Od wyjazdowego zwycięstwa nad Zatoką Braniewo rozpoczął rozgrywki forBET IV ligi zespół Concordii. Pierwszą w tym sezonie ligową bramkę dla pomarańczowo-czarnych zdobył w 30 minucie Michał Błaszczyk. Losy spotkania w samej końcówce meczu rozstrzygnął z kolei Adam Skierkowski. Elblążanie dobrze rozpoczęli nowy sezon. Oprócz wygranej w Braniewie, przed tygodniem w pucharze pokonali także rezerwy Olimpii Elbląg. Trener Krzysztof Machiński podkreśla jednak, że właściwa forma nadejść powinna dopiero w 4 kolejce.
Elbląski zespół do Braniewa udał się bez trzech zawodników: kontuzjowanych Aleksa Łęckiego i Jakuba Rękawka i nowo pozyskanego Radosława Kruczkowskiego (trwa załatwianie spraw formalnych związanych z potwierdzeniem go do gry). Do kadry wrócił za to nieobecny w ostatnim meczu pucharowym Łukasz Kopka.
Lokale derby z Zatoką zawsze były trudnymi pojedynkami dla pomarańczowo-czarnych. Nie inaczej było i teraz. Concordia od pierwszych minut przejęła inicjatywę. Elblążanie dłużej operowali piłką i starali się w ataku pozycyjnym sforsować zwarte szybki obronne gospodarzy. Mimo iż pierwsza połowa nie była zbyt porywającym widowiskiem i nie obfitowała w dużą podbramkowych okazji, to Słonikom kilkukrotnie udało się zagrozić braniewskiej bramce. W 8 minucie po zespołowej akcji nad poprzeczką strzelał Mateusz Szmydt. Z kolei w 28 minucie piłka po uderzeniu z pola karnego Michała Błaszczyka i rykoszecie odbiła się od słupka. Dwie minuty później na rejs lewym skrzydłem zdecydował się Mateusz Szmydt. Doświadczony pomocnik Concordii dograł w pole karnego do wbiegającego Michała Błaszczyka, a ten z kilku metrów pokonał strzegącego bramki Zatoki Jakuba Kosowskiego. W 32 minucie ten sam zawodnik mógł wpisać się na listę strzelców po raz drugi, ale przegrał pojedynek sam na sam z braniewskim golkiperem. Zatoka, choć nieliczne, to także miała swoje okazje bramkowe. Na uwagę zasługuje tu obroniony przez Kacpra Leszczyńskiego strzał z dystansu Łukasza Wolaka w 8 minucie oraz obita w 43 minucie zewnętrzna strony słupka elbląskiej bramki po próbie dogrania w pole karne Oskara Rynkowskiego.
Na drugą połowę Słoniki wyszły mocno zdeterminowane i z postanowieniem zdobycia kolejnych bramek. Pierwszy kwadrans po przerwie to szybkie, kombinacyjne ataki gości, które mogły i powinny przynieść podwyższenie rezultatu. Bliski szczęścia był w 48 minucie Radosław Bukacki, ale jego silny strzał z dystansu w dobrym stylu wybronił Jakub Kosowski. Jeszcze bliżej gola był minutę później Szymon Drewek, który trafił w poprzeczkę, po tym jak dobiegł do piłki odbitej przez bramkarza. Pok okresie znacznej przewagi gości, spotkanie nieco się wyrównało i do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Zatoki, szukając swojej szansy do wyrównania. Najlepszą do tego stuprocentową okazję miejscowi mieli w 82 minucie. Wówczas w polu karnym Concordii potężnie się zakotłowało. Po tym jak Kacper Leszczyński wypuścił z rąk dogrywaną przez Oskara Rynkowskiego piłkę, z najbliższej odległości na elbląską bramkę strzelali kolejno Radosław Grzyb i Łukasz Wolak, których uderzenia zostały zablokowane, a także Piotr Lewandowski, który fatalnie spudłował nad poprzeczką. W odpowiedzi w 88 minucie spoza pola karnego uderzał mocno Tomasz Szawara, a piłka przeleciała minimalnie obok słupka. W kolejnej akcji futbolówka znalazła już drogę do bramki Zatoki. Stało się tak po tym jak Adam Skierkowski precyzyjnym strzałem tuż przy słupku pokonał z piątego metra Jakuba Kosowskiego. Tym samym rozstrzygnął losy meczu i na inaugurację 3 punkty pojechały do Elbląga.
Zatoka Braniewo – Concordia Elbląg 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Michał Błaszczyk (30' – asysta Szmydt), 0:2 Adam Skierkowski (89')
Zatoka: Jakub Kosowski – Marcin Chomko, Daniel Jastrzębski (75' Bartłomiej Koczara), Łukasz Wolak, Oskar Rynkowski, Kamil Graczyk, Jakub Szymanowski, Radosław Grzyb, Jakub Szpakowski (56' Nikita Sabanov), Rafał Jakimczuk, Bogdan Wieliczko (46' Piotr Lewandowski I).
Concordia: Kacper Leszczyński – Michał Lewandowski, Tomasz Szawara, Paweł Pelc, Radosław Bukacki, Szymon Drewek, Iwo Rudziński (60' Łukasz Kopka), Michał Błaszczyk (60' Norbert Nestorowicz), Mateusz Szmydt (90' Hubert Piech), Adam Skierkowski, Mariusz Pelc (68' Sebastian Tomczuk).
Żółte kartki: Szymanowski, Jastrzębski (Zatoka), Skierkowski (Concordia)
Sędziował: Łukasz Dobrzyński (Morąg)
W kolejnym meczu Concordia zmierzy się u siebie z Błękitnymi Orneta. Mecz rozegrany zostanie w sobotę, 14 sierpnia o godz. 17.
IV liga - sezon Sezon 2021/2022 - aktualna tabela, wyniki, terminarz