Pierwszą konferencję prasową po ogłoszeniu wyników wyborów Monika Falej (Lewica) zorganizowała dziś pod Dębem Tolerancji. - To jest bardzo symboliczne miejsce. Miejsce, w którym zaczynałam kampanię, przedstawiając siebie, proponując swoją pracę dla Elbląga. Dzisiaj chciałabym bardzo podziękować za zaufanie – mówiła Monika Falej.
Monika Falej startowała z pierwszego miejsca na liście Lewicy w okręgu elbląskim. - Objechałam w czasie kampanii cały okręg od południa do północy, od zachodu do wschodu. Byłam we wszystkich miejscowościach powiatowych, w mniejszych miasteczkach, wsiach. Tam byłam i tam też chcę działać w tej kadencji – mówiła.
Świeżo upieczona posłanka zapowiada, że swoje biura otworzy w Elblągu i Iławie. - Nie będę chciała mieć zamkniętego biura i siedzieć tam za komputerem. Będę posłanką w trasie. Będę chciała prowadzić mobilne biuro – zapewniała.
Oczywiście pierwsze biuro otworzę w Elblągu. Stacjonarne biuro będzie też w Iławie, ale będę chciała być we wszystkich powiatach, we wszystkich miejscowościach tak, jak to było podczas kampanii. Tak będę działać podczas całej kadencji
– dodała Monika Falej.
W pierwszej kolejności Monika Falej chcę rozpocząć działania skierowane do młodzieży i seniorów. - Chcę podjąć działania, żeby zacząć realizować te wszystkie pomysły, które były konsultowane właśnie z młodzieżą i seniorami – opowiadała. - Chciałabym, aby moja działalność była też inspiracją do działań pro obywatelskich. Chciałabym wychodzić z inicjatywą, a nie czekać, że ktoś przyjdzie i zgłosi problem.
Podczas kampanii zostało zgłoszone wiele problemów. Po kolei będziemy spotykać się i rozmawiać o tym, jak znaleźć rozwiązanie, jak im podołać
– mówiła Monika Falej.
W okręgu elbląskim na Lewicę głosowało 30 tys. osób. Na Monikę Falej oddano 11093 głosy. - To podwójna satysfakcja. Mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w ponownym pojawieniu się formacji lewicowej w Sejmie. Formacji, która chyba przełamie ten duopol, gdzie zacietrzewienie, niemerytoryczna działalność była działaniem charakterystycznym. Ta działalność na pewno będzie merytoryczna i bliska sercom znacznej części Polaków – mówił Ryszard Klim, który kandydował do Sejmu z listy Lewicy w okręgu elbląskim.
Wygrała osobowość pani poseł Moniki Falej. Tej osobowości nie nabywa się tuż przed kampanią czy w trakcie. Ją nabywa się w ciągu długich lat pracy z organizacji pozarządowymi. Przesyca się wrażliwością pracy bezpośredniej z ludźmi. Ten styl pracy jest mi bardzo bliski. W przeciwieństwie do stylu bilbordowo-banerowego, czyli bez treści, a z warunkowym sposobem „głosujcie tylko na mnie”. Ten styl odniósł porażkę w tych wyborach. Przed panią Moniką i całym zespołem potężne zadanie – uwzględnienie oczekiwań mieszkańców, przełamanie rutyny poselskiej
– zaznaczył Ryszard Klim.
Milo ze kobieta zostala Poslanką! Gratulacje !i nie przejmować się pismakami zwlaszcza z obozu ktory zachowal się dosc nieelegancko! , delikatnie określając! Zawsze najwazniejszy jest wybór mieszkańców a bycie poslem to zaszczyt!
Najwżniejszy wybór mieszkańców, ta? Gdyby nie ustawili jej na pierwszej pozycji w Elblagu to gowno by miala w Olsztynie. Może niech jeżdzi pociagiem Olsztyn - Elblag to zrozumie jeden z problemow tego regionu.
Na 1 stawia się osoby trochę znane z dzialalnosci na rzecz Regionu , brylujace juz w polityce ,a nie kiełkujące i z przypadku bo komus zamarzyla sie kariera posła bez konkretów ! Najpierw wykazac się we wlasnym domu a potem skakać wyżej! Troche wypbraznia zawiodła i kandydatów i tych co ich ustawiali , ale teraz jest szansa aby lokalna lewica blysnela czymś bo od zeszlego roku same klęski !
a Klim nie załapał się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Klima kolesie wychuj... przynajmniej chcieli, i raczej kampanii szerokiej nie prowadzil więc byl po prostu na liście, walka byla miedzy 1 a 2 i 1 wygrała na szczęście
panie Klim pan sobie sam zaprzecza, bo gdy pan startował do RM to właśnie pan używał ... stylu bilbordowo-banerowego, czyli bez treści ... Wszędzie pana było na każdym słupie, słupku latarni - Nad Jarem. No to jak jest z panem panie Klim?
Czytajc komentarze to czasem zastanawiam się kto jest najważniejszy Klim czy Falej a moze Kolinski? , nie ma co dzielic skórki, wybory wygrala Falej! Tak i jak wygral je PIS! Czy komus to sie podoba czy nie! Trzeba przełknąć pigułkę goryczy i przyjąć werdykt mieszkańców! ! A za 4 lata podsumowac tak jak podsumowano PO ibwybrano tych samych! Więc po co to wściekle ujadanie pokonanych! Choć moze tchórze zawsze wyżywaja się z ukrycia, ale to bezcelowe!
Ale o co chodzi?Kazdy ma swoje Słupy!
@Czytający - Proszę nie mieszać do tego zakłamanego tandemu Falej-Klim mojej osoby, iż nie było żadnej współpracy w czasie kampanii, a był wręcz ordynarny sabotaż pozostałych kandydatów/ek ze strony tych dwojga. To co opowiada tu o "stylu" pan Ryszard Klim na konferencji, to są po prostu Himalaje obłudy. Jeśli ktoś jest bardzo ciekaw, to niech zapyta tych "zwycięzców" o to jak np. była układana elbląska lista Lewicy, albo o to, jak wyglądała kwestia dostępu do mediów w czasie kampanii wszystkich innych kandydatów, oprócz tych dwojga. W kwestii "merytoryki" to najlepiej o niej mogli się przekonać uczestnicy przejętej w tajemnicy przez tę parę debaty w hotelu Arbiter, gdzie na pytania o np. podatki usłyszeli od kandydata odpowiedź cyt. "ale ja się z tego akurat nie przygotowywałem". Żałość.
I tylko tyle z niej co sobie pogada.