Dziś (29 maja) przed godz. 7 na skrzyżowaniu ul. płk. Dąbka, Ogólnej z al. Odrodzenia i Jana Pawła II miał miejsce groźny wypadek samochodowy. Zderzyły się tam dwa auta osobowe, jedna poszkodowana osoba została przewieziona przez ZRM do szpitala. Na miejscu pracowały wszystkie służby ratownicze i policja.
Do zdarzenia doszło w czasie, gdy na skrzyżowaniu wyłączona była sygnalizacja świetlna. Jak nam powiedzieli pracujący na miejscu policjanci, 62-letnia kierująca mazdą jechała od al. Odrodzenia w kierunku ul. Ogólnej. Na skrzyżowaniu nie udzieliła ona pierwszeństwa przejazdu poruszającemu się od strony ul. płk. Dąbka w kierunku al. Jana Pawła II seatem 67-letniemu kierowcy. Seat uderzył w bok mazdy.
Na miejsce wezwano służby ratunkowe i policję. Strażacy z JRG2 zabezpieczyli miejsce wypadku i udzielili pierwszej pomocy uczestnikom zdarzenia. Jedna poszkodowana osoba, 63-letnia pasażerka seata, została przetransportowana ambulansem ZRM do szpitala. Kierujący biorący udział w zdarzeniu byli trzeźwi. Ruch w rejonie wypadku przez kilkadziesiąt minut był utrudniony.
a gdzie byli wtedy ich rodzice ja się pytam
Fakt że pani nie ustąpiła pierwszeństwa, ale co robi miasto wyłączając sygnalizację na Ogólnej w weekendy. Co chce przetestować? Wyniki widać co jakiś czas...
widać iż kierowcy jeżdżą na pamięć ........
I znowu niewinna osoba najbardziej poszkodowana.Jak ktoś nie zna przepisów i nie potrafi jeździć ,to niech nie wsiada za kierownicę, bo może zrobić krzywdę innym, którzy poruszają się prawidłowo.Lepiej poczekać kilka sekund dłużej niż narażać innych na niebezpieczeństwo.Aż tak się tej kobiecie z mazdy spieszyło, że koniecznie chciała zdążyć przed seatem.
do ~ j23- gdyby Kobieta z mazdy jechała " na pamięć" to wiedziałaby , że pierwszeństwo ma kierowca seata i przepuściła go.Myślę, że chciała przed nim zdążyć przejechać, bo tak bardzo się spieszyło, że nie mogła zaczekać kilkanaście sekund.Najgorsze to, że jak napisał czytelnik 55, znowu najbardziej poszkodowana jest osoba, która nie spowodowała wypadku.Pośpiech na drodze zabija.
Olo a na hu. tam włączone światła ? Ogólna po wina mieć światła od 6:30 do 16 I tyle później jak matoły nie potrafią jeździć to niech zostawiają auta w domu.
"jamaleg" pisze co wie. A co wie? Oto jest pytanie. W Kanadzie od lat jak tylko pamiętam świateł się nie wyłącza. Nawet w najmnieszej mieścince działają całą dobę. Nie tłumaczcie się jazdą na pamięć, brakiem umiejętności jazdy, et cet. To do niczego nie prowadzi. Co raz zostało zainstalowane ma służyć non stop. W przeciwnym razie stłuczki będą, jest to nieuniknione. NIe wyłączać tych swiateł. Tam nie ma żadnej awarii póki co.
do stroskany Wyjedż człowieku w tygodniu na miasto po godz. 22 ,a szczególnie na zawadę to krew cię zaleje że musisz stać na światłach ileś czasu a na skrzyżowaniu oprócz ciebie nikogo nie będzie. Jak chcesz coś napisać to najpierw sprawdż stan faktyczny .
Tak Bóg chciał. Amen.
~ gucio nie powtarzaj tekstu , nie swojego . : ) A tak nawiasem mówiąc wyłączona sygnalizacja i " głupieją " bo po cą znaki drogowe . Pewnie dla ozdoby ??