opłata 5 do 10 tys. za psa i niech miasto zatrudni odpowiednie służby do sprzątania, kara za niezebranie psich czy kocich odchodów powinna wynosic 1000zł z zamianą na 3 m-ce aresztu.A koty to też sie jakieś porobiły leniwe gówien nie zagrzebują tysko srają gdzie popadnie
niewiem czy to prawda że miasto nie pobiera podatków od psa ale jeżeli tak to prezydent z pracownikami i radą miasta codziennie przez godzine oczywiście po pracy niech biega po mieście i wszystkie gówienka pozbierają
hehe od razu widać komentarze tych co mają czworonoga i po nim nie sprzątają - uważam, że jesli ma być podatek od psa, firmy sprzątajace powinny to sprzątac, a jeśli nie ma podatku to oczywiscie właściciele powinni sprzątać po czworonogach. Dziwi mnie tylko czemu w artykule czepiono się kilku ulic, przecież problem jest w całym mieście. I SZCZEGÓLNIE DUZE (POTRÓJNE) MANDATY POWINNY BYĆ JEŚLI CZWORONOG ZAŁATWI SIENA PLACU ZABAW BĄDŹ W PIASKOWNICY - jednak aby tak było to straż miejska nie moze tylko czatować na to czy ktoś nie zapłacił bilecika parkingowego ALE POWINNI RUSZYĆ NA PATROLE PIESZE I INTERWENIOWAĆ, bo często nawet jak już coś widzą, to do nawet interwencji nie podejmują np. jak pies nie ma kagańca...
Straż Miejska powinna karac za zanieczyszczanie , ale takze, i bardziej zdecydowanie za prowadzenie psow ostrych np .amstaff ,bez kagańca .Dla mnie grozniejszy jest amstaff bez smyczy i kagańca niż jego kupa leżaca na trawniku . I kary powinny to uwzgledniać. Może się mylę to mnie poprawcie , ale wiekszość straznikow sprawia wrazenie jakby znalezli sie w tej formacji za karę, zero zaangazowania w robotę, aby do fajrantu.Trochę lepsza jest Policja , a najwyżej oceniam Zandarmerię Wojskową .bardziej sensowne są łaczone patrole . Wracajac do psow ,Zdyscyplinowani wlasciciele polowy psow w miescie placą niemaly podatek roczny, Z tego podatku moznaby zatrudnić grupkę bezrobotnych do sprzatania po psach ,jak jest w innych krajach
na ul. Mickiewicza jakoś nie ma żadnego kosza na nieczystości po psie wiec pies się załatwia na trawce.W parku tzw.dolinka postawili ogrodzoną toaletę dla psów a przecież pies sam sobie miejsce musi znaleźć by się załatwić.Na 7 rano chodzę do pracy i co mam biegać z psem do specjalnie wygrodzonego miejsca żeby pies się załatwił?? Na prawdę nie macie się ludzie czego czepiać.
Ja przyczepiłabym się do jakości wykonywania w naszym mieście robót ulicznych i stawiania samochodów gdzie się ludziom podoba np na ul. Grottgera wzdłuż chodnika na ulicy mieszkańcy stawiają sobie auta i weź człowieku tam przejedź zwłaszcza na zakręcie.Niedawno robiono ulicę Grobla św.Jerzego i koło "mleczarni" są już wyrwy.Z jakiego materiału wykonywane są te drogi?? nie minął rok czasu a już są dziury.
stan etatowy strazy miejskiej to raptem 28,5 etatu , z czego prawie polowa to komendant, kierownicy, naczelnicy, kadrowi itd... kto ma wiec lazic na patrole? w Gdansku 28 etatow to mamy w 1 dzielnicy miasta...
opłata 5 do 10 tys. za psa i niech miasto zatrudni odpowiednie służby do sprzątania, kara za niezebranie psich czy kocich odchodów powinna wynosic 1000zł z zamianą na 3 m-ce aresztu.A koty to też sie jakieś porobiły leniwe gówien nie zagrzebują tysko srają gdzie popadnie
niewiem czy to prawda że miasto nie pobiera podatków od psa ale jeżeli tak to prezydent z pracownikami i radą miasta codziennie przez godzine oczywiście po pracy niech biega po mieście i wszystkie gówienka pozbierają
Sama byłam świadkiem nie raz w parku jak tatuś czy mamusia swoje dziecko wysadza za drzewkiem żeby sobie kupę zrobiło i ani myślało to posprzątać
place zabaw tez ufajdane no coz nasze dzieci beda sie w gnojowiskach bawic:)
I stąd się bierze umiłowanie Polaków do obsmarowywania innych g...nem.
I na apelu Pana Komendanta zakończmy straż nie jest od interwencji
hehe od razu widać komentarze tych co mają czworonoga i po nim nie sprzątają - uważam, że jesli ma być podatek od psa, firmy sprzątajace powinny to sprzątac, a jeśli nie ma podatku to oczywiscie właściciele powinni sprzątać po czworonogach. Dziwi mnie tylko czemu w artykule czepiono się kilku ulic, przecież problem jest w całym mieście. I SZCZEGÓLNIE DUZE (POTRÓJNE) MANDATY POWINNY BYĆ JEŚLI CZWORONOG ZAŁATWI SIENA PLACU ZABAW BĄDŹ W PIASKOWNICY - jednak aby tak było to straż miejska nie moze tylko czatować na to czy ktoś nie zapłacił bilecika parkingowego ALE POWINNI RUSZYĆ NA PATROLE PIESZE I INTERWENIOWAĆ, bo często nawet jak już coś widzą, to do nawet interwencji nie podejmują np. jak pies nie ma kagańca...
Straż Miejska powinna karac za zanieczyszczanie , ale takze, i bardziej zdecydowanie za prowadzenie psow ostrych np .amstaff ,bez kagańca .Dla mnie grozniejszy jest amstaff bez smyczy i kagańca niż jego kupa leżaca na trawniku . I kary powinny to uwzgledniać. Może się mylę to mnie poprawcie , ale wiekszość straznikow sprawia wrazenie jakby znalezli sie w tej formacji za karę, zero zaangazowania w robotę, aby do fajrantu.Trochę lepsza jest Policja , a najwyżej oceniam Zandarmerię Wojskową .bardziej sensowne są łaczone patrole . Wracajac do psow ,Zdyscyplinowani wlasciciele polowy psow w miescie placą niemaly podatek roczny, Z tego podatku moznaby zatrudnić grupkę bezrobotnych do sprzatania po psach ,jak jest w innych krajach
na ul. Mickiewicza jakoś nie ma żadnego kosza na nieczystości po psie wiec pies się załatwia na trawce.W parku tzw.dolinka postawili ogrodzoną toaletę dla psów a przecież pies sam sobie miejsce musi znaleźć by się załatwić.Na 7 rano chodzę do pracy i co mam biegać z psem do specjalnie wygrodzonego miejsca żeby pies się załatwił?? Na prawdę nie macie się ludzie czego czepiać. Ja przyczepiłabym się do jakości wykonywania w naszym mieście robót ulicznych i stawiania samochodów gdzie się ludziom podoba np na ul. Grottgera wzdłuż chodnika na ulicy mieszkańcy stawiają sobie auta i weź człowieku tam przejedź zwłaszcza na zakręcie.Niedawno robiono ulicę Grobla św.Jerzego i koło "mleczarni" są już wyrwy.Z jakiego materiału wykonywane są te drogi?? nie minął rok czasu a już są dziury.
stan etatowy strazy miejskiej to raptem 28,5 etatu , z czego prawie polowa to komendant, kierownicy, naczelnicy, kadrowi itd... kto ma wiec lazic na patrole? w Gdansku 28 etatow to mamy w 1 dzielnicy miasta...