Z tego co tu czytam - na tą "wycieczkę: to wybiera się marszałek województwa, więc o co to bicie piany z elbląskimi podtekstami. Nowaczyk był w ZEA i myślicie, że zaraz zwali się tabun beduinów? Nie na tym polega promocja i rozmowy biznesowe. Na efekty trzeba niestety poczekać.
Z tego co tu czytam - na tą "wycieczkę: to wybiera się marszałek województwa, więc o co to bicie piany z elbląskimi podtekstami. Nowaczyk był w ZEA i myślicie, że zaraz zwali się tabun beduinów? Nie na tym polega promocja i rozmowy biznesowe. Na efekty trzeba niestety poczekać.