Dziennik Elbląski napisał:
W pierwszych dniach sierpnia pierwsi lokatorzy wprowadzą się do nowo budowanego domu komunalnego przy ul. Żyrardowskiej. W 24-rodzinnym budynku aż osiem mieszkań wciąż jest "bez przydziału".
Wolne mieszkania nie oznaczają, że nie ma chętnych do ich zasiedlenia.
- Chętnych mieliśmy aż za dużo - przyznaje Krystyna Muszyńska, kierowniczka miejskiego referatu spraw mieszkaniowych. - Ale, niestety, nie każdy kwalifikuje się do wymiany dotychczas zajmowanego mieszkania na nowe.
Nowe za stare
Przy ul. Żyrardowskiej, w 36-rodzinnym budynku, prawie od dwóch lat mieszkają już elblążanie, którzy jako pierwsi skorzystali z miejskiego programu wymiany mieszkań. Warunkiem przeprowadzki jest pozostawienie miastu dotychczas zajmowanych mieszkań. Przeznacza się je dla rodzin oczekujących na przydział lokalu socjalnego.
Mieszkaniowa oferta adresowana jest do elblążan z raczej zasobnym portfelem.
- Dochody zainteresowanych wymianą rodzin nie mogą ich uprawniać do otrzymywania dodatku mieszkaniowego - podkreśla Krystyna Muszyńska. - Średni miesięczny dochód osoby samotnej winien przekraczać 984,52 zł brutto. W gospodarstwie wieloosobowym dochód na jednego członka rodziny musi sięgać co najmniej 703,23 zł brutto.
Mniej niż w ETBS
Dodatkowo, sytuacja materialna przyszłych "lokatorów z wymiany" musi gwarantować możliwość wpłaty (jednorazowo) 10 proc. wartości mieszkania oraz kaucji w wysokości 12-krotnego miesięcznego czynszu. Średnio jest to po ok. 10-15 tys. zł oraz ok. 2-3 tys. zł.
- Aż 15 wnioskodawców, którzy chcieli zamieszać przy ul. Żyrardowskiej, nie spełniało tych warunków - przyznaje Krystyna Muszyńska. - Cztery rodziny, już wpisane na listę, zrezygnowały z planowanej przeprowadzki po przekalkulowaniu swoich obecnych i przyszłych możliwości płatniczych.
Osoby, które chcą poprawić warunki mieszkaniowe muszą też wkalkulować w swoje przyszłe wydatki znacznie wyższy czynsz.
- Czyli czynsz w wysokości 3 proc. wartości odtworzeniowej 1 m kw. powierzchni użytkowej mieszkania - przypomina Krystyna Muszyńska. - Dzisiaj wynosiłby on 5,32 zł za metr kw. Jest to i tak mniej niż płacą za zajmowane mieszkania lokatorzy Elbląskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
Cały artykuł w Dzienniku Elbląskim