy Środmieścia Elbląga i rozwiazań drogowych na Starówce blokujących rozwój przedsiębiorczości w tym rejonie / pod nowy hotel Elbląg , nie mozna nawet podjechać autem / ,oraz braku tzw. Centrum w naszym mieście.
Jeśli za dorobek miasta uznać rzeczy i przedsięwzięcia kompletnie nietrafione takie jak port, modrzewina, zakłady mięsne, statek nowa hanza, sprzedaż lub zaniechanie sprzedaży gruntów w centrum miasta etc..............to, co w rezultacie jest porażką???????? I według mojej oceny wynika to z prostego faktu dyletanckiego i kompletnie mało odpowiedzialnego traktowania przestrzeni samorządowej. Odpowiadając autorowi - nie czuję się w żaden najmniejszy sposób współautorem tych (powyższych) wykwitów myśli twórczej a jak zwykle niby dyskusja sprowadza się do osobistych przytyków poza meritum. I bardzo dobrze, że chce się Pan zająć tą sprawą, ale proponuję jednak oprzeć się o specjalistów a nie tych, którym się wydaje, że nimi są.
Kim jest Pan Rembelski? To jakis pisarz?
troche ta dyskusja robi się bezsensowna. nie rozumię co maja dzialki na peryferiach do tego ,ze w środmiesciu i calym mieście jest pelno wolnych terenów .pan stefan chce likwidowac ogrody dzialkowe ,ktore ponoc blokują rozwoj elblaga .to polecam wyprawe na gore pomnik . tam zlikwidowano tereny rolne 12 lat temu ,pod osiedle 200 domkow. dzis jest tam nic ,same chwasty i samosiejki. jezeli po to mamy likwidowac dzialki to jest nam nie po drodze .
Ciężko napisane, teraz trzeba tłumacza. Może wypowie się ktoś kompetentny, bo wydaje mi się, że radny ściemnia i to bardzo.
Powodem tego ,że w Elblągu w zasadzie nie ma przygotowanych dzialek dla budownictwa jednorodzinnego nie są Ogrody Działkowe ,bo miejsca pod domki jest na najbliższe 20 lat bez potrzeby likwidacji Ogrodów., choć ogródki są sukcesywnie i stopniowo likwidowane pod różne inwestycje .Powodem jest polityka prezydenta Słoniny ,kontynuowana niestety przez obecnego prezydenta.W innych dużo mniejszych miastach aż roi się od nowych i budowanych domków , bo nie wszyscy chca mieszkać na wsi lub bloku . W Elblągu wladza nadal blokuje mieszkańcom mozliwość budowania się .
Dyskusja kształtuje opinie, pogłębia wiedzę i pozwala oceniać sprawy z różnych perspektyw. Dobrze, że Panowie Klim i Rembelski pogadali na forum. Oby to był początek medialnych rozmów o trudnych sprawach Miasta. Teraz pora na dyskusję o prywatyzacji. Tylko prywatyzacja wielu obszarów działalności Miasta pozwoli mieć nadzieje na lepszą przyszłość. Realizacja zadań ustawowych samorządu w oparciu o Partnerstwo Publiczno Prywatne i prywatny sektor. Prywatyzacja zakładów budżetowych i spółek miejskich. Tematy niezmiernie trudne ale o nich trzeba dyskutować a nie przedstawiać prywatyzację jako zło konieczne, działanie wynikające z konieczności o którym ewentualnie mieszkańcy zadecydują. Mieszkańcy to mogą decydować o tym czy wyjść dzisiaj na spacer a nie o tak trudnych sprawach jak prywatyzacja np. EPEC. Mieszkańców trzeba poprzez dyskusję oświecić i przygotować. Mam nadzieję, że ktoś podejmie temat, który uważam za jedyną szansę dla rozwoju Miasta
Przykładem modelowego (PPP)partnerstwa publiczno-prywatnego są za szerokie i tonące statki do żeglugi po kanale Elbląskim zamówione przez prezydenta Ostródy. Ci dur... też uważali że są ponad "motłochem". Jeżeli kogoś interesują nieustające i nieuzasadnione podwyżki cen mediów zachęcam do pilnej prywatyzacji, w myśl starej złodziejskiej zasady koszty publiczne zyski prywatne.
Przeczytałem swój tekst jeszcze raz i postawiłem się na miejscu zapoznającego się z nim internauty.Wiem ,że popełniłem cięzkie wykroczenie gasząc słomiany entuzjazm. Stąd chyba te oskarżenia o trudny tekst i wrzucanie wielu grzechów tego świata,który wspólnie tworzymy, na moje barki.Nawet Aborygen, wdrapując się na coraz wyższe drzewa, coś pokrzykuje, a coraz mniej go słychać.O nostalgii! Pewnie,że mam nostalgię do tego ,co było dobrego w przeszłości.Nic nie było? Prawie połowa(tych gorszych) Polaków uważa,że tak. A Aborygen nostalgię będzie miał za czym? Prawie 23 lata nowej ery ,za które też odpowiada, w kontekście jego wszystkich wypowiedzi są "czarną dziurą". Pozostanie chyba nostalgia za samym sobą, głoszącym prawdy dla samego siebie. Co do mnie,mając tą nostalgię,staram się też rozumieć potrzeby współczesności.Mógłbym przecież, skoro udało mi się" wymanewrować" wyborców, nie narażać się na publiczne chłostanie, doczołgać się w spokoju do końca kadencji. Taki model chyba często funkcjonuje.Stawiano sporo pytań w naszej wzajemnej dyskusji; nie odpowiem na wszystkie ( mógłbym próbować). Jestem bowiem jednym z wielu samorządowców; powinno być miejsce dla wszystkich.Natomiast tak jak zapewniałem-wywołany temat -budownictwo indywidualne-będzie mnie inspirował. Dziękuję za wszystkie merytoryczne uwagi.Pozdrowienia.
Ponieważ jego poglądy są mi bliskie ,liczę , że radny intensywnie zajmie się sprawą reanimacji budownictwa indywidualnego w Elblągu .Z ciekawością poznałbym poglądy Pana Ryszarda Klima na temat zabudowy Środmieścia Elbląga i rozwiazań drogowych na Starówce blokujących rozwój przedsiębiorczości w tym rejonie / pod nowy hotel Elbląg , nie mozna nawet podjechać autem / ,oraz braku tzw. Centrum w naszym mieście.
a co taki dziadzius na tym zdjeciu moze wiedziec o potrzebach mieszkancow elblaga?ten emeryt by sie wstydzil pobierac kase z urz miasta za darmo.
Jeśli za dorobek miasta uznać rzeczy i przedsięwzięcia kompletnie nietrafione takie jak port, modrzewina, zakłady mięsne, statek nowa hanza, sprzedaż lub zaniechanie sprzedaży gruntów w centrum miasta etc..............to, co w rezultacie jest porażką???????? I według mojej oceny wynika to z prostego faktu dyletanckiego i kompletnie mało odpowiedzialnego traktowania przestrzeni samorządowej. Odpowiadając autorowi - nie czuję się w żaden najmniejszy sposób współautorem tych (powyższych) wykwitów myśli twórczej a jak zwykle niby dyskusja sprowadza się do osobistych przytyków poza meritum. I bardzo dobrze, że chce się Pan zająć tą sprawą, ale proponuję jednak oprzeć się o specjalistów a nie tych, którym się wydaje, że nimi są.