Czwartek, 5.12.2024, Imieniny: Krystyna, Sabina, Norbert
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii PRASÓWKA

Kanał dzieli Elbląg i Ostródę

14.12.2007, 20:50:33 Rozmiar tekstu: A A A
Kanał dzieli Elbląg i Ostródę

Elbląg będzie w 2008 r. zmierzał do wprowadzenia własnych statków na wody Kanału Elbląskiego. Stanisław Bieliński, szef Żeglugi Ostródzko - Elbląskiej jest tym zaskoczony. Nie ukrywa, że pomysł samorządu elbląskiego to dla Żeglugi konkurencja. Przy okazji znów odżywa konflikt o nazwę kanału i siedzibę Związku Gmin Kanału Ostródzko – Elbląskiego. O całej sprawie informuje dzisiejszy Tygodnik Elbląski, lokalny dodatek do Dziennika Bałtyckiego.

Elbląg chce się uniezależnić od Żeglugi Ostródzko - Elbląskiej. W tym celu miasto ma zabezpieczyć w budżecie środki na zakup dwóch statków. Radni miejscy popierają ten pomysł. Taki pomysł zgłosił radny Robert Falkenberg. Prezydent Henryk Słonina i radni miejscy projekt poparli. Oznacza to, że Elbląg będzie dążył do uniezależnienia się od usług przedsiębiorstwa Żegluga Ostródzko - Elbląska w Ostródzie.

Zaskoczony taką informacją jest dyrektor Żeglugi Ostródzko - Elbląskiej Stanisław Bieliński. Jak mówi, nikt z Elbląga jeszcze nie informował go o takiej decyzji. - Elbląg jednak w żaden sposób nie jest związany z Żeglugą Ostródzko - Elbląską - mówi Stanisław Bieliński. - Jeśli miasto wprowadzi na wody kanału swoje statki, to będzie naszą konkurencją. To oczywiście nie jest dla nas dobra informacja. Planowaliśmy również zakup nowych jednostek. 

Stanisław Bieliński zwraca uwagę, że nowa firma obsługująca rejsy po kanale może spowodować pewne kłopoty w komunikacji. - W ciągu jednej godziny pochylnie mogą obsłużyć tylko cztery statki - mówi Bieliński. - To może rodzić problemy. Jednak kanał należy do państwa, więc nie możemy nic zrobić. Na pewno nie będziemy blokowali możliwości wprowadzenia na wody kanału statków przez Elbląg.

Czekamy na przetarg

Tymczasem Elbląg dąży do utworzenia własnej żeglugi na Kanale Elbląskim. - Mamy już namierzoną stocznię, która mogłaby wykonać dla nas takie statki. Jednak musimy je zakupić w przetargu - przyznaje radny Falkenberg. - Mam nadzieję, że taki przetarg ogłosimy w przyszłym roku i zdążymy uruchomić własną żeglugę już w następnym sezonie turystycznym.

Radny Robert Falkenberg jest przekonany, że to będzie dobry interes dla miasta. Zwłaszcza, że Elbląg zakupi dwa całkiem nowe statki. - Na razie nie wiemy jeszcze, kto będzie obsługiwał rejsy. Może będzie to firma miejska lub oddamy żeglugę w zarząd Komunikacji Miejskiej - zakłada Falkenberg. - Według moich wstępnych założeń finansowych, możemy być konkurencyjni dla Żeglugi Ostródzko - Elbląskiej, ponieważ ceny biletów powinny być u nas tańsze nawet o połowę. Na razie planujemy tylko rejsy z Elbląga do Buczyńca.

Radny Robert Falkenberg nie obawia się konfliktu z Żeglugą Ostródzko - Elbląską i miastem Ostróda. Jak mówi, konkurencja zawsze jest dobrym rozwiązaniem. - Kanał Elbląski został ogłoszony jednym z 7 cudów Polski - mówi radny Falkenberg. - Powinien być mocniej promowany i stanowić większą atrakcję dla turystów, niż jest teraz. Czas też wreszcie skończyć z posługiwaniem się nazwą Kanał Ostródzko - Elbląski. Geograficzna nazwa jest oczywista - to jest Kanał Elbląski. 

Prezydent Henryk Słonina, autopoprawką wprowadził do przyszłorocznego budżetu kwotę 400 tys. zł na zakup pierwszego statku. Oznacza to, że machina oddzielająca Elbląg od Żeglugi Ostródzko - Elbląskiej poszła w ruch.

Konflikt z Ostródą?

Tymczasem kwestia funkcjonowania Związku Gmin Kanału Ostródzko - Elbląskiego, oraz sama nazwa kanału wywołuje spór pomiędzy miastami. Szef Żeglugi Ostródzko - Elbląskiej Stanisław Bieliński nie chce słyszeć o zmianie nazwy akwenu. Jak mówi, nic nie zmusi go do posługiwania się nazwą Kanału Elbląskiego. 

Radny Rady Miasta Elbląga Jerzy Wcisła chce, aby w końcu zaczęły być respektowane postanowienia o przeniesieniu siedziby Związku Gmin Kanału Ostródzko - Elbląskiego do naszego miasta. - Przypomniałem prezydentowi Henrykowi Słoninie, że należy zacząć egzekwować postanowienia, które zapadły, gdy Elbląg przystąpił do związku - mówi radny Jerzy Wcisła. - Siedziba związku miała zostać przeniesiona do Elbląga. Nadal jednak znajduje się w Ostródzie. Elbląg jest największym miastem w tym regionie i powinien przewodzić w związku.

Radny Wcisła popiera w pełni inicjatywę Roberta Falkenberga. Jak sam mówi, zna opinie środowisk branży turystycznej o obecnych usługach Żeglugi Ostródzko - Elbląskiej. - Branża turystyczna nie jest zadowolona - mówi Wcisła. - Statki są stare, ceny zbyt wysokie jak na kieszeń polskiego turysty. Jest także nudno podczas całego rejsu.  

Z tymi pomysłami nie zgadza się wiceburmistrz Ostródy Olgierd Dąbrowski, który podkreśla iż największe zasługi w promocji i funkcjonowaniu Kanału Ostródzko - Elbląskiego oraz żeglugi po nim, ma właśnie Ostróda. - Nie zgadzamy się na przeniesienie siedziby związku do Elbląga - mówi Dąbrowski. - Już na początku, kiedy Elbląg przystąpił do Związku Gmin Kanału Ostródzko - Elbląskiego, to kwestionował jego nazwę. Od lat miastem, które promuje kanał, posiada flotę 8 statków i dba o żeglowność akwenu jest Ostróda. Dzięki nam kanał nie zarósł. Tak więc propozycja przeniesienia siedziby związku do Elbląga jest niestosowna. Elbląg zainteresował się kanałem, kiedy pojawiła się szansa na otrzymanie potężnych środków finansowych na jego rozwój. 

Prezydent Elbląga Henryk Słonina podchodzi ostrożnie do kwestii przeniesienia siedziby związku do Elbląga. - Dla nas najważniejsze jest teraz pozyskanie środków unijnych na inwestycje wokół Kanału Elbląskiego i w samym akwenie wodnym - mówi rzecznik prezydenta Joanna Tomczyk. - Kwestiami funkcjonowania związku zajmiemy się później. 

Fot. Adam Wołosz

Źródło: Dziennik Bałtycki – Tygodnik Elbląski

Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0


Komentarze do artykułu (7)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    0
    ~ Janos
    Sobota, 15.12

    I bardzo dobrze. Bilety są straszliwie drogie. Może konkurencja wymusi obnizki i Polaka bedzie stać na przejażdżkę kanałem. Do tej pory stać bylo na to tylko Niemców.

  2. 2
    0
    ~ erg.
    Sobota, 15.12

    Kanał Elbląski - jego nazwa nie powinna budzić ŻADNYCH wątpliwości. W dawnym, niemieckim nazewnictwie ani razu nie pojawia się nazwa kanału w kontekście Ostródy. Kanał budowano po to, by połączyć południowe, rolnicze zaplecze Prus Wschodnich z prężnym ośrodkiem przemysłowym i portem w ELBLĄGU. "Zaplecze rolnicze" to wówczas - rok 1844 początek budowy kanału i później - nie mieścina o nazwie Ostróda licząca 2-3 tysiące mieszkańców, lecz olbrzymie latyfundia niemieckich rodów szlacheckich i ziemiańskich w bezpośredniej bliskości kanału: m.in. von Eben (Budwity i Półwieś), zu Dohna (Markowo), von Goltz-Domhardt (Dobrocin), von Reichel (Tarpno), Krahmer (Drulity), von Doenhoff (Kwitajny) i von der Groeben (Barzyna i Ponary). Nie przypadkiem dużego wsparcia w budowie kanału udzielił pasłęcki landrat (starosta) Ernst von Schreotter z Anglit. Niemiecki inż. G. J. Steenke planując budowę kanału myślał pierwotnie o połączeniu Elbląga z Iławą, wykorzystując leżące "po drodze" cieki wodne i jeziora. W drugiej wersji połączył Ostródę z Elblągiem, ale i tak później wybudował rozwidlenie kanału - z Miłomłyna w kierunku Iławy. Rzeczywiście - ceny biletów na Kanale Elbląskim są dla Polaków zaporowe - 70 zł z Elbląga do Buczyńca, a stamtąd jeszcze opłata powrotu do Elbląga. Weźmy dla przykładu małżeństwo z dzieckiem - koszt przepływu + jedzenie itd. może zamknąć się kwotą 250-300 zł! Podróż z Elbląga do Buczyńca, jest to niewątpliwie najpiękniejszy odcinek kanału, trwa ok. 4 i pół godziny. Żegluga w Ostródzie nie przykładała i nie przykłada starań, by ten czas dla turystów jakoś zagospodarować. Robiła to "we własnym zakresie" obsada niektórych statków, ale zostali "szybko poskromieni" przez ś.p. W. Nalewajkę i jego następcę. Jeżeli ktoś płynie indywidualnie to nie uświadczy po drodze żadnych objaśnień, informacji itd. Dlatego grupy turystyczne "zaopatrują się same" w przewodników. Pływające statki są przestarzałe, m.in. silniki hałasują a na głównym polu widzenia siedzących turystów znajduje się nadbudówka kapitana statku, która skutecznie zasłania przepiękne widoki (przedwojenne, niemieckie stateczki miały nadbudówkę na rufie!), głośniki charczą i są permanentnie nieczynne, jedzenie w bufecie marne ale b. drogie. Oprócz 4 statków ZKM w Ostródzie, na kanale pływają dwa stateczki prywatne, których właściciele bardziej elastycznie podchodzą do oczekiwań turystów, mają m.in. pauzę na zwiedzanie b. interesującej maszynowni. Są one jednak ciasne i pływają z małą szybkością. Idea radny elbląskich jest przednia, ale pewnie nie zdają sobie oni do końca sprawy z tego ile zachodu będzie kosztowała logistyka obsługi i funkcjonowania własnych statków (szkolenie załogi, kapitanów itd.) a trzeba wiedzieć, że son na kanale zaczyna się 1 maja, a kończy 30 września.

  3. 3
    0
    ~ Jerzy
    Sobota, 15.12

    Idea bardzo słuszna. W końcu kasa z turystów wpadnie też do Elblaga. Popieram radnego Falkenberga, wiem że od początku kadencji prowadzi malutką wojenkę z Ostródą. Obiecał wszelkie mozliwe starania o powołanie takiej żeglugi. Obiecał jednak konsekwentną walkę o nazwę kanału i mam nadzieję, że tego dotrzyma! Nowoczesne stateczki są tańsze w utrzymaniu, mam nadzieję, że miasto zagospodaruje obsługę w wolne miesiące. Pomysł świetny, widać że jak komuś się chce to potrafi!

  4. 4
    0
    ~ sg
    Sobota, 15.12

    Może Elbląg zamiast pchać się na pochylnie,uruchomi linię jak dawniej na Krynicę Morską.To jest lepsze rozwiązanie niż na kanał,którym pływają statki z Ostródy,i prywatne.a w druga strone wieje tylko wiatr.....

  5. 5
    0
    ~ witek
    Sobota, 15.12

    Trzeba skończyć w końcu z tym monopolem. Mieszkam w Elblagu i nie stac mnie aby z rodziną wybrać sie na rejs po Kanale Elbląskim. Ponadto uwazam że bilety dla tubylców powinny być tańsze niż dla turystów.

  6. 6
    0
    ~ rg
    Poniedziałek, 17.12

    I bardzo dobrze, ze taka inicjatywa została podjeta. Moze wkoncu wniesiemy i do tego kanału troszke nowego ducha. Nie mowie tutaj o totalnej nowoczesnosci ale o zachowaniu nastroju i atmosfery tego miejsca. Wiem ze nie odrazu mozna zrobic wszystko ale kto nic nie robi cofa sie. I nie ma co ukrywac jezeli chodzi o zegluge w Elblagu cofnelismy sie i to bardzo. Ale to juz jest domena naszego spoleczenstwa ze zaprzepaszcza dane mu sznase. I nie chodzi tu tylko o kanał. Tu chodzi o to, ze mamy tyle dobra w postaci wody nad ktora mieszkamy i nie wykorzystujemy tego. Brak u nas promocji naszego regionu. No wlasnie a powiedzcie mi, jakie najwieksze miasto lezy tuz prawie ze nad Zalewm Wislanym? Tak wlasnie i co z tego mamy. Nic, guzik z petelką. Dobrze ze mozemy chociaz troszke sobie popodziwiac widoki jakimi nas raczy nasz region i niestety nic poza tym. No to co, moze wzielibysmy sie wkoncu do roboty co?

  7. 7
    0
    ~ ania
    Środa, 29.07

    A czy tubylca jest w czymś lepszy od turysty??? Wstyd PANIE WITKU.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.677994966507