Kierowcy, którzy wracali z Gdańska w kierunku Elbląga drogą S7 przeżyli dzisiaj , można tak nazwać, prawdziwe piekło. Wypadek który wydarzył się za Nowym Dworem Gdańskim spowodował 25 kilometrowy korek w najbardziej upalne w tym roku popołudnie. Zobacz zdjęcia.
Dziś, ok. godz. 14.00, jak poinformował nas policjant pracujący na miejscu, ok 3 km. za Nowym Dworem Gd. w kierunku Elbląga, doszło do wypadku na dodze S7. Samochód ciężarowy z niewyjaśnionych do chwili obecnej przyczyn, przebił barierki ochronne i stoczył sie ze skarpy otaczającej drogę S7.
Przez pierwsze 1,5 godziny ruch prowadzony był jednym pasem, co spowodowało tworzenie sie zatoru drogowego na odcinku kilku kilometrów. Apogeum nastąpiło z chwilą zamknięcia obu pasów w celu wyciągnięcia rozbitego samochodu. Próba postawienia pojazdu na drodze rozpoczęła się ok godz. 16.00 i trwała prawie 45 minut. Podajemy tak dokładne dane gdyż nasz samochód został zatrzymany jako drugi przed zablokowanym odcinkiem. Można sobie wyobrazić jaki utworzył sie korek.
Według zdobytych informacji pierwsze samochody zatrzymywały się już tuż za Gdańskiem, to ok 25 kilometrów od zdarzenia. Niesamowity upał ok 31 stopni dokuczał wszystkim stojącym w korku.
Jedyną pozytywną informacją jest to , że nikt nie ucierpiał w zdarzeniu na drodze S7. Przyczyny bada policja z komendy powiatowej w Nowym Dworze Gdanskim.
Tiry na tory! Powinny mieć nie tylko zakaz wyprzedzania ale też zakaz wjazdu na autostrady i ekspersówki od 6 do 22.
nic nikomu się nie stało - trzeba było zostawić to aż spadnie ruch i np wieczorem wywlec złom.
~ Slawsia Otieczestwo 50 minut temu Tiry na tory! Powinny mieć nie tylko zakaz wyprzedzania ale też zakaz wjazdu na autostrady i ekspersówki od 6 do 22. Gdyby nie te TIRY to umarłbyś z głodu...
A czemu nie skierowano ruchu w Nowym Dworze na starą siódemke?
niech policja odpowie na pytanie mojego poprzednika . Czegoś tu komuś zabraklo i powinna być kara regulaminowa .
A co było tak pilnego żeby złom zbierać z pobocza w biały dzień ,kiedy jest największy ruch. O tej porze złomowce już są zamknięte.
Korek tez jest każdego dnia, bo tłumy jada na mierzeje nad morze. Tego nikt nie zauważa że drogi są za waskie od Nowego dworu aż do miejscowości morskich.
Chora sytuacja. Nie powinno się robić takich rzeczy w godzinach szczytu komunikacyjnego. Komuś zabrakło wyobraźni.
Oj tam telefonik spadł na podłogę i trza go było podnieść a że złom sam nie jeżdzi to efekt widoczny.
Korek mógłby być mniejszy gdyby Kierowcy zamiast szukania sensacji i nagrywania tego co się stało dostosowali się do poleceń kierujących ruchem 🤔