W ostatni piątek października fani dobrego grania na żywo znajdą coś dla siebie. W elbląskiej hali MOSiR-u wystąpi jeden z najpopularniejszych polskich artystów, nietuzinkowy Michał Szpak. Jego koncerty są wydarzeniami, które ściągają sympatyków wokalisty z różnych stron kraju i nie tylko.
Jeśli można powiedzieć o kimś “gorące nazwisko”, to z pewnością o Michale Szpaku. Platynowa płyta “Byle być sobą”, potrójna platyna za singiel, kolejne nagrody festiwalowe, w tym Grand Prix Opola 2016, czy SuperPremiery, efektowne 3 miejsce w głosowaniu widzów podczas ubiegłorocznej Eurowizji i koncertowanie bez wytchnienia od dwóch lat. To tylko część sukcesów. Ostatnio jego rosnącą pozycję w branży potwierdza też nominacja na trenera w popularnym telewizyjnym “talent show”. Kariera Michała Szpaka jest w fazie rozkwitu, choć nie zawsze było to takie oczywiste.
Ekscentryczny, czasem szokujący polskiego, nienawykłego do artystycznej ekstrawagancji odbiorcę, Szpak udowadnia, że “bycie sobą”, jego życiowe credo, wyśpiewywane na ostatniej płycie, ostatecznie popłaca. Obdarzony mocnym wokalem, długowłosy jaślanin od początku budował swoją ścieżkę artystyczną według własnych zasad. Czy to w hardrockowym zespole Whiplash, z którym koncertował jako nastolatek, czy potem, kiedy dał się poznać ogólnopolskiej publiczności, kreował własny, oryginalny świat dźwięków, ilustrowany nietypowym wizerunkiem scenicznym. Jak podkreśla sam artysta, jest typowym “zwierzęciem scenicznym”. Co oferuje? Mocny, emocjonalny głos, naturalny kontakt z publicznością i szaloną energię sceniczną. Jego koncerty też są dość dość nietypowe, jak on sam. To kompilacja utworów pop i ostrzejszych, rockowych, po liryczne kompozycje ozdobione wokalizami wyśpiewywane kontratenorem. Istny “teatr jednego aktora”.
Paradoksalnie, ta droga “pod prąd” okazała się dobrym sposobem na zyskiwanie rzeszy wiernych fanów. Jego kariera nabrała błyskawicznego tempa od momentu, gdy zabłysnął na Eurowizji. Występ zaowocował zagranicznymi koncertami i powstaniem – poza polskimi – także kilkunastu fan clubów na świecie. Coś jest w tej postaci, coś charyzmatycznego, co sprawia, że znane jest oddanie jego wielbicieli. Świetnie zorganizowany barwny tłum wytrwale jeździ za artystą od miasta do miasta, tworząc specjalne oprawy koncertowe, włączając się do spektaklu i wciągając w niego resztę publiczności.
Michał Szpak wraz z zespołem wystąpi w elbląskiej hali MOSiR w piątek 27.10.2017 r.
Bilety do nabycia są: online kupbilet.pl, empik, hala MOSiR ul.Grunwaldzka 135 w Elblągu, Studio Tańca Hipnotic ul.1 Maja 54 w Elblągu oraz Braniewskie Centrum Kultury ul. Katedralna 9.
A kto by tam chciał go wąchać...
Fantastyczny 4-oktawowy wokal, charyzma, łatwość nawiązywania kontaktu z publicznością sprawiają, że na jego koncerty przyjeżdżają fani zarówno z Polski, jak i z odległych rejonów świata np. z Władywostoku nad Oceanem Spokojnym, ale również z Meksyku., nie wspominając o Hiszpanii, Portugalii, Belgii, Rosji, Ukrainy, Niemiec, Austrii, Estonii, Grecji itd. Michał Szpak to wyjątkowy artysta.
Jestem fanką Michała i bardzo dziękuję za rzetelny artykuł. Brawa dla autora. Uwierzyłam, że istnieje profesjonalne dziennikarstwo.
Super,już nie mogę się doczekać ❤❤❤
~Kokos : Jest drugi Władywostok ? Bo ja znam tylko ten nad Morzem Japońskim... Aha, zapomniałeś o fanach z Konga, Dżibuti i Polinezji Francuskiej.
To prawda ,Michał to wspaniały charyzmatyczny wokalista.Jego koncerty ,to czysta magia.Na jego koncerty ,przybywają ludzie z odległych stron Polski a nawet świata.Widzę,że Dziennikarz który pisał ten artykuł,jest pełen obiektywizmu i profesjonalizmu.Posiada rzetelne informacje z wiarygodnych źródeł, nie czerpie ich z plotkarskich portali,którym chodzi tylko o ilość wejść na stronę.
Do - ja fan. Władywostok leży nad Zatoką Piotra Wielkiego, a Morze Japońskie jest morzem przybrzeżnym zachodniego Oceanu Spokojnego. To tyle wiedzy z geografii. Nic mi nie wiadomo o fanach z Konga i innych wymienionych przez ciebie krajów. Złośliwości zostaw na boku i nie ośmieszaj się, jeśli nie znasz faktów. Wielki zjazd fanów z tych krajów które wymieniłem miał miejsce podczas koncertu Szpaka w październiku ub.roku na Torwarze. Wybierz się na jego koncert, to może zrozumiesz, skąd ma tyle fanów zagranicznych.
Bardzo ładny i rzetelny artykuł o Michale Szpaku. Szkoda, że autor się nie podpisał. Byłam na kilku koncertach Michała. Jest niesamowity. Bilety na koncert e Elblągu już mam kupione. Nie mogę się doczekać.
a kto by chciał oglądać tego ( tą ) toto , polski odpowiednik konczity parówy? przecież tego się nie da słuchać, nie mówiąc o tym, żeby oglądać
Bilet ba koncert kupiony, hotel zarezerwowany, dzień z urlopu wzięty, więc pozostało do przejechania 300 kilometrów i niecodzienne emocje na koncercie Michała 😁