Wrocław słynie z krasnali rozmieszczonych po całym mieście. Łódź posiada brązowe figury bajkowych bohaterów z filmów i seriali ze Studia Małych Form Filmowych Se-ma-for m.in. Misia Uszatka, Plastusia. A co wyróżnia nasze miasto? Elbląg posiada około 50 form przestrzennych. Niewiele miast może się pochwalić tak dużą kolekcją sztuki współczesnej na swych ulicach. W naszym cyklu przedstawimy, co o formach przestrzennych sądzą mieszkańcy naszego miasta?
Ponad 50 lat temu, podczas I Biennale Form Przestrzennych powstała kompozycja Stanisława Sikory. Artysta stworzył rzeźbę z trzech umocowanych do podłoża, wygiętych koliście rur, do których umocował pionowe elementy, przypominające sierpy lub półksiężyce, zakończone fragmentami rur. Kompozycja ta mieści się na skwerze przy ul. Studziennej i wraz z innymi rzeźbami tworzy ekspozycję wzdłuż ulicy Rycerskiej. Rzeźba ta została przeniesiona w to miejsce w 2008 roku, dwa lata po kompletnej renowacji, kiedy to nadano kompozycji nowy kolor. Niektórzy elblążanie zauważają potrzebę ponownej konserwacji rzeźby ze względu na pojawianie się rdzy, która burzy kolorystkę i odbiór rzeźby.
Nie podoba mi się ta forma, jest zniszczona i nie wygląda dobrze. Niebawem może straszyć. A szkoda, że duża część form przestrzennych w naszym mieście jest w tak fatalnym stanie
-mówił pan Ryszard.
Szczerze, to niepodobna mi się ta rzeźba, wygląda jak kawał zardzewiałego metalu, który kiedyś może i coś przedstawiał. Forma ta jest zaniedbana i zniszczona. Nie przykuwa uwagi być może przez brak wyrazistego koloru. Myślę, że wyremontowanie i zamontowanie tabliczek z informacjami o rzeźbie to dobry pomysł, dzięki któremu zwracalibyśmy na nią większą uwagę.
-mówiła Weronika, uczennica pobliskiej szkoły.
Rzeźba została umieszczona na skwerze wzdłuż ul. Rycerskiej nieopodal Placu Słowiańskiego nie bez powodu. Każdego dnia wielu elblążan przemierza tę ulicę w drodze do pracy, szkoły, autobusem, samochodem lub rowerem czy pieszo. Jednak mimo usytuowania przy ruchliwej ulicy, wśród innych form przestrzennych, rzeźba ta zdaniem niektórych elblążan jest niezauważalna.
Przejeżdżając, nawet tej rzeźby nie zauważyłem. Albo jest ona mało widoczna przez te drzewa, albo po prostu do nich przywykłem. Nie zwracam uwagi na formy przestrzenne, być może gdyby były bardziej widoczne, wzbudziłyby większe zainteresowanie
- mówił pan Mirosław, kierowca z Elbląga.
Warto zwrócić uwagę na kolorystykę, w jakiej rzeźba jest utrzymana, ponieważ wyblakły już kolor może sugerować nazwę. Ta 3-metrowa konstrukcja Stanisława Sikory nazwana jest "Na morzu". Jednak niektórym elblążanom kompozycja ta przypomina kosmos, ze względu na liczne półksiężyce.
Myślę, że ta forma przedstawia jakiś kosmos, może półksiężyce różnych planet, bo przecież inne planety mogą mieć wiele księżyców. Nazwałabym tę rzeźbę Jowisz, bo z tego, co pamiętam, ma najwięcej księżyców. Tak na co dzień nie zwracam na nie uwagi, ale ciekawe jest to, co mogą nam przypominać, dość fajna zabawa
-mówiła pani Alicja.
Rzeźba autorstwa Stanisława Sikory jest jedną z wielu form przestrzennych znajdujących się w obrębie Starego Miasta. Czy nagromadzenie dużej ilości konstrukcji w jednym miejscu wpływa na ich wyrazistość?
Czy nasi czytelnicy zauważają "Na morzu". Z czym wam się kojarzy ta forma przestrzenna?