W lutym tego roku minie 7 lat od chwili, gdy warszawska spółka Hekon Hotele Ekonomiczne, zakupiła od miasta działkę przy Al. Tysiąclecia. Inwestor miał na niej postawić hotel typu Ibis. Równo rok temu Hekon poinformował, że definitywnie rezygnuje z planów budowy hotelu w Elblągu, a działka w centrum miasta jest przeznaczona na sprzedaż. Do chwili zbycia nieruchomości, inwestor będzie musiał płacić miastu kary umowne z tytułu niezrealizowania inwestycji. W tej sprawie trwa postępowanie przed sądem.
Przypomnijmy, w 2007 roku spółka córka Grupy „Orbis” - Hekon Hotele Ekonomiczne S.A. w Warszawie nabyła od miasta działkę przy Alei Tysiąclecia o powierzchni 0,22 ha. Znajdującą się w sąsiedztwie stacji benzynowej i skrzyżowania z ulicą Hetmańską nieruchomość, kosztowała ponad 817 tys. zł. Na działce miał stanąć hotel typu Ibis – w zamierzeniach inwestora o standardzie dwu lub trzy gwiazdkowym. Inwestor deklarował wybudowanie obiektu pięciokondygnacyjnego ze 110 pokojami hotelowymi. Miał również powstać parking podziemny i naziemny oraz restauracja.
Zgodnie z umową inwestor miał zakończyć budowę obiektu w grudniu 2009 r. Terminu nie dotrzymał. Tłumaczył się kryzysem ekonomicznym i nierentownością przedsięwzięcia w tym okresie. Miastu, które nie mogło odzyskać działki, zgodnie z umową pozostało jedynie nakładanie wysokich kar za niedotrzymanie jej warunków (100 tys. zł za każdy rok zwłoki).
Zamiana, która nie doszła do skutku
Warszawska spółka, chcąc pozbyć się zbędnych kosztów, poszukiwała inwestorów, którzy byliby zainteresowani odkupieniem atrakcyjnej nieruchomości w Elblągu. Chętnych jednak nie było. Wobec tego we wrześniu 2012 roku, Hekon zwrócił się do władz miasta z propozycją zamiany nieruchomości przy Al. Tysiąclecia, na inną nieruchomość należącą do miasta, przeznaczoną pod inwestycje.
W toku prowadzonych uzgodnień miasto zaoferowało spółce nieruchomość zamienną przy ul. Jana Kilińskiego 50 o powierzchni 0,37 ha. Działka w pobliżu skrzyżowania ulic Malborskiej i Kilińskiego w dzielnicy Zatorze, mogła być wykorzystana pod funkcję mieszkaniową oraz usługową.
Wartości rynkowe obu nieruchomości były różne. Rzeczoznawca majątkowy określił wartość działki przy Al. Tysiąclecia na 624 tys. zł, z kolei wartość działki przy ul. Kilińskiego na 680 tys. zł. Hekon miał pokryć różnicę cen zamienianych nieruchomości w kwocie 56 tys. zł oraz należny podatek VAT. W wyniku tej zamiany Spółka Hekon, nie musiałaby już płacić kar pieniężnych za niezagospodarowanie nabytego wcześniej gruntu.
Ostatecznie do transakcji nie doszło. Zgody na zamianę nieruchomości nie wyrazili elbląscy radni, podczas sesji Rady Miejskiej 18 września 2012 r. Tym samym inwestor nadal musiał płacić miastu kary umowne z tytułu niezrealizowania inwestycji.
Inwestor pozwał miasto do sądu
Wobec niepowodzenia w zamianie działek, spółka Hekon 28 stycznia 2013 roku złożyła oświadczenie, w którym wskazała, że nie wybuduje hotelu za zakupionej działce. - Spółka Hekon Hotele Ekonomiczne SA definitywnie zrezygnowała z planów budowy hotelu w Elblągu, a działka przy Al. Tysiąclecia jest przeznaczona do sprzedaży – informowało Biuro Prasowe Orbis SA.
W kwietniu 2013 roku spółka złożyła do Sądu Okręgowego w Elblągu pozew przeciwko Miastu Elbląg o zapłatę 200 tys. zł, czyli zwrot kar umownych oraz uznanie nieważności klauzuli umownej, na podstawie której, spółka zobowiązana była do zapłaty kary umownej.
- Spóła Hekon w uzasadnieniu wskazywała, iż zapłacona kwota, tytułem kary umownej była świadczeniem nienależnym Gminie, natomiast samo świadczenie spowodowane było pozostawaniem Spółki pod przymusem stosownych zapisów zawartych w akcie notarialnym – informował wówczas Patryk Ogórek, radca prawny Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Spółka złożyła tam bowiem oświadczenie, iż podda się egzekucji komorniczej jeżeli nie będzie płaciła kar umownych.
16 października 2013 r. Sąd Okręgowy w Elblągu oddalił jednak powództwo spółki. Był to wyrok pierwszej instancji, co oznacza, że nie był prawomocny i przysługiwało od niego odwołanie. Hekon skorzystał z tej możliwości i 15 listopada 2013 r. wniósł do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu.
- Spółka odwołała się od wyroku Sądu Okręgowego do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Obecnie Sąd Apelacyjny w Gdańsku przyjął apelację, nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy – poinformowała nas Katarzyna Gronek z Biura Prasowego Orbis SA.
Póki co Spółce Hekon nie pozostaje nic innego, jak tylko szukać nowego nabywcy działki i płacić kary umowne Gminie Miasto Elbląg w związku z niewybudowaniem hotelu. Jak wywiązuje się z tego obowiązku?
Kary płacą, ale z opóźnieniem
Jak dowiedzieliśmy się w magistracie, Urząd Miejski w Elblągu od 2009 r. wysłał w sumie cztery wezwania do zapłaty inwestorowi. Kary umowne wynoszą po 100.000 zł za każdy rok zwłoki i płatne są do 31 stycznia każdego roku.
- Spółka Hekon w dniu 17 grudnia 2013 r. wpłaciła na rachunek Gminy Miasto Elbląg kwotę 100.000 zł jako karę za 2012 r. Wpłata ta została zaksięgowana na najstarsze niezapłacone zobowiązanie Spółki, tj. na karę za 2011 rok – informuje Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Z powyższej wpłaty w pierwszej kolejności zaspokojone zostały odsetki za zwłokę. Spółka Hekon zalega w stosunku do Gminy Miasto Elbląg z kwotą ponad 120.000 zł.
Jak zaznacza Łukasz Mierzejewski, kara za rok 2013 nie została jeszcze naliczona. Jednak w przypadku nie zapłacenia przez Spółkę kary do końca stycznia tego roku, wystosowane zostanie wezwanie do jej zapłaty.
Zapytaliśmy inwestora czy nadal zamierza płacić miastu kary umowne. Niestety Hekon odmówił komentarza w tej sprawie.
- Jeśli chodzi o kary umowne na rzecz miasta - postępowanie przed sądem w tej sprawie jeszcze trwa i nie komentujemy jego przebiegu – informuje Katarzyna Gronek z Biura Prasowego Orbis SA.
Ares
Nie maja jaj, nie wybudowali i nie rozumieja co podpisali....jak sie podpisalo i nie wybudowalo to trxzeba placic....trzeba bylo nie kupowac jak nie mieliscie budowac...amatorzy!!! W tym czasie, od 2007 w Elblagu powstalo kilka innych nowych Hoteli, a Wam sie nie oplaca...hehe
Czy za działki po pawilonach i kinie tez są płacone kary
Po obu stronach to infantylne pojmowanie zagadnienia i granie kruczkami prawnymi nie mającymi nic wspólnego z profesjonalną gospodarką samorządowa gruntami jak i urbanistyką - co zresztą widać na każdym kroku w tym mieście. Totalny rozgardiasz przestrzenny i brak konsekwentnego zawierania i przestrzegania cywilizowanych (warunkowych) umów kupna sprzedaży nieruchomości. Ale to przecież standard trzcińsko-bagienny pachnący dzikim wschodem.
Obiecano że po kinie Syrena zacznie się budowa budynku i ten teren przestanie straszyć-lanie wody.Tak samo z tym hotelem -karać dwukrotnie wyższą karą niech zaczną budowę a nie sądzą się.
Póki płacą nie widzę problemu. Całkiem opłacalna transakcja :D
W sądzie mają przegrane, podpisali umowę i tyle. Grają tylko na zwłokę. Brak honoru ludzików z tej spółeczki.
Ale problem, niech otworzą spółkę na kogoś i sprzedadzą działke za 1 zł. i nie trzeba bedzie placic po 100 tys.
Jak nie maja komu sprzedać tej działki niech sprzedadzą ją miastu Elbląg za 1 zł to nie będa musieli już płacić kar!;)
Ale ciemnogród w tej radzie ! Pożałowali działki na Zatorzu, a tak wziąłby Hekon grunt w super dzielnicy i tam mógłby sobie bez szkody dla wizerunku miasta kartofle hodować. A tak w centrum miasta dalej będzie syf, a w sądach przepychanki. Jeśli Hekon zgodził się na zamianę, to od tego momentu nie powinna ich obowiązywać kara. Oklaski dla rady miasta.
następny nabywca działki musi przejąć zobowiązania wobec miasta należy tego pinować