Wczoraj w Urzędzie Miasta z wiceprezydentem Elbląga Arturem Zielińskim spotkali się prezes Olimpii Elbląg Łukasz Konończuk oraz wiceprezes Jarosław Majkowski. Wizyta władz klubu miała na celu omówienie szczegółów spotkania, jakie pod koniec maja odbędzie się w szerszym gronie i w którym uczestniczyć będzie prezydent Henryk Słonina - pisze portal e-olimpia.com.
"Nowe otwarcie" w stosunkach z miastem
Jak powiedział portalowi e-olimpia.com prezes Konończuk wizyta miała bardzo miły przebieg i w sympatycznej atmosferze jej uczestnicy porozmawiali o problemach i planach na przyszłość. Wskazał również na ciepłe przyjęcie delegacji klubu ze strony wiceprezydenta Zielińskiego, który zaangażował się w pomoc Olimpii. Wydaje się więc, że wreszcie nastało tak długo oczekiwane "nowe otwarcie" w stosunkach z władzami Elbląga.
Wstęp do spotkania z prezydentem Słoniną - wtedy będą konkrety
Od momentu objęcia fotela prezesa klubu, Konończuk już po raz drugi zawitał w elbląskim ratuszu. W czasie poprzedniego spotkania miał możliwość rozmowy z prezydentem Słoniną i przedstawienia mu swojej wizji rozwoju piłki nożnej w mieście. Już wcześniej ustalono jednak, że konieczna będzie kolejna wizyta, na której ustali się szczegóły współpracy miasta z klubem i pomocy miasta w rozwoju najpopularniejszej dyscypliny sportu w Elblągu. W tym celu wiceprezydent spotkał się wczoraj z władzami Olimpii.
Jak wskazuje portal e-olimpia.com spotkanie dotyczyło przede wszystkim trzech kwestii - wizji rozwoju klubu i planów na przyszłość, rozbudowy piłkarskiej infrastruktury w mieście oraz wsparcia miasta w finansowaniu klubu.
Kwestie finansowe - wsparcie miasta będzie, ale klub ma też inne pomysły na budżet
Już wcześniej wiadomo było, że nowe władze nie zamierzają opierać budżetu klubu na środkach publicznych, jakie ratusz przeznacza na sport, tylko pozyskać dodatkowe pieniądze od kibiców i nowych sponsorów. W tym celu "uszczelniono" bramy wejściowe na stadion, co pozwoliło zwiększyć wpływy z biletów, a w najbliższym czasie klub ma się skoncentrować na promocji tak samej Olimpii, jak i spotkań rozgrywanych przy Agrykola. Przychody z dnia meczu mają stanowić coraz poważniejszą kwotę w budżecie klubu. Wciąż prowadzone są rozmowy z kolejnymi firmami, zainteresowanymi wsparciem Olimpii, jednak jednym z warunków ich wejścia do klubu jest poprawa bezpieczeństwa i kultury kibicowania na elbląskim stadionie. Jednocześnie na kolejnym spotkaniu w ratuszu dyskutowana ma być kwestia finansowania klubu przez miasto i wsparcia z funduszy przeznaczanych na promocję Elbląga.
Wizja rozwoju Olimpii i udział w niej miasta
W chwili gdy kandydatura Łukasza Konończuka na prezesa klubu została zgłoszona na walnym zgromadzeniu delegatów klubu, wiadomym było, że nowe władze będą miały wizję rozwoju Olimpii. Tę wizję mieliśmy okazję poznać m.in. na spotkaniu prezesa z kibicami. Plany na przyszłość poznały też władze miasta - na razie w zarysie na poprzednim spotkaniu, a dziś wstępnie ustalano szczegóły współpracy z miastem. W końcu wiele zależy od tego, w jaki sposób miasto będzie wspierało klub - jeśli władze przyjmą plany nowego prezesa, to rozpoczęta już budowa silnego klubu będzie kontynuowana.
Prezes Konończuk postanowił zapoznać władze Elbląga ze swoimi planami, aby wiedzieć na jak duże wsparcie może liczyć ze strony ratusza. Nie chodzi tu wyłącznie o wsparcie finansowe - plan pozyskiwania funduszy dla klubu nie zakłada w tej chwili oparcia budżetu Olimpii tylko na wpływach z kasy miasta. Istotną kwestią jest za to chociażby rozbudowa infrastruktury sportowej. Do tego dochodzi pomoc miasta w zakresie pracy klubu z młodzieżą - UM dysponuje środkami, które można wykorzystać do edukacji młodych ludzi poprzez sport. Nietrudno przecież zauważyć, że kiedy młodzież ma zajęcie (np. treningi sportowe), to sprawia zdecydowanie mniejsze problemy natury wychowawczej. Nie można też zapominać o tym, że prezydent Słonina mógłby wesprzeć starania nowego zarządu o pozyskanie kolejnych sponsorów. Podobnie dzieje się zresztą w innych miastach - bodajże najaktywniejszym prezydentem na tym polu jest Wojciech Szczurek (prezydent Gdyni). Od długiego czasu stawia on na promocję miasta poprzez sport i zachęca miejscowych przedsiębiorców i firmy rozpoczynające inwestycje w Gdyni, do wspierania miejscowych klubów sportowych.
Baza sportowa pilnie potrzebna
Dużo czasu na spotkaniu poświęcono kwestii infrastruktury piłkarskiej w mieście. Wszyscy elblążanie doskonale zdają sobie sprawę, że stadion przy Agrykola najlepsze lata ma już dawno za sobą. Do tego młodzież grająca w piłkę w mieście nie ma gdzie trenować - brak w Elblągu boisk dla dzieci zafascynowanych tą dyscypliną sportu. A kiedy nie mają gdzie trenować dzieci, to i dla seniorów brakuje miejsca na treningi. Zimowe przygotowania Olimpii pokazały, że miejscowe kluby zmuszone są wydawać pieniądze w Pasłęku i Malborku, gdzie znajdują się najbliższe pełnowymiarowe boiska ze sztuczną nawierzchnią. Tę kwestię ma oczywiście rozwiązać przebudowa obiektów sporotwych na Skrzydlatej, dlatego dyskutowano także o zaawansowaniu prac budowlanych.
Prezesi Konończuk i Majkowski poruszyli również kwestię ostatecznego projektu Skrzydlatej - wymogi licencyjne dla II ligi są dosyć ostre, a jest kilka niedociągnięć w projekcie, które mogą uniemożliwić Olimpii granie na tych boiskach w lidze. Oczywiście zespół będzie tam grał w przypadku budowy nowego stadionu na Agrykola.
Sygnały jakie płyną z miasta wskazują, że ratusz rzeczywiście ma w planie ruszyć z budową nowego obiektu zaraz po zakończeniu przebudowy Skrzydlatej. Jednak takie przesłanki słyszeliśmy już wielokrotnie i należałoby poczekać na oficjalne zapewnienie prezydenta o podjęciu przez miasto tej inwestycji. Pozostaje nam więc czekać...
O stadionie prezesi zamierzają bardziej szczegółowo porozmawiać na kolejnym spotkaniu, gdzie przedstawią rozwiązania, które najbardziej odpowiadałaby klubowi. Prezes Konończuk przyznaje, że jest to inwestycja bardzo duża i wymagająca osobnej dyskusji. O tym z pewnością będzie Was informować zarówno portal e-Olimpia.com. jak i nasz serwis info.elblag. Czekajmy więc na rozwój wydarzeń.
Czyżby wszystko zmierzało w dobrym kierunku?
Ostatnie tygodnie pokazują, że jak się chce to można. Do tej pory sptokania władz miasta z osobami rządzącymi klubem odbywały się bardzo rzadko. Mimo, że w ratuszu nikt tego na głos nie mówił, to władze Elbląga były już zirytowane ciągłym roszczeniami działaczy z Agrykola.
W końcu w Urzędzie Miasta pojawili się panowie, którzy mają konkretny plan działania i nie chcą robić "skoku na miejską kasę" w celu jego zrealizowania. Taka postawa musiała oczywiście spotkać się z przychylnym odzewem ze strony miejskich urzędników. Świadczy o tym chociażby chęć pomocy ze strony wiceprezydenta Zielińskiego - a ciężko go nazwać kibicem piłkarskim. Z tego co pamiętamy, to raczej nie preferuje żadnej konretnej dyscypliny sportu. Widać więc, że zapał z jakim nowi prezesi działają udziela się też osobom "postronnym".
Przed ważnym spotkaniem, na którym ma się odbyć zdecydowanie bardziej konkretna dyskusja i możliwe, że padną pierwsze deklaracje ze strony miasta jest dialog i dogrywanie szczegółów. Widać, że zaczyna działać biznesowe doświadczenie Konończuka i Majkowskiego - najpierw mają plan, potem dogrywają szczegóły, a następnie przechodzą do działania - pozostaje nam tylko pogratulować. I oczywiście wierzyć, że poprowadzą Olimpię w oczekiwanym przez wszystkich kibiców kierunku - ku I lidze.
Kolejne spotkanie z władzami Elbląga odbędzie się pod koniec maja. Mamy nadzieję, że po nim będziemy mogli podać Wam więcej szczegółów i poznamy plany ratusza względem pomocy naszemu klubowi.
Źródło:www.e-olimpia.com
miast musi zbudowac stadion typowo pilkarski na 20 tys,potem efekty same przyjda.sponsorzy,kibice a nawet kadra polski na jakis mniej wazny mecz.
ukraińcy łączcie się