Elbląg chce pozyskać dofinansowanie na wykonanie projektu „Rewitalizacji centrum miasta – rozwój funkcji turystycznych Elbląga”. Zakłada on rewolucyjne zmiany na starówce. Dokumentacja jest już prawie gotowa. Miasto czeka tylko na pieniądze. O staromiejskiej inwestycji pisał w zeszły piątek Tygodnik Elbląski, lokalny dodatek do Dziennika Bałtyckiego.
Rewolucja na starówce
Projekt jest rewolucyjny w swoich założeniach. Zakłada bowiem, że zostanie oczyszczona i pogłębiona fosa staromiejska, budowa ciągu pieszo-spacerowego wraz z zagospodarowaniem zieleni, zagospodarowanie dwóch przyczółków (północnego i południowego), dostosowanie do funkcji przystani jachtowych (umocnienie brzegów, pomosty cumownicze), lokalizacja przy przyczółku południowym obiektów z repliki osady Truso, z dostosowaniem ich do obsługi turystycznej. Teren Wyspy Spichrzów zostanie uzbrojony, a na jej teren przeniesiony zabytkowy budynek z ul. 12 lutego. Projekt zakłada również umocnienie i zagospodarowanie nabrzeża (od strony rzeki Elbląg) od mostu Tysiąclecia wzdłuż linii Wyspy Spichrzów.
Celem ogólnym projektu jest wzmocnienie funkcji turystycznych Elbląga poprzez odbudowę Wyspy Spichrzów i rozwój sportów wodnych. - Elbląg jest miastem o wysokim potencjale rozwojowym, dlatego też niezwykle istotna jest intensyfikacja rozwoju gospodarczego Kanału Elbląskiego, szczególnie turystyki i rekreacji. Dzięki realizacji projektu, Elbląg stanie się atrakcyjnym centrum usług i zamieszkiwania - mówi Joanna Tomczyk, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. - Celami bezpośrednimi projektu są: rekonstrukcja obiektów dziedzictwa kulturowego oraz zagospodarowanie staromiejskiego forum nadwodnego, sprzyjające dywersyfikacji działalności gospodarczych obszaru Kanału Elbląskiego. Projektowane zmiany przyczynią się do aktywizacji tej przestrzeni zarówno w aspekcie rozwoju społeczno-gospodarczego oraz turystki.
Czekają na pieniądze
Koszt projektu to ok. 53 mln zł. Znalazł się już na liście indykatywnej (bezkonkursowej) Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. Przedsięwzięcie wchodzi w skład zintegrowanego projektu rozwoju lokalnego pt. "Program Rozwoju Turystyki w obszarze Kanału Elbląskiego i Pojezierza Iławskiego". Przewidywane lata realizacji: 2008-2010 r. - Teraz wszystko zależy od tego, kiedy urząd marszałkowski otrzyma środki finansowe - mówi Joanna Tomczyk. - Mamy praktycznie gotową całą dokumentację. Zostaje nam jeszcze kwestia przeniesienia tzw. "czerwonego domku" z ul. 12 lutego na Wyspę Spichrzów.
Tak więc już w przyszłym roku obraz starówki może ulec całkowitej zmianie. Na Wyspie Spichrzów zostanie wybudowana mała osada - replika Truso. Odwiedzający będą mogli zobaczyć, jak w dawnych czasach żyli i pracowali wikingowie.
Wikingowie zamieszkają na Wyspie Spichrzów
Z tych planów bardzo cieszą się pasjonaci historii lokalnej - archeolog Marek Jagodziński i Wojciech Ławrynowicz ze stowarzyszenia "Elbląg Europa". - Tego typu osady powstały już m.in. w Niemczech. Turyści bardzo chętnie je oglądają i kupują wytwarzane na miejscu pamiątki - mówi Marek Jagodziński. W ramach osady powstałyby m.in. warsztaty złotnicze, szklarskie, bursztyniarskie i ciesielskie. Zatrudniane tam osoby wytwarzałyby pamiątki, kupowane następnie przez turystów. Kolejnym etapem rozwoju byłoby wybudowanie łodzi, która pokonywałaby historyczne trasy dawnych mieszkańców.
- Można powiedzieć, że osada Truso jest ewenementem na skalę światową, a Elbląg jest europejską stolicą archeologii. Dlatego warto tu inwestować - mówi Marek Jagodziński.
W prace nad odtworzeniem osady Wikingów chce włączyć się stowarzyszenie "Elbląg – Europa". - Jestem zafascynowany kulturą wikingów. Europa wraca do tej z X wieku, czyli Europy bez granic. Ta idea jest mi bliska - wyjaśnia Wojciech Ławrynowicz ze stowarzyszenia "Elbląg Europa".
Jak dodaje Marek Jagodziński, osadę na Wyspie Spichrzów pierwszy turysta będzie mógł odwiedzić za dwa lata.
Fot. Milan / Teresa Malentowicz, naczelnik Wydziału Inwestycji UM w Elblągu prezentuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Wyspy Spichrzów
Źródło: Dziennik Bałtycki – Tygodnik Elbląski
Tytuł jest mylący od kiedy Wyspa Spichrzów jest centrum miasta. Myślałem że chodzi coś o Grunwaldzką czy Hetmańska
Jak byś się interesował, to wiedział byś, że centrum Elbląga jest plac słowianski. Od dawnych czasow.
Ja mam raczej wrazenie ze z centrum Elblag chce sie zrobic skansen, mam nadzieje ze nad sama rzeka powstanie ciekawa architektura podobnie jak w Gdansku na wyspie spichrzow, a osada Truso powstanie na uboczy tej wyspy. Tak samo idiotyczny jest pomysl zeby zamiast odbudowy jednego kwartalu na starowce zroic tam ogrodek archeologiczny, czyli dziure z piwnicami - bez sensu. Centrum miasta sie zmieni, jesli powstana tam ciekawe stylizowane kamienice, a czemu nic sie nie robic zeby przyciagnac tam inwestorow. Mytych nie wystarczy, w 70-tysiecznym Glogowie starowke odbudowuje jednoczesnie 6 firm, jest to dobry przyklad dla Elblaga i Pan prezydent Slonina powinien sie tym zajac, bo na razie Elblag jest zapyzialym miastem bez serca.
No a plac Słowiański to praktycznie już Wyspa spichrzów. Ciekawe pewnie jakbyśmy zrobili ankietę ro pewnie wyszłoby że większość uważa centrum miasta za pasaż ewentualnie 1 maja. Centrum miasta jest tam gdzie wystepuje największe natężenie ruchu. Więc aż wstyd nazywać jakieś krzaczory centrum miasta. A Wyspa Spichrzów nigdy nie była i pewnie nigdy nie będzie centrum miasta
Starym centrum Elbląga było (jak sama nazwa wskazuje) Stare Miasto i jego główna ulica - Stary Rynek, która pełniła jednocześnie rolę traktu handlowego - jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym. A Plac Słowiański, czyli najpierw Nowy Rynek, a później Friedrich Wilhelm Platz to praktycznie sprawa XIX i XX wieku. Wyspa Spichrzów w Elblągu wygląda natomiast podobnie jak Wyspa Spichrzów w Gdańsku - tam jest tylko trochę więcej ruin.
Może przy okazji rewitalizacji Wyspy Spichrzów zostanie przywrócona dawna nazwa ulicy wzdłuż nabrzeża - od Mostu Wysokiego do Mostu Niskiego? Dzisiaj nosi ona nazwę Wybrzeże Gdańskie, a do 1945 roku nazywała się Wybrzeże Lubeckie (Lübecker Ufer). To dziwne, że w Elblągu, którego pierwszymi mieszkańcami byli kupcy z Lubeki, który prawa miejskie otrzymał na wzór praw miejskich Lubeki, gdzie wybudowano kościół św. Mikołaja na wzór katedry w Lubece, gdzie mieszkańcy hanzeatyckiego Elbląga ściśle współdziałali z Lubeką w ramach Hanzy - nie ma dzisiaj ulicy nawiązującej swoją nazwą do miasta Lubeka.
Przemo, złam za książki, a dowiesz się dlaczego plac Słowiański jest uważany za centrum miasta - tam był kiedyś rynek miejski.
Wcale sie nie martwie, mieszkam na "zakanalu"...co z nami zrobią i kiedy...do barakow? Nie mozna wykupic mieszkania od 1990...sa plany inwestycyjne...plan najpierw byl na plac zieleni, a teraz na parking podziemny. Niech ktos zrobi fajne zdjecia z Orlej
Plac Slowianski - centrum spotkan ( randek), a potem pergole przy lazni :)