Dziś do sądu ma trafić akt oskarżenia w sprawie wiceprezydent Lucyny Sz. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie stawia jej pięć zarzutów – do sprawy wraca w dzisiejszym wydaniu Tygodnik Elbląski, lokalny dodatek do Dziennika Bałtyckiego.
Już 20 września br. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie postawiła Lucynie Sz. pięć zarzutów. Sprawa dotyczy lat 2001-2003, kiedy oskarżona kierowała Elbląską Izbą Przemysłowo - Handlową. Lucyna Sz. miała działać na niekorzyść dwóch przedsiębiorców sugerując, że dzięki swoim znajomościom i wpływom w Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Olsztynie przyspieszy i ułatwi procedury związane z otrzymaniem dotacji. W zamian za to firmy miały zapłacić 9950 i 6780 złotych.
Lucyna Sz. pełniła funkcję prezesa Elbląskiej Izby od 1999 roku. W 2006 r. po wyborach samorządowych, została mianowana wiceprezydentem Elbląga. Kolejne zarzuty dotyczą trzech szkoleń dla przedsiębiorców zorganizowanych w Elbląskiej Izbie Przemysłowo-Handlowej. W tych kursach zaświadczenia otrzymali przedsiębiorcy, którzy w ogóle w nich nie uczestniczyli. Na dokumentach widniały podpisy Lucyny Sz. Za ten czyn grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności.
Prezydent Elbląga Henryk Słonina zapowiedział, że Lucyna Sz. zostanie usunięta z zajmowanego stanowiska. Może to być jednak trudne, ponieważ kobieta cały czas przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Sprawa dotyczy czasu, kiedy Lucyna Sz. szefowała Elbląskiej Izbie Przemysłowo — Handlowej. W latach 2001 — 2003 miała popełnić przestępstwa, które zarzuca jej Prokuratura Okręgowa w Olsztynie. Zarzuty dotyczą dwukrotnego przyjęcia łapówki od dwóch biznesmenów oraz organizacji szkoleń i wyłudzenia dotacji z Warmińsko — Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Zdaniem prokuratury takich szkoleń w ogóle nie było. W ten sposób, wykorzystując przedsiębiorców, wyłudzono każdorazowo po 900 zł dotacji szkoleniowej na każdego uczestnika. W sprawę zamieszanych jest kilkaset osób. Część spraw zakończyła się już wyrokami skazującymi.
Wiceprezydent Elbląga nie przyznaje się jednak do winy i odmówiła składania zeznań. Informacja o stawianych zarzutach trafiła do pracodawcy oskarżonej, czyli prezydenta Henryka Słoniny. Jak nas poinformowało biuro prasowe prezydenta, Lucyna Sz. zostanie zwolniona z pracy. - Ta sprawa dotyczy okresu, kiedy Lucyna Sz. nie sprawowała urzędu wiceprezydenta miasta — wyjaśniał wiceprezydent Witold Wróblewski. — Prezydent Słonina o całej sprawie dowiedział się z mediów. Jest bardzo tym zaskoczony. Stanowisko prezydenta miasta jest jasne. Pani Lucyna Sz. zostanie zwolniona ze stanowiska bez obowiązku świadczenia pracy.
Jednak może to okazać się trudne, ponieważ kobieta przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Wiceprezydent Wróblewski poinformował, że władze Elbląga nie przewidują powołania następcy Lucyny Sz. Jej obowiązki przejmą dotychczasowi zastępcy prezydenta.
Źródło: Dziennik Bałtycki – Tygodnik Elbląski
A tak Jej dobrze z oczu patrzy