Wybory Miss Ziemi Elbląskiej 2012 w obiektywie kamer – zobacz film z gali w Teatrze

- Kandydatki, które w tym roku zdobyły tytuły Miss Ziemi Elbląskiej, według opinii jurorów tych wyborów, mają ogromne szanse, żeby przejść, nie tylko przez ćwierćfinały i półfinały, ale dojść do samego finału Miss Polski 2012 – mówi Adam Brinkiewicz, organizator elbląskiego konkursu piękności.

Zapraszamy do przeczytania komentarzy, które zebraliśmy po sobotniej gali finałowej konkursu Miss Ziemi Elbląskiej 2012 w Teatrze im. A.Sewruka.

Adam Brinkiewicz, organizator konkursu Miss Ziemi Elbląskiej
- Z racji mojego doświadczenia, a organizuję tą imprezę już po raz siedemnasty, podczas obrad jurorów, stawiamy na czystą matematykę. Są formularze do głosowania, na których jurorzy wpisują swoje kandydatki, następnie zliczamy wszystko i nie ma tutaj możliwości, byśmy się spierali. Owszem są dyskusje, są uwagi, natomiast matematyka jest najważniejsza. Tak głosujemy od wielu lat i ta metoda się sprawdza. W tym roku te kandydatki, które zdobyły główne tytuły, nie podlegały żadnej dyskusji. Po prostu wygrały, bo były najlepsze. Kandydatki, które zdobyły tytuły, według opinii jurorów mają ogromne szanse, żeby przejść, nie tylko przez ćwierćfinały i półfinały, ale dojść do samego finału Miss Polski 2012.

Dominika Jankowska, choreograf konkursu
- Jesteśmy zadowolone wspólnie z panią Mileną Kucharczyk z występu dziewczyn. Finalistki zaprezentowały się profesjonalnie. Były uśmiechy na twarzy, była energia, czyli tak jak zakładałyśmy. Przypomnę, że próby choreografii odbywały się raz w tygodniu w każdy weekend. Razem z dziewczynami spędziłyśmy na sali łącznie 48 godzin. Tuz przed sobotnią galą, w piątek spotkałyśmy się na próbie generalnej w Teatrze, gdzie finalistki ćwiczyły wyjścia finałowe przez 10 godzin. Wliczając w to jeszcze dwugodzinne zajęcia w dniu finału, wyszło, że kandydatki spędziły na próbach 60 bardzo intensywnych godzin.

Kamila Kościuch, Miss Ziemi Elbląskiej 2011
- Miniony rok jako Miss Ziemi Elbląskiej 2011, minął mi bardzo dobrze. Byłam na konkursie Miss Polski, najpierw na półfinale, później na finale. Były wielkie emocje, przygotowania i wielkie gale. Było to bardzo ciekawe przeżycie i cieszę się, że kolejne dziewczyny będą miały na to szansę. Będę je obserwować i im kibicować. Wybór jurorów był bardzo dobry. Dziewczyny, które zdobyły tytuły są wysokie i zgrabne więc myślę, że będą miały szansę na finały Miss Polski.

Karima Kedir, Miss Ziemi Elbląskiej Nastolatek 2011
- Ostatni rok od momentu zdobycia tytułu Miss, wspominam bardzo pozytywnie. Wiele się nauczyłam w tym czasie. Szczególnie na wyborach Miss Polski, gdzie współpracowałam z profesjonalną ekipą i ze znanymi artystami np. z Mezo czy Honoratą Skarbek. Zupełnie inaczej to wyglądało niż tutaj. Na wizji robi to duże wrażenie. Tegorocznym zdobywczyniom tytułów Miss Ziemi Elbląskiej radziłabym, aby były po prostu sobą i nie zwracały uwagi na negatywne komentarze, robiły to co lubią i dalej brnęły przez życie. Jeżeli chodzi o organizację tegorocznych wyborów Miss Ziemi Elbląskiej, to była ona niesamowita i o wiele lepsza niż w ubiegłym roku. W tym roku postarali się także sponsorzy. Widać to szczególnie po nagrodach i atrakcjach, jakie podczas trwania konkursu przygotowano dla finalistek.

Katarzyna Jacewicz, Miss Ziemi Elbląskiej 2012
- Kiedy wyczytano moje nazwisko, jako tegorocznej Miss, to poczułam przede wszystkim wielką ulgę, że ten stres się już skończył, ale też wielkie szczęście i wzruszenie. Teraz pojadę na ćwierćfinały Miss Polski i zobaczymy, co będzie dalej. Do udziału w castingu namówiły mnie moje  koleżanki, w dniu kiedy odbywał się on w Braniewie. Była to spontaniczna decyzja i zupełnie jej nie planowałam. Minione trzy miesiące były dla mnie świetną zabawą. Co tydzień spotykałyśmy się z dziewczynami na próbach. Poza tym miałyśmy zapewnionych wiele atrakcji: spa, kręgle, ostatki. Zdążyłyśmy się wszystkie zaprzyjaźnić i myślę, że będziemy tę znajomość pielęgnować dalej. Polecam wszystkim dziewczynom udział w tym konkursie, ponieważ jest to świetna zabawa i miłe wspomnienia do końca życia.

Aleksandra Mandryk, Miss Ziemi Elbląskiej Nastolatek 2012
- Po ogłoszeniu wyników czułam radość i wielkie zaskoczenie. Jest mi niezmiernie miło. Bardzo dziękuję jury, że podjęło taką decyzję. Na pewno pojadę na dalszy etap wyborów Miss Polski. Będzie zapewne sporo emocji i stresu. Mimo tego zachęcam do udziału w wyborach Miss Ziemi Elbląskiej. Jest to super przeżycie, możliwość nawiązania wielu przyjaźni i poznania nowych osób. Udział w konkursie będę wspominać bardzo miło. Będzie mi szkoda, że to się już skończyło i że nie będę przyjeżdżać tu na cotygodniowe próby. Przyzwyczaiłam się już do tego. Swoją przyszłość wiążę jednak bardziej z mundurem niż z modelingiem i wybiegami. Jeżeli jednak dostałabym  propozycję od agencji modelek, to bym ją bardzo chętnie przyjęła.

Robert Leszczyński, prowadzący galę Miss Ziemi Elbląskiej 2012
- Prowadziłem już bardzo wiele imprez, od politycznych do bardzo patriotycznych, w tym różne koncerty. Konkurs piękności prowadziłem jednak  po raz pierwszy w życiu. To był spory wysiłek fizyczny. Cały czas trzeba było patrzeć w scenariusz, aby niczego nie pomylić. Była to duża przyjemność. Ludzie myślą, że ja mam zły pijar telewizyjny i chcę się nad wszystkimi znęcać i wyśmiewać. Dlatego przed galą powiedziałem dziewczynom, by się nie stresowały tym wszystkim. Kandydatki nie stresowały się tym jakie mają sukienki, jaki makijaż i czy się przewrócą, ale najbardziej denerwowały się serią pytań.

Gdy dziewczyny schodziły się na próbę przed finałem, zauważyłem, że poziom konkursu będzie wysoki. Były dziewczyny bardzo ładne, ale niskie. Były dziewczyny wysokie, ale np. inne się ładniej uśmiechały. Na przykład pani z numerem 1, która dostała nagrodę od publiczności, potrafiła oddziaływać na tych ludzi, którzy siedzieli na sali. Z kolei zupełnie inna dziewczyna dostała nagrodę internautów. Miała zupełnie inne atuty na fotografii niż ta, która przechadzała się tutaj. Byłoby mi strasznie miło, gdyby któraś z tych dziewcząt wygrała konkurs Miss Polski, a uważam że dwie czy trzy dziewczyny na to stać. Chciałbym by tak się stało i wówczas powiedziałbym, że ta dziewczyna jest z Elbląga i to ja prowadziłem eliminacje regionalne w tym mieście.

Zachęcamy także do obejrzenia filmowej relacji z gali Miss Ziemi Elbląskiej 2012 oraz wywiadów przeprowadzonych tuż po niej.