Przed zawodniczkami Startu Elbląg niełatwy okres. W Superlidze Kobiet zajmują nadal szóste miejsce, dające im grę w grupie mistrzowskiej, ale zjazd formy w rundzie rewanżowej zniwelował w zasadzie bezpieczną przewagą nad bezpośrednimi rywalkami. Punkty są EKS bardzo potrzebne, ale będzie o nie bardzo trudno w zmaganiach z trzecią drużyną w kraju.
Najlepsza szóstka oddala się od elblążanek. Od niedawna ich przewaga nad grupą spadkową zmniejsza się systematycznie, na co wpływ mają przede wszystkim wyniki EKS, ale i znakomita postawa rywalek. To sprawia, że kolejne spotkania zdecydują o tym, kto będzie miał spokojną końcówkę rozgrywek, a kto będzie grał o utrzymanie.
W tej rundzie miejscowe pokonały tylko Ruch Chorzów. A pamiętamy, że tylko dzięki sprytowi Nikoli Szczepanik udało się wyrwać trzy punkty najsłabszej ekipie w lidze. W pozostałych starciach EKS przegrał, a były to pojedynki z zespołami, będącymi w zasięgu elblążanek.
MKS PR URBIS Gniezno pokonał Start, co wpisywało się w jego rosnącą formę. Oprócz tego wygrał po rzutach karnych z MKS FunFloor Lublin, Piotrcovią i Galiczanką Lwów. Teraz ma tylko punkt straty do EKS i jeden pojedynek w zanadrzu. A będący na siódmej pozycji Eurobud JKS Jarosław także ma 14 punktów. Przy 15 punktach Startu, walka o najlepszą szóstkę robi się ciekawa.
Chcąc odskoczyć od tej grupy, trzeba zdobywać punkty. Na to szansa będzie w pojedynku z KPR Gminy Kobierzyce. Jednak brązowe medalistki mistrzostw Polski będą co najmniej wymagającymi rywalkami. O ich klasie może mówić fakt, że w pierwszym spotkaniu obu ekip w tej kampanii, KPR rzucił Startowi 45 goli.
Może w niedzielę, 5 lutego, w Hali Sportowo-Widowiskowej, o godzinie 18:00, elblążanki zagrają skuteczniej.
PGNiG Superliga Kobiet - sezon 2022/2023 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Zła passa przestanie być jak ta drużynka wraz z zarządzikiem zostanie rozwiązana ...
Powodzenia .Nie ma drużyn nie do pokonania .Pozdrawiam