Dziennik Elbląski napisał:
W projekcie elbląskiego planu inwestycyjnego na lata 2007 - 2013 ważne miejsce zajmuje wizja prawdziwego raju rozrywkowo-rekreacyjno-sportowego, czyli Europarku.
Elbląg stawia na turystykę - przypomniał podczas konferencji prasowej prezydent Henryk Słonina. - Europark da miastu wiele nowych miejsc pracy... Ale nie w najbliższym czasie. Założenia wspomnianego wyżej planu zakładają tylko opracowanie pełnej koncepcji zagospodarowania przyszłego terenu Europarku wraz z dokumentacją techniczną, promocję tego projektu oraz rozpoczęcie budowy koniecznej infrastruktury. (...) Na Europark rezerwowany jest obszar aż 285 ha, sięgający od parku Dolinka i basenu miejskiego na zachodzie, lasu komunalnego Bażantarnia na północno-wschodzie i terenu dawnej cegielni Dębica i ul. Łęczyckiej na południowym wschodzie. (...) Do dyspozycji przyszłych gości Europarku ma być m. in. park wodny w okolicy istniejącego basenu, kryty stadion wielofunkcyjny, narciarskie trasy zjazdowe, tor saneczkowy, trasa zjazdowa kolarstwa górskiego, stok i baza lotniarska, stacja kolejki linowej, ośrodek sportów konnych oraz bogate zaplecze restauracyjno-hotelowe. - Ta wizja to na razie duże "chciejstwo" z naszej strony - nie zawahał się powiedzieć Jacek Bocheński, urbanista miejski. - Jej realizacja pochłonęłaby ok. 400 mln zł. Ale to wizja docelowa. Żeby miała ona szansę realizacji trzeba rozpocząć na tym terenie inwestycje publiczne.
Cały artykuł w Dzienniku Elbląskim.
Rzeczywiście Elbląg jest doskonałym punktem odśrodkowym (wypadowym) na najbliższy region. Stosując powiedzenie „nie trzeba kupować browaru, by napić się piwa”, można powiedzieć, że „nie trzeba mieszkać w Gdańsku, by zwiedzić zamek w Malborku, Frombork, czy przepłynąć Kanałem Elbląskim”. Z naszego miasta jest o wiele bliżej (a więc taniej) także na Mierzeję Wiślaną, na Mazury, czy do Królewca. Elbląg jest relatywnie ok. 10% tańszy od Gdańska, nie mówiąc już o bezpieczeństwie, czego przykładem jest pierwsze miejsce w kraju w 2003 r. w konkursie „Bezpieczna gmina, bezpieczne miasto”, czy też dobra praca elbląskiej Policji . mamy już dobrą bazę hotelowa, należy tylko skutecznie promować Elbląg (niekiedy na zasadzie marketingu negatywnego – j.w.). Toteż byłem przerażony, kiedy dwa lata temu promocję miasta powierzono jakiemuś nieoględnemu wyrostkowi, z widocznymi brakami uzębienia i .... podstawowymi wiadomościami na temat miasta.