Dziennik Elbląski napisał:
Tatuś, albo mamusia, którzy nie plącą alimentów, mogą wkrótce stracić samochód i prawo jazdy, a obowiązek uregulowania długów może spaść na ich rodziców. Mogą też pożegnać się z kredytami. W życie wchodzą nowe przepisy o postępowaniu wobec dłużników alimentacyjnych.
W Elblągu mieszka około czterech i pół tysięcy dłużników alimentacyjnych – osób, które nie płacą zasądzonych alimentów. Obowiązująca od czerwca ustawa pozwala na zupełnie nowe rozwiązanie prawne, jeśli chodzi o egzekucję alimentów. Jeśli osoba zobowiązana do płacenia alimentów nie będzie łożyła na dziecko dłużej niż rok. Zostanie wpisana do rejestru dłużników niewypłacalnych w Krajowym Rejestrze Sądowym. Jeżeli taki dłużnik nie będzie chciał iść do pracy przy robotach publicznych, aby odpracować długi lub nie zgodzi się na przeprowadzenie wywiadu środowiskowego będzie musiał się liczyć z zajęciem samochodu, zatrzymaniem prawa jazdy. Może dojść do tego, że alimenty będą musieli płacić dziadkowie dziecka, a sam dłużnik trafi do wiezienia.
Cały artykuł w Dzienniku Elbląskim.
hehehehe a moze dzieci ich dzieci tez ....