Agata Filipowicz została półfinalistką Miss Polski 2023

Trwają eliminacje do konkursu Miss Polski 2023. W gronie półfinalistek znalazła się Agata Filipowicz. - Chciałabym dostać się do finału. To już byłaby dla mnie wygrana - przyznała.

Co skłoniło Cie do wzięła udziału w konkursie Miss Polski?

Szczerze mówiąc, to był impuls. Zobaczyłam w internecie, że można wysyłać zgłoszenia do konkursu. Pomyślałam sobie, dlaczego nie? Na pewno nic nie stracę, a mogę przeżyć super przygodę. Tym bardziej, że od dziecka oglądam gale finałowe w telewizji i jako mała dziewczynka marzyłam, aby wystąpić na tej scenie.

Czy wcześniej brałaś udział w podobnych konkursach?

W zeszłym roku również zgłosiłam się do konkursu Miss Polski i dostałam się do ćwierćfinału. Jednak musiałam zrezygnować z dalszego uczestniczenia ze względu na sprawy rodzinne.

Jak wyglądały eliminacje?

Na początku wysłałam zgłoszenie internetowe i zostałam zaproszona na casting w Warszawie. Na castingu wystąpiłam przed jury i opowiadałam o sobie, czym zajmuję się w życiu. Po jakimś czasie dostałam maila, w którym zostałam powiadomiona, że dostałam się do ćwierćfinału, który odbędzie się również w Warszawie. W ćwierćfinale było około 150 dziewczyn. Tutaj również prezentowałyśmy się przed jury, które wyłoniło 60 kandydatek do półfinału.

Czym się zajmujesz w życiu?

Studiuję kosmetologię w Wyższej Szkole Zdrowia w Gdańsku. Jestem na 3 roku i już niedługo czekają mnie egzaminy końcowe, więc aktualnie skupiam się na nauce. Chodzę na zajęcia pole dance, który stał się moją pasją. W czasie wolnym lubię pojeździć na rolkach i chodzę na siłownię.

Co chciałabyś robić po studiach?

Na pewno chciałabym pracować w gabinecie kosmetologicznym. Już rozglądam się za pracą w Elblągu i w Gdańsku. A w dalszej przyszłości chciałabym otworzyć własny gabinet. Teraz jednak chcę zdobyć doświadczenie, dlatego też biorę udział w różnych szkoleniach.

Jakie masz oczekiwania/ nadzieje związane z konkursem Miss Polski?

Oczekiwań w sumie nie mam żadnych. Jednak chciałabym dostać się do finału. To już byłaby dla mnie wygrana. Szansa na uczestniczenie w tak wielu szkoleniach, poznanie ekspertów z różnych dziedzin, sesje, nagrania do telewizji. Myślę, że mogłabym z tego wiele się nauczyć i nawiązać przyjaźnie z dziewczynami różnych stron Polski. Jednak już z półfinału bardzo się cieszę i doceniam to, że tu jestem.

Kiedy będzie wiadomo kto dostał się do finału?

Pod koniec kwietnia, więc już niedługo.

A co będzie w kiedy się dostaniesz?

Na pewno wielkie szczęście. Oczywiście zaczęłabym od razu przygotowywać się do zgrupowań, a na nich będą przygotowania do gali finałowej.

Jakby będą wyglądały Twoje przygotowania?

Głównie byłoby to kompletowanie garderoby, kosmetyczki, gdyż nasz wygląd jest bardzo ważny. Myślę, że zwiększyłabym też ilość treningów, żeby przygotować swoją sylwetkę jak najlepiej.

Kompletowanie garderoby wymaga zapewne nie małych środków. Ile kosztuje Cię wzięcie udziału w takim konkursie?

My jako uczestniczki płacimy tylko za dojazdy na zgrupowania. Zakupy, które robimy dla siebie oczywiście też same opłacamy. A w konkursie nie płacimy za nic. Wszystkie, szkolenia, noclegi, stylistów i fryzjerów opłaca biuro Miss Polski.

Na koniec mam pytanie o Elbląg. Jak jesteś z nim związana?

Oj bardzo. Tak naprawdę Elbląg to moje miasto. Mieszkam w Nowakowie i tutaj chodziłam do podstawówki. Ale dalsze etapy edukacji przechodziłam w Elblągu. Tutaj też są wszyscy moi przyjaciele, rodzina. Wszelkie aktywności, moje zajęcia również odbywają się tutaj. Tu toczy się większość mojego życia.

Do jakich szkół w Elblągu chodziłaś?

Chodziłam do Gimnazjum nr 8 oraz Liceum im. Juliusza Słowackiego w Elblągu, więc w sumie była to jedna szkoła przez 6 lat.

Czego można Ci życzyć?

Myślę, że dostania się do finału, abym mogła przeżyć niezapomnianą przygodę w życiu.

W takim razie tego życzę i dziękuje za rozmowę.