Na przejściu dla pieszych znajdującym się na ul. Konopnickiej doszło dziś (10 października) do groźnie wyglądającej kolizji. 57-latek kierujący samochodem osobowym potrącił 66-letniego rowerzystę.
Do zdarzenia doszło po godz. 14.00. 66-letni mężczyzna jechał rowerem ul. Piłsudskiego w kierunku ul. Płk. Dąbka.
Gdy rowerzysta przejeżdżał przez przejście dla pieszych znajdujące się na ul. Konopnickiej został potrącony przez samochód. Toyotę auris kierował 57-letni mężczyzna
– opowiadał kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Rowerzysta poruszał się po przejściu dla pieszych zgodnie z przepisami. - W tym miejscu był przejazd dla rowerów, dlatego kierujący rowerem mógł po nim przejechać – wyjaśniał Krzysztof Nowacki.
Obaj mężczyźni byli trzeźwi.
Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Mężczyźnie kierującemu samochód zatrzymano prawo jazdy
– dodał Krzysztof Nowacki.
Wczoraj wieczorem wracałem taksówką toyotą ale chyba nie tą kierowca dobry rozmawialiśmy że trzeba uważać na koniec szerokiej drogi gómowych drzew.
Jeżdzą jak wariaci. Cudem jest jak się zatrzymają przed przejsciem.
I ubrani w nocy na czarno czy mocno ciemno piesi na przejściach trzeba uważać żeby nikomu nic się nie stało.
Pędzą jedne i drugie barany nie patrzą. Są znaki światła ale ubrani na czarno mocno ciemno też powinni trochę pomyśleć że mogą być niewidoczni matki z dziećmi wchodząc na przejście . Na szczęście odpukać w niemalowane nie potrąciłem pieszych.
Kto wymyslil durne przepisyz zeby rowerzysta i jadacy hulajnoga mogli przejezdzac przez jezdnie? Przeciez ci ludzie sa nieodpowiedzialni, potrafia z duza predkoscia wjechac prosto pod samochod, nie zachowujac zadnych zasad.. W wiekszosci sa to osoby,ktore nie mysla i nie potrafia przewidywac sytuacji na drodze. Swiete krowy. Przepisy powinny isc do zmiany. Tam gdzie nie ma sygnalizacji swietlnej zabronione powinno byc przejezdzanie przez jezdnie.
Ja jestem piesza ale widzę i włosy dęba mi stają jak rowerzyści bez zatrzymania się, bez rozejrzenia wjezdAja na pasy
Ja uważam że winę za wszelkie tego typu zdarzenia ponoszą kierowcy. W mieście obowiązuje ograniczenie do 50km/Hz przed każdym przejściem należy zachować szczególną ostrożność i zwolnić a nie cisnąć gaz ! Ci którym ciężko zrozumieć niech mają tak jak w tym przypadku zatrzymane prawo jazdy i 1,5 tys. mandatu po nowemu. Raz czy drugi raz to się kierowca nauczysz łatwiej jest jeździć sobie w ciepłym samochodzie, niż pieszym czy rowerzystom którzy z powodu bardzo rzadko jeżdżącej komunikacji miejskiej (powinno być wiejskiej) muszą chodzić niekiedy w deszczu zamiast czekać na przystanku pół godziny, a po przesiadce następne pół godziny. Po podwyżce biletów będzie jeszcze gorzej
Błąd w artykule. Rowerzysta nie ma 66 lat tylko 56
Ja zastosowałem nowy przepis co chodzi o przejeżdżanie przez przejście dla pieszych. Przed przejściem dla pieszych zatrzymuje się , wysiadam z samochodu i przepycham przez przejście dla pieszych i w ten sposób mam 1500zł . zaoszczędzone
Piękny tytuł - kto był mężczyzną i kto trafił (miał mapę lub GPS, czy kamieniem?) do szpitala?