Tysiąc złotych za urodzenie pierwszego dziecka. Dwa tysiące za drugie, trzy za trzecie… dziesięć za dziesiąte. To propozycja Klubu Radnych Centroprawicy „Czas na Elbląg”. Ale propozycja dotyczy tylko najuboższych rodzin w mieście. - pisze Dziennik Elbląski.
Wczoraj, podczas sesji Rady Miejskiej, z propozycją obdarowywania matek nowo narodzonych dzieci tzw. becikowym wystąpił — w imieniu opozycyjnego klubu radnych — Marek Pruszak. Była to zarówno inicjatywa uchwałodawcza, jak i wniosek do przyszłorocznego budżetu.
— Proponujemy, aby po urodzeniu pierwszego dziecka kobieta otrzymywała dodatkową pomoc w kwocie 1000 zł, po urodzeniu drugiego dziecka — 2000 zł i na każde następne kwotę o kolejny 1000 zł większą.
Ta forma pomocy powinna być dostępna tylko dla rodzin w trudnej sytuacji materialnej. Można tu zastosować kryterium analogiczne, jak w ustawie o świadczeniach rodzinnych: do 504 zł na osobę, a w przypadku niepełnosprawności w rodzinie — do 583 zł — proponował Marek Pruszak (...)
Radny przypomniał, że wiele gmin w Polsce próbowało już pomagać w ten sposób matkom, ale powoływały się one przy tym na ustawę o pomocy społecznej (...)
Skąd wziąć pieniądze na pokrycie dodatkowych wydatków? (...)
O tym przeczytają Państwo w dzisiejszym wydaniu Dziennika Elbląskiego.