W ciągu minionego weekendu zmarło 9 pacjentów z COVID-19. Obecnie w szpitalu przebywają 122 osoby z koronawirusem - mówi Małgorzata Adamowicz, rzecznik elbląskiego szpitala miejskiego, który zajmuje się od początku pandemii zajmuje się leczeniem pacjentów covidowych.
Według danych Ministerstwa Zdrowia spada liczna zakażeń wirusem SARS-CoV-2 w kraju, a także województwie warmińsko-mazurskim. Dziś (30 listopada) w naszym regionie odnotowano 327 przypadków zakażenia koronawirusem, czyli połowę mniej niż dnia poprzedniego. Jak podkreślają eksperci, to mógłby być powód do radości, gdyby nie to, że w Polsce jest też wykonywanych mniej testów niż na początku listopada. Co gorsza, nadal odnotowywanych jest bardzo dużo zgonów.
W samym Elblągu statystyki z ostatnich dni również pokazują, że może jeszcze za wcześnie, aby się cieszyć z końca drugiej fali pandemii. Dziś, 30 listopada, przybyło nam 42 zakażonych, ale już w ciągu ostatniego tygodnia liczba chorych na COVID- 19 w naszym mieście zwiększyła się o 598 osób. Czy te statystyki przekładają się na sytuację w Szpitalu Miejskim św. Jana Pawła II w Elblągu, który zajmuje się leczeniem zakażonych koronawirusem mieszkańców Elbląga i całego regionu? Zapytaliśmy.
Pracy nadal mamy bardzo dużo. Aktualnie do szpitala trafiają tylko osoby w najcięższym stanie. Obecnie, to dane z poniedziałku rano, mamy w szpitalu 122 osoby chore na COVID-19. Niestety, w miniony weekend mieliśmy aż 9 zgonów
- mówi Małgorzata Adamowicz, rzeczniczka prasowa elbląskiego szpitala miejskiego.
Obecnie elbląski szpital dysponuje 239 łóżkami covidowymi. - Mamy jeszcze miejsca, choć nie za dużo, bo brakuje tych łóżek z doprowadzonym tlenem - najczęściej to i tak jest butla z tlenem, bo w większości naszych sal nie ma instalacji dostosowanych do gazów medycznych. Jeśli chodzi o łóżka respiratorowe to ogółem mamy ich 15. W tej chwili jeszcze kilka jest wolnych, ale to zmienia się bardzo szybko - dodaje Małgorzata Adamowicz.
Jak podkreślają pracownicy szpitala, placówka jeszcze nie odczuwa zmniejszającej się liczby zakażeń.
Zakażeń jest trochę mniej, ale my tego nie odczuwamy, w weekendy zresztą zawsze było mniej pacjentów. Nasz personel nadal ma bardzo dużo pracy, tym bardziej że nie narzekamy na nadmiar pracowników
- mówi rzeczniczka elbląskiego szpitala miejskiego.