Kolejne wysokie zwycięstwo w IV lidze odnieśli piłkarze Concordii. Tym razem pomarańczowo-czarni w swoim pierwszym w tym sezonie meczu wyjazdowym pokonali Czarnych Olecko 7:0. Słoniki niemal cały mecz miały pod kontrolą. Po dwa gole w tym meczu zdobyli Radosław Lenart i Patryk Malanowski, a po jednym trafieniu zaliczyli Adam Skierkowski, Edil de Souza Barros i grający trener Łukasz Nadolny. Po tej wygranej liderującą rozgrywkom Concordia powiększyła przewagę nad drugim i trzecim zespołem w tabeli do trzech punktów.
Czarni, którzy w tym sezonie nie zaznali jeszcze smaku zwycięstwa, na mecz z liderem tabeli wyszli mocno zmotywowani. Gospodarze od pierwszych minut, czyhali na błędy Concordii i już na początku meczu stworzyli sobie dwie dogodne okazje bramkowe. W 8 minucie po stracie piłki w środku boiska przez pomarańczowo-czarnych, na strzał z około 18 metrów zdecydował się Jakub Jasiński, ale świetną interwencją popisał się Adrian Kostrzewski. W 16 minucie jeszcze lepszą szansę miał Jan Bińczak, który wymanewrował dwóch obrońców Concordii i oddał strzał z pola karnego, po którym piłka odbiła się od słupka.
Elblążanie w międzyczasie mieli cztery dogodne sytuacje do objęcia prowadzenia. Za każdym razem jednak trzy strzały Radosława Lenarta i jeden Adama Skierkowskiego obronił Marcin Grygo.
W końcu nadeszła 22 minuta, w której padła pierwsza bramka dla Słoników. Zagranie Pawła Pelca w kierunku bramki przedłużył głową Adam Skierkowski, a Radosław Lenart wyprzedził obrońców i strzelił nie do obrony wprost do siatki. Ten sam zawodnik trzy minuty później przejął fatalne podanie Mateusza Dzięgielewskiego i w sytuacji sam na sam minął bramkarza, strzelając do pustej bramki. W 33 minucie na listę strzelców mógł wpisać się Patryk Malanowski, ale jego uderzenie po ziemi z pola karnego, o centymetry minęło prawy słupek bramki Czarnych. Mimo sporej przewagi gości, do przerwy gole już nie padły.
Druga połowa minęła już pod całkowite dyktando zespołu Łukasza Nadolnego. Pierwszą dogodną okazję pomarańczowo-czarni stworzyli sobie w 51 minucie, gdy po zagraniu Radosława Lenarta zmierzającą do bramki piłkę w ostatniej chwili wybił Patryk Rosiński. W 56 minucie potężne uderzenie Radosława Bukackiego z 18 metrów na róg wybił jeszcze bramkarz Czarnych Marcin Grygo. Trzy minuty później kolejny strzał z dystansu Concordii znalazł już jednak drogę do bramki. Stało się tak po pięknym i mocnym strzale z pierwszej piłki Adama Skierkowskiego z ponad 20 metrów.
Trzeci gol wyraźnie podłamał gospodarzy, którzy w ostatnim kwadransie meczu zupełnie nie radzili sobie w obronie. Dodatkowo trener Czarnych Bartłomiej Koniecko w 75 minucie zdecydował się na zmianę bramkarza.
Rozgrywającego dobry mecz Marcina Grygo zastąpił 15-letni Filip Bożewicz, który już chwilę po wejściu musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale Patryka Malanowskiego. Najskuteczniejszy napastnik Słoników z kilku metrów zmylił młodego golkipera gospodarzy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Radosława Pasika.
W 81 minucie Ariel Tusznio sfaulował w polu karnym Radosława Lenarta i sędzia wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na bramkę zamienił Edil de Souza Barros i było 5:0 dla Concordii. W 84 minucie szansę debiutu w elbląskim zespole otrzymał nowy bramkarz pomarańczowo-czarnych 19-letni Kacper Leszczyński, który zastąpił Adriana Kostrzewskiego. W 89 minucie Dawid Załucki podał na skrzydło do Radosława Lenarta, ten dośrodkował po ziemi do Patryka Malanowskiego, który bez trudu po raz drugi pokonał Filipa Bożewicza.
W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się jeszcze Łukasz Nadolny. Grający trener Concordii, który na boisku pojawił się w 75 minucie, wyłuskał piłkę w polu karnym i pewnym strzałem ustalił wynik meczu na 7:0.
Było to zasłużone zwycięstwo naszej drużyny. Muszę także pochwalić młody zespół z Olecka, który wyszedł agresywnie na mecz z wolą walki i pokazał serce do gry. Na początku meczu gospodarze stworzyli sobie dwie dogodne sytuacje, ale z biegiem czasu brakowało im już tego doświadczenia. My po tym słabszym początku otrząsnęliśmy się i wpadła najpierw jedna, a później druga bramka. W drugiej połowie worek się rozwiązał i rozmiary zwycięstwa były wysokie. Przyznam jednak, że nie było to łatwe spotkanie dla nas
– powiedział po meczu trener Concordii Łukasz Nadolny.
Czarni Olecko – Concordia Elbląg 0:7 (0:2)
Bramki: 0:1 Radosław Lenart (22' – asysta Skierkowski), 0:2 Radosław Lenart (25'), 0:3 Adam Skierkowski (59'), 0:4 Patryk Malanowski (78' – asysta Pasik), 0:5 Edil de Souza Barros (82'-k. - po faulu na Lenarcie), 0:6 Patryk Malanowski (89' – asysta Lenart), 0:7 Łukasz Nadolny (90')
Czarni: Marcin Grygo (76' Filip Bożewicz) – Maciej Cichocki (65' Ariel Tusznio), Piotr Wiktorzak, Patryk Rosiński, Mateusz Wielgat, Mateusz Zatowski (60 Dawid Cwalina), Mateusz Dzięgielewski (65' Kacper Koniecko), Jakub Jasiński (60' Adam Tusznio), Jakub Kozłowski, Jan Bińczak (80' Kamil Stawiecki), Arkadiusz Cichocki (85' Grzegorz Karaś)
Concordia: Adrian Kostrzewski (84' Kacper Leszczyński) – Edil de Souza Barros, Tomasz Szawara, Paweł Rogoz (46' Michał Lewandowski), Paweł Pelc (80' Kacper Fedyna), Radosław Bukacki (62' Dawid Załucki), Adam Skierkowski (76' Łukasz Nadolny), Sebastian Tomczuk (65' Daniel Ciesielski), Sebastian Lubiejewski (72' Radosław Pasik), Radosław Lenart, Patryk Malanowski
Sędziował: Sebastian Sikorski (Olsztyn)
W kolejnym meczu ligowym Concordia zmierzy się na wyjeździe z Tęczą Miłomłyn. Spotkanie odbędzie się w w sobotę, 15 września o godz. 16. Wcześniej, bo już w środę (12 września) o godz. 16:00 pomarańczowo-czarnych czeka mecz 1/8 finału Wojewódzkiego Pucharu Polski z trzecioligowym Sokołem Ostróda na stadionie przy Krakusa. Już teraz zapraszamy na ten ciekawy pojedynek.
IV liga - sezon 2018/2019 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
"szkoleniowcy" Olimpii brać przykład. Brawo Wy
Widać za rok derby
CONCORDIA _ DUMA !!
Olecko powinno w pierwszej połowie prowadzic minimum 2 -3; 0.Niewykorzystane sie mszczą.Łachy derby i gre na stadionie Olimpii wybijcie sobie złbów