Do Niebieski - bardzo dziękuję za konkrety. Oczywiście, że potrafię dostrzec rzeczy o których mówisz. Jest w tym sporo racji. Natomiast uzytkowanicza ala nie była skłonna podać choćby 10% tego co napisałeś Ty. Stąd wzięło się moje pytanie do niej. Nie jestem zwolennikiem Pana Słoniny, ale na pewno nie zagłosuję na Pana Nowaczyka. Nie potrafię się do niego przekonać, nie wierzę mu. Jak dla mnie jest tylko dobrym promotorem własnej osoby, która wykorzystuje ogólne zachłyśnięcie się społeczeństwa Platformą Obywatelską i brak jakiejkolwiek alternatywy. Nie sądzę, żeby był to dobry kandydat, ale to moje zdanie.
Do Piotr: - Przykro mi, ale jest Pan cyniczny. Skoro widzi Pan to, co my - to po co Pan pyta? Dziwię się jedynie, że nie ma Pan dosyć tak nudnej, przestarzałej i jakościowo miernej prezydentury, Panu z nią jest dobrze, mnie nie, bo chcę, by reprezentował mnie (jako mieszkankę miasta) nie emeryt z nawykami z minionej epoki, ale ktoś inny... No i tu się różnimy.
Prawda jest taka że nie ma dobrego kandydata w Elblągu. Słonina który przez te wszystkie lata nie zrobił nic. Pan Dziewiałtowski który już nie zostanie posłem więc chce ciepłej posadki w Elblągu, pomijam jego czerwoną przeszłość lub nie płacenie mandatów. No i Pan Nowaczyk który raczej wyglada na sprzedawcę i komiwojażera a nie Kandydata. Nie wspominając o jego przeszłości w której to raz był w tej to w tamtej parti. Jak wiatr zawieje. Ci kandydaci poza poparciem własnych pari nie mają nic do zaprezentowania. Może chociaż pokaże się ktoś z innych kandydatów. Czekam może warto będzie iść do tych wyborów.
do Piotr - zacytuje Premiera z środowego wywiadu dla TOK FM, na szczęście demokrację mamy na tym poziomie rozwoju, że wiadomo kiedy są wybory ale nie wiadomo kto je wygra. za komuny było wiadomo kiedy są wybory i było wiadomo kto je wygra. i to tyle. po dzisiejszej prezentacji decyzji pana Słoniny oraz komentarzu pana Nowaczyka, interesują mnie teraz ich programy wyborcze. cynicznie powiem tak. przedstawienie czas zacząć. znamy dwóch głównych aktorów, wiemy w jakich rolach są obsadzeni. niech powiedzą jak zamierzają poprowadzić swoją postać w filmie "Elbląg 2010-201r" oraz czy to będzie film akcji, dramat obyczajowy czy może nadal czeski film.
Nowaczyk od 2007 r. zasiada w Zarządzie Województwa. Dla partykularnych i z czysto osobistych pobudek pozostawił swoich wyborców w gminie Elbląg (po paru miesiącach od wyborów). Naobiecywał Im przed wyborami „cuda na kiju”. I co? Zawinął manatki i pojechał do Olsztyna. Miał niby wspomagać region elbląski w rozwoju. I co? I nic! Powiem Wam czym się zajmował Nowaczyk. To w jego gestii by nadzór nad Departamentem Rozwoju Regionalnego, który przygotował Regionalny Program Operacyjny 2007-2013 oraz prowadził konkursy na uzyskanie określonych funduszy UE. Przez te lata 2007-2010 przez cały czas rzucał Elblągowi kłody pod nogi. To dzięki niemu wywalono z RPO działanie na poprawę np. taboru kolejowego i blokowano konkursy na drogi wojewódzkie. Aż tu nagle po ogłoszeniu kandydowania na prezydenta został rozpisany konkurs na drogi wojewódzkie (wrzesień 2010). Dziwne działanie. Aktywizacja Nowaczyka w tej dziedzinie jest zaskakująca. „Wiewiórki gadają”, że jeśli Nowaczyk wygra wybory w Elblągu to przedsiębiorców nie będzie zwyczajnie na niego „stać” ażeby coś mogli kupić lub zrobić w Elblągu (przykład idzie z jego działań w gminie Elbląg). Dlaczego Pan Nowaczyk wprowadził w błąd władze miasta nt. budowy boisk na Skrzydlatej w zakresie dofinansowania? Obiecywał bardzo dużo a skończyło się na paru setkach tysięcy złotych przy kilku milionowej inwestycji. Zalatuje perfidią! Gdy Nowaczyk jechał do „Olsztyna” mówił, że to dobrze że jesteśmy w województwie warmińsko-mazurskim, ponieważ będziemy mogli skorzystać na większym finansowaniu zadań. A tu nagle słyszymy, że orientacja mu się zmieniła na Gdańsk. O tym wszyscy elblążanie wiedzą i liczyć umieją, że bliżej nam do Gdańska. Opowiedzieli się zresztą za tym w konsultacja w 1999 r. jednakże władze gminy Elbląg w tym okresie i latach następnych (zastępca wójta i wójt Nowaczyk ) nie chciały oficjalnie zdeklarować swojej przynależności. Dlaczego?
do Lupus - interesuje mnie wątek blokowania konkursów na drogi wojewódzkie. jak można blokować coś co nie miało zapisanych środków RPO i nie było ogłoszone. interesuje mnie również jak Ty rozumiesz rzucanie kłód pod nóg - chyba nie tak, że wnioski odpadają na ocenie merytorycznej lub nie spełniają kryteriów formalnych. przykład pierwszy z brzegu - to UM nie zadbał o wkład własny dla projektu dofinansowania inwestycji w Galerii El, nerwowe załatwianie promesy bankowej przez ludzi Prezydenta Słoniny wstrzymywało podpisanie umowy przez Nowaczyka. to czy to rzucanie kłód czy też ktoś sam sobie wkładał patyk w szprychy? zdumiewa mnie też rozdźwięk Twoich insynuacji - powiadasz, że wykreślono inwestycję na tabor kolejowy podczas gdy jeżdżą nowe szynobusy, jeden ma nazwę Elbląg, innymi mogłeś przecież latem jeździć na trasie do Braniewa i możesz dalej bo te nowe pociągi jeżdżą. tam w tych pociągach siedzą ludzie, więc chyba nie może być to żuławska fatamorgana. O Skrzydlatej napiszę oddzielnie za chwilę. A deklaracja Nowaczyka dotycząca współpracy z Gdańskiem nie dotyczy przecież udziału w RPO dla Województwa Pomorskiego tylko zupełnie innej sfery. konsultacja sprzed 11 lat nie może być odniesieniem do niczego co się obecnie dzieje. inne czasy, inny czas w polityce.
do Lupus - przed chwilą podpisując się jako Oppidum zamieścił Pan swoje insynuacje na Portel. po co te przebieranki? nie obniża Pana wiarygodności takie gówniarskie ganianie z jednym komentarzem po każdym elbląskim portalu i tylko za każdym razem z innym podpisem? będę jednak cierpliwie sekundował Pana twórczości, bez względu na to jakim nowym podpisem będzie Pan to sygnował.
Mam 19 lat. W tych wyborach miałem nie głosować, bo nie wiem na kogo. Ale decyzja prezydenta Sloniny spowodowała, że pójdę do wyborów. Zagłosuję na Nowaczyka, może nie dlatego, że go lubię. Ale zrobię to przeciw Słoninie. Wstyd mi za moje miasto, za to że taki człowiek rządzi i jeszcze chce rządzić. Znam wielu młodych, którzy wstydzą się powiedzieć, że są z Elbląga - bo po 12 latach rządów Pana Słoniny w Polsce sie z nas śmieją. Bo jesteśmy zadupiem polskim.
Do Niebieski - bardzo dziękuję za konkrety. Oczywiście, że potrafię dostrzec rzeczy o których mówisz. Jest w tym sporo racji. Natomiast uzytkowanicza ala nie była skłonna podać choćby 10% tego co napisałeś Ty. Stąd wzięło się moje pytanie do niej. Nie jestem zwolennikiem Pana Słoniny, ale na pewno nie zagłosuję na Pana Nowaczyka. Nie potrafię się do niego przekonać, nie wierzę mu. Jak dla mnie jest tylko dobrym promotorem własnej osoby, która wykorzystuje ogólne zachłyśnięcie się społeczeństwa Platformą Obywatelską i brak jakiejkolwiek alternatywy. Nie sądzę, żeby był to dobry kandydat, ale to moje zdanie.
Do Piotr: - Przykro mi, ale jest Pan cyniczny. Skoro widzi Pan to, co my - to po co Pan pyta? Dziwię się jedynie, że nie ma Pan dosyć tak nudnej, przestarzałej i jakościowo miernej prezydentury, Panu z nią jest dobrze, mnie nie, bo chcę, by reprezentował mnie (jako mieszkankę miasta) nie emeryt z nawykami z minionej epoki, ale ktoś inny... No i tu się różnimy.
Prawda jest taka że nie ma dobrego kandydata w Elblągu. Słonina który przez te wszystkie lata nie zrobił nic. Pan Dziewiałtowski który już nie zostanie posłem więc chce ciepłej posadki w Elblągu, pomijam jego czerwoną przeszłość lub nie płacenie mandatów. No i Pan Nowaczyk który raczej wyglada na sprzedawcę i komiwojażera a nie Kandydata. Nie wspominając o jego przeszłości w której to raz był w tej to w tamtej parti. Jak wiatr zawieje. Ci kandydaci poza poparciem własnych pari nie mają nic do zaprezentowania. Może chociaż pokaże się ktoś z innych kandydatów. Czekam może warto będzie iść do tych wyborów.
Ma Pan moje poparcie, ale glosu na Pana niestety nie oddam bo wyjechalem z kraju :( z kibicowskim pozdrowieniem ;)
do Piotr - zacytuje Premiera z środowego wywiadu dla TOK FM, na szczęście demokrację mamy na tym poziomie rozwoju, że wiadomo kiedy są wybory ale nie wiadomo kto je wygra. za komuny było wiadomo kiedy są wybory i było wiadomo kto je wygra. i to tyle. po dzisiejszej prezentacji decyzji pana Słoniny oraz komentarzu pana Nowaczyka, interesują mnie teraz ich programy wyborcze. cynicznie powiem tak. przedstawienie czas zacząć. znamy dwóch głównych aktorów, wiemy w jakich rolach są obsadzeni. niech powiedzą jak zamierzają poprowadzić swoją postać w filmie "Elbląg 2010-201r" oraz czy to będzie film akcji, dramat obyczajowy czy może nadal czeski film.
Nowaczyk od 2007 r. zasiada w Zarządzie Województwa. Dla partykularnych i z czysto osobistych pobudek pozostawił swoich wyborców w gminie Elbląg (po paru miesiącach od wyborów). Naobiecywał Im przed wyborami „cuda na kiju”. I co? Zawinął manatki i pojechał do Olsztyna. Miał niby wspomagać region elbląski w rozwoju. I co? I nic! Powiem Wam czym się zajmował Nowaczyk. To w jego gestii by nadzór nad Departamentem Rozwoju Regionalnego, który przygotował Regionalny Program Operacyjny 2007-2013 oraz prowadził konkursy na uzyskanie określonych funduszy UE. Przez te lata 2007-2010 przez cały czas rzucał Elblągowi kłody pod nogi. To dzięki niemu wywalono z RPO działanie na poprawę np. taboru kolejowego i blokowano konkursy na drogi wojewódzkie. Aż tu nagle po ogłoszeniu kandydowania na prezydenta został rozpisany konkurs na drogi wojewódzkie (wrzesień 2010). Dziwne działanie. Aktywizacja Nowaczyka w tej dziedzinie jest zaskakująca. „Wiewiórki gadają”, że jeśli Nowaczyk wygra wybory w Elblągu to przedsiębiorców nie będzie zwyczajnie na niego „stać” ażeby coś mogli kupić lub zrobić w Elblągu (przykład idzie z jego działań w gminie Elbląg). Dlaczego Pan Nowaczyk wprowadził w błąd władze miasta nt. budowy boisk na Skrzydlatej w zakresie dofinansowania? Obiecywał bardzo dużo a skończyło się na paru setkach tysięcy złotych przy kilku milionowej inwestycji. Zalatuje perfidią! Gdy Nowaczyk jechał do „Olsztyna” mówił, że to dobrze że jesteśmy w województwie warmińsko-mazurskim, ponieważ będziemy mogli skorzystać na większym finansowaniu zadań. A tu nagle słyszymy, że orientacja mu się zmieniła na Gdańsk. O tym wszyscy elblążanie wiedzą i liczyć umieją, że bliżej nam do Gdańska. Opowiedzieli się zresztą za tym w konsultacja w 1999 r. jednakże władze gminy Elbląg w tym okresie i latach następnych (zastępca wójta i wójt Nowaczyk ) nie chciały oficjalnie zdeklarować swojej przynależności. Dlaczego?
do Lupus - interesuje mnie wątek blokowania konkursów na drogi wojewódzkie. jak można blokować coś co nie miało zapisanych środków RPO i nie było ogłoszone. interesuje mnie również jak Ty rozumiesz rzucanie kłód pod nóg - chyba nie tak, że wnioski odpadają na ocenie merytorycznej lub nie spełniają kryteriów formalnych. przykład pierwszy z brzegu - to UM nie zadbał o wkład własny dla projektu dofinansowania inwestycji w Galerii El, nerwowe załatwianie promesy bankowej przez ludzi Prezydenta Słoniny wstrzymywało podpisanie umowy przez Nowaczyka. to czy to rzucanie kłód czy też ktoś sam sobie wkładał patyk w szprychy? zdumiewa mnie też rozdźwięk Twoich insynuacji - powiadasz, że wykreślono inwestycję na tabor kolejowy podczas gdy jeżdżą nowe szynobusy, jeden ma nazwę Elbląg, innymi mogłeś przecież latem jeździć na trasie do Braniewa i możesz dalej bo te nowe pociągi jeżdżą. tam w tych pociągach siedzą ludzie, więc chyba nie może być to żuławska fatamorgana. O Skrzydlatej napiszę oddzielnie za chwilę. A deklaracja Nowaczyka dotycząca współpracy z Gdańskiem nie dotyczy przecież udziału w RPO dla Województwa Pomorskiego tylko zupełnie innej sfery. konsultacja sprzed 11 lat nie może być odniesieniem do niczego co się obecnie dzieje. inne czasy, inny czas w polityce.
Niebieski a Ty sypiasz czasami czy czuwasz tu i tam cała dobę?
do Lupus - przed chwilą podpisując się jako Oppidum zamieścił Pan swoje insynuacje na Portel. po co te przebieranki? nie obniża Pana wiarygodności takie gówniarskie ganianie z jednym komentarzem po każdym elbląskim portalu i tylko za każdym razem z innym podpisem? będę jednak cierpliwie sekundował Pana twórczości, bez względu na to jakim nowym podpisem będzie Pan to sygnował.
Mam 19 lat. W tych wyborach miałem nie głosować, bo nie wiem na kogo. Ale decyzja prezydenta Sloniny spowodowała, że pójdę do wyborów. Zagłosuję na Nowaczyka, może nie dlatego, że go lubię. Ale zrobię to przeciw Słoninie. Wstyd mi za moje miasto, za to że taki człowiek rządzi i jeszcze chce rządzić. Znam wielu młodych, którzy wstydzą się powiedzieć, że są z Elbląga - bo po 12 latach rządów Pana Słoniny w Polsce sie z nas śmieją. Bo jesteśmy zadupiem polskim.