Poniedziałek, 2.12.2024, Imieniny: Balbina, Paulina, Bibiana
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii WYWIADY

Senator Jerzy Wcisła: Po tej kadencji będziemy mocno okaleczeni

05.12.2017, 11:00:28 Rozmiar tekstu: A A A
Senator Jerzy Wcisła: Po tej kadencji będziemy mocno okaleczeni
Zdjęcie stanowi jedynie ilustracje do artykułu (fot. archiwum redakcji)

W grupie senatorów PO tylko 6 osób to debiutanci. Jak Pan się odnalazł w nowej roli?

Myślę, że dość szybko się odnalazłem. Klub powierzył mi dwie funkcje sekretarzy: Senatu i Klubu – to dość trudne zadania, bo wymaga współpracy z senatorami i marszałkami senatu w przypadku sekretarza Senatu i organizacji pracy senatorów PO, a to nie jest łatwa grupa. Każdy z senatorów jest silną indywidualnością i szczerze mówiąc nieco byłem zaskoczony, gdy zaproponowali mi funkcję, która sama w sobie zawiera element dyscyplinujący.
 
Jak Pan ocenia dwa lata pracy w Senacie?

Mam oczywisty niedosyt. PiS wprowadził magiel polityczny, który sprowadza parlament do liczby podniesionych rąk za przyjęciem PiSowskich projektów ustaw. Dyskusja i merytoryczne argumenty tracą znaczenie. Do tego wręcz ogłupiające tempo pracy: np. prawo wodne liczące blisko 500 stron i tysiąc stron komentarzy otrzymaliśmy ok. północy, a od 8 rano je procedowaliśmy.
 
Jak wygląda praca w Komisjach?

To mniej medialna, ale bardziej merytoryczna część pracy. Pracuję w dwóch komisjach: Samorządowej i Środowiska oraz aż w pięciu Zespołach Parlamentarnych i trzech bilateralnych: Parlamentarnym Zespole Rozwoju Dróg Wodnych – którego jestem przewodniczącym, jeszcze jednym związanym z rozwojem dróg wodnych, Monitorowania Praworządności, Warmińsko-Mazurskim oraz Energetyki Jądrowej; w zespołach bilateralnych: gruzińskim, białoruskim, ukraińskim – a planuję pracę także wstąpienie do zespołów: rosyjskiego i litewskiego. No i gram w reprezentacji Senatu w piłkę nożną.
 
Nie trudno zgadnąć, że najważniejszy dla Pana jest Zespół Rozwoju Dróg Wodnych.

Rzeczywiście, mam już wypracowaną w kraju markę „specjalisty” w zakresie dróg wodnych. Ale też dużo pracuję – zespół ledwo powstał, a już włączył się lub kreuje wiele przedsięwzięć. Zorganizowaliśmy twórczą konferencję nt. zagospodarowania Wisły warszawskiej, uczestniczyliśmy w Roku Wisły, w przyszłym roku będziemy współorganizatorami Roku Rzeki Odry i III Sejmiku Żeglugi Śródlądowej – przypomnę, że to kontynuacja inicjatywy, która zrodziła się w Elblągu. Pierwszy sejmik obradował w Elblągu – byłem jego organizatorem. W listopadzie powołaliśmy też Zespół Ekspertów do którego zaprosiłem naukowców, działaczy, znawców branży śródlądowej z całej Polski. Zaproszenie przyjęło ok. 30 osób i już ustaliliśmy pierwsze zadania, których się podejmiemy. To ważne gremium, które jest w stanie zasugerować Rządowi dobre rozwiązania dla wielu problemów, w tym też takich, które wpłyną na rozwój portu w Elblągu czy poprawę jakości wody Zalewu Wiślanego.
 
Czym różni się praca w Komisjach od obrad plenarnych?

Na posiedzenia Komisji przychodzą często eksperci, specjaliści i ministrowie, którzy za ustawy odpowiadają. Rzadko za to bywają media. Stwarza też możliwość konfrontacji poglądów, a czasami dokonania zmian w proponowanych rozwiązaniach. Niektóre moje wnioski np. w sprawie szkół mistrzostwa sportowego czy rozdziału kompetencji w zarządzaniu drogami wodnymi zostały przyjęte. Inne, akceptowane na poziomie komisji, przepadały właśnie w maglu politycznym na sali plenarnej. I nie dotyczy to tylko spraw głośnych, ale np. sieci aptecznej, przy której senatorowie PiS głośno popierali moje wnioski, by później zagłosować za ich… odrzuceniem.
 
Co z kanałem przez Mierzeję?

Pracuję na rzecz tej inwestycji od kilkunastu lat. PiS kłamał mówiąc, że PO nie chciała kanału, czego dowodem choćby konferencja w Tolkmicku, podczas której ogłoszono, że kanał będzie budowany w Nowym Świecie. Konferencja w całości była oparta o dokumenty opracowane przed 2016 rokiem i potwierdziła decyzje z 2013 roku. Szkoda, że stracono dwa lata, bo PO planowała zbudowanie kanału w 2020 roku, a rząd PiS mówi o 2022. I wcale nie jestem pewien, czy jest gotowy do realizacji tej inwestycji?
 
Jak z pozycji naszego regionu ocenia Pan dwa lata tej kadencji?

Nie jest tak, że wszystko co robi PiS jest złe. Myślę, że już wcześniej można było podnieść dochody obywateli. Mam też nadzieję, że kanał jednak powstanie, chociaż szkoda, że po drodze rząd PiS zgubił kontrakt terytorialny, w którym zapisane było 150 mln zł na rozwój portu w Elblągu. Ale nasz region nie ma po stronie rządowej dobrych ambasadorów. Odebrano nam mały ruch graniczny, teraz ucieka program Polska-Rosja, z którego - przy nawet 90% wsparciu unijnym - mogliśmy zrealizować inwestycje wartości 250 mln zł. Braniewo i Bartoszyce nie otrzymują obiecanych środków na mosty, samorządy muszą dopłacać miliony złotych do reform rządowych, hurtowo zwalniani są ludzie i likwidowana podmiotowość elbląskich instytucji. Po tej kadencji będziemy mocno okaleczeni.

Ma Pan poczucie, że minione dwa lata dobrze Pan wykorzystał?

Zawsze  miałem poczucie, że zmieniam Polskę. Przypomnę, że w okresie, gdy kierowałem elbląskim biurem urzędu marszałkowskiego w naszym regionie zainwestowano w podległą mi turystykę wodną 600 mln zł. To już silna gałąź gospodarki. W Senacie też już na kilka spraw miałem wpływ. Kieruję silnym zespołem parlamentarnym. Wspieram instytucje demokratyczne i ludzi, którzy zostali skrzywdzeni decyzjami rządzących. Doprowadziłem do sytuacji, w której Parlament Europejski – zaczynając od spraw kilku osób z Elbląga – będzie bronił kilku tysięcy osób, hurtowo zwolnionych z pracy. Trudno mnie zniechęcić. Jestem typem sportowca. Walczę do końca. I widzę, że to ma sens. Tak postrzegam moją rolę. Po pierwsze: nie odmawiam, gdy mnie ktoś poprosi o udział, patronat, pomoc. Po drugie: wspieram tych, którzy przychodzą z problemami, a ich jest mnóstwo. Po trzecie: mamy w tej kadencji bezprzykładnych atak na instytucje demokratyczne i z drugiej strony rośnie ruch protestu – mam obowiązek ten ruch wspierać i jestem do jego dyspozycji. Od Elbląga zaczęły się działania w obronie kilku tysięcy osób hurtowo zwolnionych z pracy przez PiS. Dzisiaj te sprawy już pilotuje Parlament Europejski. Są już pierwsze dobre dla pokrzywdzonych wyroki polskich sądów.


Z senatorem Jerzy Wcisłą rozmawiała
 

 

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 5

%0.0 %100.0


Komentarze do artykułu (28)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +28
    ~ Pinokio nosek rośnie
    Wtorek, 05.12

    PO 8 lat oszukiwało Polaków, brak miejsca by tu napisać o wszystkich sferach PO. Na Wyciskacza POśrednuak czeka z otwartymi drzwiami :)

  2. 2
    +20
    ~ PCdriver
    Wtorek, 05.12

    Napiszę tak podsumowując tekst prędzej podam rękę Mariuszowi L. niż jemu.

  3. 3
    --35
    ~ awa
    Wtorek, 05.12

    Brawo Senatorze. Ma Pan mój głos!

  4. 4
    +27
    ~ Zobaczycie
    Wtorek, 05.12

    O czym wy marzycie peowcy, po wyborach pod Sejmem stołki ustawie bo od Polaków macie czerwona kartkę i won. Za donoszenie do UE na swój naród. To jest zwykle sk,,,,,,,, wo. Dosyć czarowania za te afery powinniście siedzieć w pierdlu.

  5. 5
    +36
    ~ turban
    Wtorek, 05.12

    Hahaha ale trzeba byc naiwnym zeby brac do siebie slowa tego nieroba i lansera. Okaleczeni? dobrae sobie. Okaleczyła polakow platfroma z godnosci. CH,DI kamieni kupa albo ze polska istnieje tylko teoretycznie. .. zniszczyliscie polski przemysl motoryzacyjny,zlikwidowaliscie i oddaliscie w obce lapy polskie stocznie, kradliscie kamienice w warszawie(btw kiedy wreszcie ta hanka bufetowa zostanie wsadzona do wiezienia?). wcisla koncz wasc wstydu oszczedz. jedynym twoim dokonaniem w regionie bylo okaleczenie żuław przez likwidacje promu rzecznego w kepinach. wspolczuje twoim wyborcom dali sie neizle wydymac.

  6. 6
    --35
    ~ klik
    Wtorek, 05.12

    Widać że pan senator jest osobą która wie w jaki sposób swoje zaangażowanie i wiedzę i umiejętności wykorzystać do pracy w Senacie. Jest bodajże jedynym parlamentarzystą z Elbląga który tak intensywnie pracuje na rzecz naszego miasta i regionu.

  7. 7
    +26
    ~ Turbina
    Wtorek, 05.12

    Wcisła od czasu kiedy ma parcie na szkło został mocno skaleczony.

  8. 8
    +26
    ~ A-Z
    Wtorek, 05.12

    Ale dlaczego chciał Związkowców z Epec żeby wyszli na ulice to tego do dziś nie wyjaśnił?

  9. 9
    --30
    ~ ja
    Wtorek, 05.12

    Chociaż jeden z Elbląga coś robi. Szacun

  10. 10
    +15
    ~ yataman
    Wtorek, 05.12

    do ja: a co konkretnie robi? umiesz rozwinac swoja wypowiedz to rozwinac czy tylko memlesz ozorem jak leming?

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


0.87300395965576