Zbliża się rewolucja inwestycyjna, z której Elbląg będzie mógł czerpać pożytki pełnymi garściami i w końcu będzie mógł wejść na ścieżkę szybkiego rozwoju, wzrostu gospodarczego i ekonomicznego. Może się tak stać za sprawą mojego projektu o skróceniu okresu amortyzacji dla nowych budynków i budowli niemieszkalnych, który napisałem dla KUKIZ´15. Staraniem posłów Pawła Kukiza i Jarosława Sachajki przybrał on kształt poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Projektowi nadano Druk Nr 3129 i skierowano do pierwszego czytania – wnioskodawców w pracach nad projektem ustawy reprezentuje poseł Jarosław Sachajko.
Krótka historia projektu
Projekt ten napisałem z myślą o Elblągu w roku 2010 jako projekt pilotażowy dla Elbląga i Powiatu Elbląskiego i był on prezentowany na łamach elbląskich mediów internetowych jako „Dywersyfikacja inwestycji jako metoda trwałego tworzenia miejsc pracy w regionach objętych wysokim bezrobociem”.
W takcie przedterminowych wyborów samorządowych w drugiej turze, ów projekt przedstawiłem Jerzemu Wilkowi i posłance Elżbiecie Gelert, która obiecała przedstawić go premierowi Donaldowi Tuskowi. Nie znalazł on jednak uznania, a szkoda, bo dzisiaj bylibyśmy w innym miejscu - bylibyśmy bogatym dynamicznie rozwijającym się miastem, prężnym liderem Regionu Elbląskiego.
Dzisiaj taka szansa przed Elblągiem pojawi się raz jeszcze – pytanie czy we współpracy i zgodzie ponad partykularnymi podziałami, potrafimy z tej wielkiej szansy skorzystać?
Istota projektu
Obecny stan prawny jest następujący. Każdy przedsiębiorca podejmujący inwestycję polegającą na budowie budynków lub budowli gospodarczych, koszty inwestycji może amortyzować przez 40 lat, czyli 2,5% rocznie. Prosto mówiąc, pieniądze zainwestowane zwrócą się przedsiębiorcy po 40 latach.
Ustawa zmienia ten stan rzeczy w sposób rewolucyjny. Otóż przedsiębiorcy będą mogli indywidualnie ustalić stawki amortyzacyjne dla wytworzonych we własnym zakresie środków trwałych będących budynkami (lokalami) niemieszkalnym, po raz pierwszy wprowadzanymi do ewidencji środków trwałych, w przypadku gdy:
1. Nieruchomość znajduje się na obszarze gminy zlokalizowanej w powiecie, w którym stopa bezrobocia wynosi co najmniej 150% stopy bezrobocia w kraju, oraz
2. Dochód na mieszkańca gminy jest niższy niż 80% dochodu na mieszkańca w kraju
Okres amortyzacji wynosi 10 lat, a dla powiatów, w których stopa bezrobocia wynosi co powyżej 200% stopy bezrobocia w kraju, okres amortyzacji może wynosić 5 lat.
Takich gmin i powiatów w Polsce spełniających powyższe warunki jest ponad 70%. Elbląg i gminy powiatu elbląskiego spełniają warunki 5-letniego okresu amortyzacji inwestycji.
Co to oznacza dla inwestorów? To, że przedsiębiorca inwestując na przykład w Trójmieście lub w Warszawie, zwrot kosztów inwestycji uzyska po 40 latach, a w przypadku budowy firmy w Elblągu zwrot kosztów inwestycji uzyska po 5-ciu latach, czyli 8 razy szybciej. Prosty rachunek ekonomiczny pokazuje, że wybór Elbląg jest oczywisty i oczywistym jest, że bum inwestycyjny w naszym mieście stanie się faktem.
Czy Elbląg jest gotowy na przyjęcie inwestorów?
Znaczenie tej ustawy dla szybkiego napływu inwestycji do tzw. Polski Powiatowej w długim terminie będzie porównywalne z ustawą Mieczysława Wilczka z 1989 roku o działalności gospodarczej. Idea tej ustawy zrodziła się w Elblągu i dlatego Elbląg powinien być i mam głębokie przekonanie, że będzie wzorem, liderem i beneficjentem pożytków z niej płynących.
Bardzo wielkim atutem naszego miasta jest położenie na skrzyżowaniu ważnych szlaków komunikacyjnych drogowych i kolejowych, bliskość aglomeracji trójmiejskiej, port morski i stosunkowo dużo terenów inwestycyjnych. Można powiedzieć, że Elbląg ma przysłowiowy złoty rób – cóż zatem trzeba, by nie ostał się nam jeno sznur.
Elbląg w tej kwestii – obojętnie jak by to nie brzmiało dziwnie – potrzebuje ZGODY i WSPÓŁPRACY wszystkich środowisk mimo różnic politycznych i toczącej się parlamentarnej kampanii wyborczej.
Musimy dla Elbląga umieć skorzystać z potencjału posłów i urzędników rządowych PiS-u, z potencjału i lokalnego patriotyzmu posłów i radnych sejmiku PO, PSl-u i Lewicy, z dobrej woli i pracy prezydenta Witolda Wróblewskiego i Rady Miasta. Wreszcie z entuzjazmu wszystkich organizacji społecznych działających w Elblągu. Tylko w takiej formule możemy zacząć już teraz budować Strategię Inwestycyjnego Rozwoju Elbląga.
Ustawa jest teraz na etapie pierwszego czytania. Optymistycznie prace legislacyjne dobiegną końca za trzy, cztery miesiące, a ustawa wejdzie w życie najpóźniej od stycznia 2024 roku. Nie możemy tego czasu zmarnować, bo inni nas wyprzedzą.
Mamy obowiązek razem zgodnie pracować na rzecz budowy Strategii Inwestycyjnego Rozwoju Elbląga obejmującej:
- prospekt emisyjny jako ofertę publiczną dla inwestorów
- inwentaryzację i uporządkowanie terenów inwestycyjnych
- zbudowanie zasobów finansowych z pieniędzy rządowych i marszałka województwa na uzbrojenie Terkawki, komunikacyjne włączenie terenu lotniska do S7
- włączenie EPWiK-u, PGNIG-u i Energi proces uzbrojenia Terkawki
- opracowanie przez Departamenty Urbanistyki i Architektury, Strategii i Rozwoju oraz Geodezji wstępnej koncepcji geodezyjnego podziału modułowego terenów inwestycyjnych i planów zagospodarowania przestrzennego
- zbudowanie wizualizacji multimedialnej Elbląga w ujęciu SIRE.
Te prace musimy podjąć RAZEM natychmiast zapominając o małych wojenkach. Każdy na miarę swoich możliwości na zasadzie JFK „nie pytaj co Elbląg może zrobić dla ciebie – pytaj co ty możesz zrobić dla Elbląga". Wszystkie powyższe punkty Strategii Inwestycyjnego Rozwoju Elbląga rozwinę w następnym materiale.
Stefan Rembelski
Co to za zmiana retoryki i mrzonki o świecie i mieście idealnym! Tu trzeba nowych, mądrych i mlodych ludzi a nie dziadkow i babć ( z szacunkiem) na stanowiskach! Potrzebna reforma wiekowa i mentalna a potem cala reszta!
Jak na tym tle wyglądają wypociny PO, PSl i SLD i Wróblewskiego. Swoją drogą jak wiele może zrobić jedna osoba korzystając ze wsparcia trzech posłów KUKIZ15 ? A totalna opozycja ani jednej ustawy przez 8 lat – oddajcie pieniądze podatników, bo za nic nie robienie nie powinno się płacić
Dajcie już nam spokój.
Swoja drogą podziwiam pana Rembelskiego za upór, za konsekwencję, za głowę pełną pomysłów. Tyle hejtu się na niego wylewa a on robi swoje, wie co zrobić i czego chce. Robi to z pasji nie dla pieniędzy i to jest jego siła To jest bardzo dobre rozwiązanie i będzie służyło całej Polsce. Czy Elbląg z tego skorzysta – tylko pod warunkiem współpracy wszystkich sił. Jak do niej nie dojdzie – muszą to zrobić mieszkańcy.
Jak zwykle nasze elbląskie piekiełko nie będzie w stanie skorzystać z podanego na tacy dobrodziejstwa. Kampania wyborcza się zaczęła wie każdy się okopie we własnym grajdołku i będą pluć jadem wszyscy na wszystkich. Tylko miasta skoda – jak była walka o województwo tez władze miasta były za Olsztynem dzisiaj są tego efekty.
Wszystko fajnie - tylko co z tym hamulcowym z urzedu
Co to ma być/ Mrzonki, ustawa czy pobożne życzenia?
no to startuj pan na posła a w przyszłym roku na prezydenta, dasz pan radę?
nie mają portu - a mówią że mają. Ba, robią nawet przymusowe referendum czy port który mają ma być ewlbląski czy rzadowy- teraz chcą podpisywać umowy z prywaciarzami żeby mieli port- ale z rzadem się kłócą że port jest i go mają. Nawet mają dyrektora i zarząd tegoż portu co go nie mają. Teraz wprowadzają nowe tematy.... ktoś to rozumie ?
Elbląg potrzebuje lidera, człowieka z otwartą głową i takiego któremu się chce to miasto ratować przed zbliżającą się katastrofą. Wiek tu nie ma znaczenia tylko kreatywność umysłu. A w tym człowieku jest potencjał – problem w tym że nie należy do miejscowej kliki a może to cnota i dlatego jest tak ostro zwalczany. Przy takim otwarciu szansę mają wszyscy – przedsiębiorcy, inwestorzy, usługi, handel kreatywni obywatele w tym również urzędnicy i kadra naukowa, która w Elblągu jest – tylko czy zechce się nam chcieć. .Wszelkie partyjne koterie niczego dobrego dla Elbląga nie zrobiły i nie zrobią. Co jakiś czas rodzą się ruchy obywatelskie i zmieniają systemy i ustroje. Czy w Elblągu czas takiego się wydarzy - Nowy Piekarczyk potrzebny od zaraz.