Dziennik Elbląski napisał:
Można odnieść wrażenie, że jedyna wiedza służb miejskich w Elblągu na temat stanu zabytkowych kamienic sprowadza się do krótkiego stwierdzenia: jest nienajlepszy...
Czy wszystkie zabytkowe domy w Elblągu czeka los kamienicy przy ul. Związku Jaszczurczego 14-14a? Kamienica tak długo czekała na remont, że wreszcie nadawała się tylko do rozbiórki. Ale i tak miała szczęście. Znalazł się inwestor, który nie tylko ją odbudował, ale i odtworzył frontową ścianę z wszelkimi architektonicznymi detalami. Teraz kamienica cieszy oczy, ale niestety - to już nie jest zabytek. To tylko jego atrapa. Czy podobny los czeka przepiękną willę, a właściwie pałacyk z przełomu XIX i XX wieku przy ul. Pułaskiego 10? Czytelnicy, którzy alarmują u nas w tej sprawie, nie mogą się nadziwić, że miastu nie zależy na zachowaniu tej prawdziwej perełki dawnego budownictwa. Bo że nie zależy, to widać gołym okiem - mówią. - Budynek jest w nienajciekawszym stanie technicznym - oględnie mówi Zbigniew Czerepko, dyrektor zarządu Budynków Komunalnych. - Ale zawaleniem nie grozi... W tym roku nie mamy pieniędzy na jego gruntowniejszy remont. (...) W miejskim zasobie mieszkaniowym pozostaje 37 budynków wpisanych do rejestru zabytków. Spośród nich tylko 7 domów, w tym willa przy ul. Pułaskiego, należy w całości do miasta. Pozostałymi zabytkowymi kamienicami zarządzają wspólnoty. W tym roku miasto nie planuje żadnych poważniejszych remontów w swoich kamienicach. Pod pieczą konserwatora zabytków prowadzona jest natomiast termomodernizacja trzech kamienic przy ul. Mickiewicza. Domy nie są wpisane do rejestru zabytków, ale znajdują się na obszarze objętym ochroną konserwatorską.
Cały artykuł w Dzienniku Elbląskim.