Stefan Rembelski, kandydat KWW Kukiz'15 pozwał swojego kontrkandydata, prezydenta Witolda Wróblewskiego za wypowiedzi, które ukazały się na łamach info.elblag.pl i kilku innych lokalnych portali. W środę (3 października) przed południem rozpoczął się proces w trybie wyborczym. Wyrok poznamy jeszcze tego samego dnia o godzinie 14. To pierwsza taka sprawa w tej kampanii wyborczej.
Stefan Rembelski pozwał Witolda Wróblewskiego za rozpowszechnianie nieprawdziwych, jego zdaniem informacji, które ukazały się w artykułach opublikowanych na portalach: info.elblag.pl, portel.pl i bogatyelblag.pl, po dwóch konferencjach zorganizowanych przez obecnego prezydenta starającego się o reelekcję 25 i 28 września. Chodzi o wypowiedzi dotyczące tego, że komitet wyborczy Witolda Wróblewskiego, jest jedynym w tych wyborach samorządowych komitetem obywatelskim, bezpartyjnym, a jego kandydaci na radnych nie reprezentują partii politycznych.
Bezpartyjnym komitetem wyborczym jest również nasz komitet, o czym świadczy, chociażby nazwą tj. Komitet Wyborczy Wyborców, a ponadto powszechnie wiadome jest, że Kukiz 15 nie jest partią polityczną, ale ruchem obywatelskim zainicjowany przez Pawła Kukiza i niekorzystającym z subwencji budżetowych. Nieprawdziwe informacje rozpowszechniane przez Witolda Wróblewskiego mogą mieć znaczący wpływ na wynik wyborczy naszego komitetu, ponieważ wprowadzają W błąd potencjalnych wyborców zainteresowanych odpartyjnieniem samorządu. Wypowiedzi te są szczególnie naganne ponadto z tego powodu, że kandydat na Prezydenta Miasta Witold Wróblewski jest oficjalnie popierany przez partię polityczne tj. PSL i SLD czego dowodzi M.in. publiczne poparcie kandydatury Witolda Wróblewskiego przez prezesa PSL Władysława Kosiniak Kamysza i przewodniczącego SLD Włodzimierza Czarzastego
- przekonuje w pozwie Stefan Rembelski i domaga się sprostowania wypowiedzi na łamach trzech portali.
Podczas dzisiejszej rozprawy powód nie pojawił się na sali sądowej. Obecny był natomiast pozwany w towarzystwie swojego mecenasa. Witold Wróblewski tłumaczył, że jego słowa odnosiły się do komitetów lokalnych, elbląskich, a Kukiz'15 jest formacją ogólnopolską. Adwokat prezydenta dodał, że na profilu na FB pana Rembelskiego jest wprost napisane, że Kukiz'15 jest organizacją polityczną.
Mówiąc, że jesteśmy jedynym komitetem obywatelskim, miałem na myśli lokalny, elbląski komitet obywatelski. Formacja Kukiz'15 nie jest formacją elbląską, a ogólnopolską, mającą swoją reprezentację w sejmie i zgłaszającą swoje postulaty polityczne. Nie miałem złych intencji, nikogo nie chciałem urazić. Jeżeli ktoś z członków komitetu Kukiz'15 bądź ich sympatyków poczuł się urażony, to przepraszam
- mówił Wróblewski.
Prezydent przyznał również, że rzeczywiście PSL, a także SLD, Stronnictwo Demokratyczne, OPZZ, ZNP i LKP poparły jego kandydaturę na prezydenta Elbląga w jesiennych wyborach. Jednak poparcie kandydata nie oznacza startowania z list tych partii czy stowarzyszeń, dodał prezydent.
Wyrok sądu w tej sprawie poznamy dziś o godz. 14.
Rozumiem, że nie przeszkadza to Kukiz15 że na ich listach jest przewodniczący partii Stronnictwo Demokratyczne oraz osoby które do parlamentu starowały z listy Kukiz15?
Brawo Panie Prezydencie, nic dodać, nic ująć.
Pochodzący z PSL i popierany przez partie polityczne Wróblewski jest straaaaasznieee bezpartyjny. RotFl.
I am sorry Panie Prezydencie. Powodzenia!
Panie Stefanie - może lepiej skoncentrujcie się na muzyce; będzie łatwiej o sukcesy.
Wielu tych co rządzili i chce nadal być a robią byle było powinno zniknąć.
To oczywiste, że komitet Wróblewskiego jest komitetem lokalnym, bezpartyjnym. a to że popierają go partie to chyba jasne. W Krakowie Majchrowskiego popiera również PO. Pozostali startują pod szyldem KO, PiS i Kukiz 15. O co chodzi panu Rembelskiemu KW Kukiz15? O rozpoznawalność.
rzewiście powód do pozwu. Ty sie qrwa skup na programie nie pozwach zwłaszcza, o jakieś prikoły
To jak to jest komitet bezpartyjny, a przynależność do PSL?
Jak to jest, że w błyskawicznym tempie przybywają punktacje? to, że obecny prezydent ma większą rozpoznawalność to wiadomo, ale tu chodzi o prawo i o meritum sprawy. Czy można usprawiedliwiać tym, co się miało na myśli, a tyle treści poszło na wizję.