Elbląg jest jednym z najstarszych miast w Polsce. Ośrodek handlu morskiego, przemysłu ciężkiego to jedne z wielu określeń naszego miasta używanych na przełomie wieków. Wiele zabytków, historycznych miejsc oraz architektura sakralna, które w naszym mieście są niezwykle zróżnicowane i unikatowe.W nowym cyklu przedstawimy elbląskie kościoły w ujęciu historycznym, a także co wiedzą i sądzą o nich mieszkańcy.
W drugiej połowie XIX wieku teren obecnej Zawady, czyli dawnej Kolonii Pangritza, zamieszkiwali robotnicy elbląskich fabryk. W 1885 roku obszar ten zamieszkiwało ponad 2 tys. osób, z których niecała połowa mieszkańców była katolikami. W tym czasie jedynym katolickim kościołem znajdującym się na terenie Elbląga i okolic była katedra św. Mikołaja.
W 1882 r. parafia św. Mikołaja kupiła ziemię na niewielki wzniesieniu „Nowy Świat”. Na tymże wzgórzu znajdowała się stara karczma, którą przebudowano na kaplicę pod wezwaniem św. Józefa. Niestety mieściła tylko 100 miejsc i była w złym stanie technicznym. W tym samym czasie na sąsiednim wzgórzu zwanym „Stary Świat” trwały przygotowania do budowy ewangelickiego kościoła św. Pawła. Zobligowało to władze kościelne do budowy własnej świątyni. Tym bardziej że niebawem wypadała 900. rocznica męczeńskiej śmierci św. Wojciecha.
Św. Wojciech jest patronem naszym, Polskim. Bardzo przesłużony dla ludzi ubogich i chorych. Nasz kościółek jest piękny, można podziwiać go z daleka, choć nie stoi w centrum miasta
–mówiła pani Maria, mieszkanka Zawady.
Dekretem Biskupa Warmińskiego Andreasa Thiela w 1866 r. zarządzono budowę kościoła św. Wojciecha, który wybudowano w latach 1901-1902.Można twierdzić, że projekt tej świątyni wykonał Fritz Heitmann, twórca m.in. kościołów Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynie czy św. Rodziny w Królewcu.Wyposażanie wnętrza sprawiło, że poświęcenie kościoła nastąpiło 1905 r. Parafię utworzono w 1907 roku, jednakże władze państwowe uznały ją dopiero dwa lata później. Data ta uznawana jest za oficjalne erygowanie parafii, dlatego też 2 czerwca br. obchodzono 110 lecie istnienia.
Nasza parafia ma bardzo długą tradycję i mimo stu lat dalej dobrze się prezentuje, na zewnątrz i wewnątrz. Mnie tu jest dobrze, kościół jest zadbany i chyba o to chodzi
-mówił pan Henryk.
Kościół do dziś zachowany jest w bardzo dobrym stanie. Wyróżnia się jednorodnym neogotyckim wyposażeniem z początku XX w. Jest to trójnawowa hala z wydzielonym prezbiterium o sklepieniach krzyżowych, które wsparte zostały kamiennymi kolumnami. W kościele znajdują się trzy neogotyckie ołtarze. Ołtarz główny i dwa ołtarze boczne wraz z amboną wykonał Eduard Vetter z Dobrego Miasta.
Organy znajdujące się w kościele św. Wojciecha, są najstarsze w Elblągu. Zbudowała je, w 1903 roku, znana i renomowana firma A. Teletzki Inh. Ed. Wittek z Elbląga. Instrument posiada 16 głosów. Organy zostały ostatnio odrestaurowane i szkoda, że dziś nie odbywają się na nich koncerty
-mówił Bartosz Skop , elbląski historyk.
Całość ozdabiają zabytkowe witraże , przedstawiające postaci świętych. Do neogotyckiego wyposażenia należy także 14 stacji drogi krzyżowej i zabytkowy konfesjonał.
Nie wiem, czy kościół może być jakąkolwiek atrakcją, ale turyści mogą być zainteresowani taką budowlą. Dla mnie to kościół taki jak inne
-mówiła Martyna, mieszkanka Zawady.
Podczas wojny w kościele św. Wojciecha przebywali księża z parafii św. Mikołaja, którzy przeczekali oblężenie. Został on nieznacznie zniszczony, dlatego jako pierwszy został otwarty dla wiernych, tam najszybciej wznowiono odprawianie nabożeństw w języku niemieckim, a także polskim .
Jakimi historiami związanymi z kościołem św. Wojciecha mogą podzielić się nasi czytelnicy?
kościół piękny, szkoda że proboszcz nie jest taki fajny
Tak to prawda Kościół bardzo fajny i klimatyczny lecz przez ostatnie 4 dekady nie miał szczęścia jeśli chodzi o proboszczów....
Kilka informacji dodatkowych: Uroczysta konsekracja nowej świątyni odbyła się 3 lipca 1905 r. Samodzielna parafia została utworzona 22 lutego 1907 r., jednak oficjalne uznanie państwowe uzyskała dopiero 28 maja 1909 r. Była to druga, po kościele św. Mikołaja, katolicka świątynia w mieście, szczęśliwie zachowana wraz z wyposażeniem do dnia dzisiejszego. Budynek dawnej karczmy „Nowy Świat” został zmieniony na plebanię. W pobliżu kościoła siostry katarzynki prowadziły, poza założonym dużo wcześniej przedszkolem, również przytułek św. Wojciecha (St. Adalbertusstift) dla starych i niedołężnych parafian. Organy wybudował organmistrz Terletzki z Elbląga w okresie przed II wojną światową, prawdopodobnie w latach 20-tych. Jego obecne dzwony pochodzą z rozebranego kościoła Trzech Króli.
Osiedle Zawada zostało opanowane przez Rosjan już 27 stycznia 1945 r. W chwili ustania działań uszkodzone zostały jedynie kościelne witraże (ostrzelane z pepesz dla zabawy). Prawdziwe zniszczenia przyszły później podczas administrowania miastem przez armię radziecką. Walczący podczas drugiej wojny światowej przeciwko sowietom ks. Pracz-Praczyński przez kilka lat ukrywał się w kościele św. Wojciecha przed Urzędem Bezpieczeństwa. W 1950 roku został aresztowany i wtrącony na trzy lata więzienia, wrócił do Elbląga i przebywał w nim do 1956 roku.
Z ciekawością przeczytałem ten artykuł. W związku z tym, że jestem osobą która przyjechała do Elbląga w latach 60. wszystko co dotyczy historii Elbląga mnie ciekawi. W tym artykule uderzyła mnie informacja o tym, że budowę kościoła rozpoczęto w roku 1901, a zakończono w 1902 roku. Jak przyrównuje t do czasu jaki potrzebny był obecnym mieszkańcom Elbląga by wybudować nową świątynie, to ta informacja uzmysławia mi, jak dobra musiała być organizacja by tak piękną świątynie wybudować. A przecież w tym czasie większość prac wykonywano ręcznie bez pomocy maszyn. Ponadto, katolików w tej dzielnicy było tylko około tysiąca osób. Wielki szacunek dla tych mieszkańców i budowniczych.
Elbląg to miasto gnojone i zdegradowane przez oldztyn. O tym sza.
Piękna i wzruszająca Msza Święta we wnętrzach wspaniałej świątyni, w której nawet na odległość odczuwa się miłość, spokój i działanie Ducha Świętego.