Poniedziałek, 23.12.2024, Imieniny: Dagna, Wiktoria, Slawomir
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Ta mała, bezbronna kotka trafiła do schroniska mając zaledwie 3 miesiące. Już wtedy los jej nie oszczędzał – lewa... »
Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
fama i kder - dzieciaczki za dużo naoglądaliście się bajeczek w rodzaju "Gniewko, syn rybaka", "Krzyący", "Czarne chmury" etc. i wypisujecie takie same bzdury jak H. Sienkiewicz, reż. A. Ford, czy nawet Jan Matejko, który na swoim obrazie Bitwa pod Grunwaldem umieścił Henryka von Plauena - komtura ze Świecia, który pod Grunwaldem nie był i dzięki temu uratował Zamek w Malborku. Gdyby nie krzyżacki Zamek w Malborku to dzisiaj ... puknijcie się w wasze deczko pustawe czerepy..., Zamek krzyżacki jest DRUGIM po Wawelu najczęściej odwiedzanym obiektem historycznym w Polsce, ile kasy stąd wpływa do .... no właśnie, z pewnością nie krzyżackiej kieszeni ! Gdyby nie Prusak - Ferdynand Schichau (zm. 1896) - to Elbląg rywalizowałby dzisiaj o znaczenie z Tolkmickiem lub Pasłękiem. Krzyżacy dawali Prusom określone warunki posiadania, dziedziczenia, współuczestniczenia w życiu społecznym i gospodarczym. Nic dziwnego, że Prusowie szybko asymilowali się z napływającymi tutaj osadnikami niemieckimi, także polskimi. Gdyby nie Krzyżacy to nasi Piastowie jeszcze z 200 lat walczyliby z najazdami Prusów na Mazowsze, Kujawy etc. Popatrz zresztą Kder i Fama z kim najbardziej skoligaceni byli Piastowie, jakie piękne niemieckie imiona miały ich połowice! Tą "wredną krzyżacką politykę asymilacyjno-kolonizacyjną" prowadzili później bardzo mądrze władcy Prus i dlatego ta kraina była znana na całym świecie z wielkiej tolerancji religijnej - to tutaj, w naszym regionie osiedlali się wygnani Hugenoci, wygnani protestanci z Salzburga, wygnani Mennonici, ortodaksi i Żydzi i... Polacy, którzy niezwykle szybko się germanizowali! Kder i fama - zastanowiliście się dlaczego w 1920 r. nie było plebiscytu w Elblągu? Ostatni Prus władający językiem staropruskim zmarł w Pillau (obecnie Bałtyjsk) na początku XVII wieku!!!
ERUDYCJA GODNA PODZIWU gdyby nie to, że jest to demagogia, a uwaga o pustych czerepach osób, które prezentują własne zdanie, wskazuje na megalomana, który w dzieciństwie obserwował architekturę obory. Stąd trochę słomy, którą rozsypuje teraz z obuwia. Pan nam tu kreśli jakiś sielankowy obrazek współistnienia Zakonu i plemion pruskich, przewracając do góry nogami całą historię Polski i Europy. A zna Pan gwarę kurpiowską? Językoznawcy dopatrują sie w semiotyce i semantyce tego współczesnego języka wpływów mazowieckich i mazurskich chłopów, którzy chronili się w Puszczy Zielonej przed pańszczyzną. Są jednak pewni, że wiele wyrażeń nie ma żródłosłowu w żadnej znanej gwarze słowiańskiej i germańskiej. Uważają, że wpływ na powstanie gwary na Kurpiach mieli także chroniący się w lasach przedstawiciele plemion pruskich, uciekinierzy przed krzyżacką eksterminacją. Panie, jest prośba serdeczna, nie pieprz Pan tu więcej!
Do: "za J. Nowińskim": Dziękuję za wykład, ale popisywanie się wiedzą historyczną, by udowodnić zasługi Krzyżaków nie było potrzebne, nie toczymy przecież uczonej debaty, a jedynie wypowiadamy poglądy na temat społecznych i politycznych aspektów usytuowania w naszym mieście wiadomego pomnika. Pomijając znane średniowieczne uwarunkowania polityczne, a nawet rodzinne (wiadomo przecież, że małżeństwa miały cel polityczno-ekonomiczny), co samo w sobie jest tematem zajmującym, z wypowiedzi zrozumiałam, że pomnik miałby stanowić niejako dziejową klamrę w historii miasta, wyeliminować stereotypy, wymazać bolesną (dla części mieszkańców) przeszłość, doprowadzić do przyjaźni bez granic, do przenikania się kultur. To akurat można robić i bez stawiania pomnika, a nawet lepiej bez niego. Pewnie dowiem się, że jestem ksenofobem i sympatyzuję z PiS.
Famo, argumenty tego pana, co to "za Nowińskim" brzmią tak jakby pochodziły z NIEMIECKICH podręczników historii z czasów adolfa, a może i bardziej współczesnych, w końcu dla nich Elbląg, Olsztyn czy Ostróda dalej pozostają Elbing, Allenstein i Osterode. Tacy właśnie historycy udowadniali nam i światu jak dobrze się stało, ze wojska radzieckie zajęły w 1939 r. polskie terytoria wschodnie, biorąc w obrone wyzyskiwaną klasę proletariacka i mniejszości narodowe. Ile lat trzeba było aby nasi rodacy "zasymilowali" się z Litwinami, Białorusinami czy Ukraińcami? Dzisiaj juz ani we Lwowie, ani Grodnie czy Wilnie, polski język, zwyczaje i kultura nie są w powszechnym użyciu. Tak samo wyglądała "asymilacja" plemion pruskich na ziemiach zakonnych.
Tubylec zapomniałeś dodać, że w Ameryce Murzynów biją! Gdyby słuchano takich "mundrali" jak ty to tam, gdzie dzisiaj stoi Zamek w Malborku rosłyby krzaki (po 1945 r. Dyr. Muzeum Narodowego w l. 1936 - 1982, prof. Stanisław Lorentz był zdecydowanym przeciwnikiem odbudowy Zamku w Malborku) - pewnie twoi protoplaści byli też przeciwnikami odbudowy kościoła św. Mikołaja Elblągu, wybudowanyego w krzyżackich czasach? Ci twoi Kurpiowie mają tyle wspólnego z Prusami co kołchoźniany robotnik z savoir vivre. Poczytaj sobie niespełniony maturzysto np opracowania językoznawcy prof. Mitzke, może dowiesz się to i owo o "Bruzzi" i zgadniesz dlaczego w topografii dawnych ziem pruskich do 1945 r. funkcjonowały takie nazwy jak Wogenap (Jagodno), Angerapp (Węgorapa) czy Goldap? A dlaczego na naszym obszarze nazwisko Preuss (Preuß) było tak bardzo popularne. Jeżeli nie podoba ci się idea z pomnikiem Hermanna Balka, to weź jakiś młotek i leć rozwalaj Mega-Krzyżacki Pomnik , Zamek w Malborku!
CORAZ WIĘCEJ SŁOMY A NAWET GNOJÓWKI ROZCHLAPUJESZ CZŁOWIEKU PO TYM PORTALU. Nie wchodzę w dalsze pseudodyskusje z vollksdeutschem o poziomie młotka, którym każe mi rozwalac zamki.
Tubylec: wszystko wszystkim, ale gdyby nie Krzyżacy miałbyś na Pomorzu i Mazurach coś w rodzaju Bieszczad albo i gorzej...
"Do Rzym, Krym": - Obelgi, arogancja - mnie taki sposób rozmowy nie odpowiada. Dodam jedynie, że kulturę materialną pozostawioną przez Krzyżaków traktujemy jako zabytki architektury i sztuki, a nie jako polityczno-społeczne przyczółki. A wiedza historyczna nie służy jedynie temu, by się nią chełpić, ale by na jej podstawie mądrze oceniać rzeczywistość. Sama z wykształcenia i zamiłowania jestem historykiem, ale nie przyszło mi do głowy, by się publicznie z tym obnosić. Życzę adwersarzom więcej pokory, tolerancji i kultury osobistej, to - a nie pomniki - zbliży nas zachodniej cywilizacji.
Po co te czcze gadanie. Elbląg ma swoją historię i basta,nie mamy się czego wstydzić.Skończmy z obelgami i do roboty ,dosyć tego idzie następne lato a miasto brudne,ulice dziurawe a nasza historia tylko w muzeum.Mamy fontanny tylko z nazwy ,inne miasta myślą o tym jak można upiększyć miasto ,pokazać zabytki tylko w Elblągu zacofanie i referenda.
Famo o czym ta dyskusja i z kim?;) Na odrobinie wiedzy ktoś próbuje stawiać tezy które za nic mają się do rzeczywistości , zapominając o całej historii Prus Królweskich , o przywilejach nadawanych miastu przez POLSKICH królów ,o tym ,że sami ELBLAZANIE wypedzil krzyżaków z miasta (22.07.1410!!! roku) ,o Związu Pruskim itd. Pamiętajmy też ,że samego adolfa mieszkańcy powitali w 1937 roku pomidorami. Ponawiam więc mój apel: pomnik założyciela miasta TAK....kiedyś...